Strasb - Komentarze
Moderator: infernal
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Strasb trzaska muchomory, bo chce pobić rekord trasy poznańskiego BBL i dostać yacoolowe zenki - pan doktor by chyba padł z wrażenia, gdyby je zobaczył (znaczy zenki)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Dziś tylko 60.
Hmm, ciężko się ścigać w muchomorach "stacjonarnych", a takie teraz tylko robię. No i te 80 to oczywiście w seriach, po 20 na nogę, potem zmiana i tak 4 razy.
Hmm, ciężko się ścigać w muchomorach "stacjonarnych", a takie teraz tylko robię. No i te 80 to oczywiście w seriach, po 20 na nogę, potem zmiana i tak 4 razy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
a dlaczego nie robisz raz na jedną, raz na drugą?
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Chodzi Ci Qba o naprzemiennie wykrok lewą i prawą?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
tak
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Hehe, jest powód. Otóż żeby nie obijać kolanami o parkiet to podkładam sobie taki cieniutki kocyk z miejsce lądowania rzepki. Noga robiąca wykrok przechodzi obok kocyka. Co 20 grzybów przesuwam kocyk. Po każdym to by mi się nie chciało.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
hm... rozumiem.
jedna tylko uwaga: kontakt kolanem z podłożem jest takim 'triggerem' - w tym momencie powinna zadziałać energia sprężystości ciała, więc chcąc grzyby robić na luzie, po yacoolowemu, nie należy unikać klepnięcia. jeżeli nie unikasz tylko łagodzisz to wszystko ok.
hamowanie natomiast klepnięcia - czasami sam tak robię - robi z tego ćwiczenie bardziej brutalne, czysto siłowe. tak też można
jedna tylko uwaga: kontakt kolanem z podłożem jest takim 'triggerem' - w tym momencie powinna zadziałać energia sprężystości ciała, więc chcąc grzyby robić na luzie, po yacoolowemu, nie należy unikać klepnięcia. jeżeli nie unikasz tylko łagodzisz to wszystko ok.
hamowanie natomiast klepnięcia - czasami sam tak robię - robi z tego ćwiczenie bardziej brutalne, czysto siłowe. tak też można
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Czuję tę różnicę, o której piszesz. Bez kocyka to właśnie hamuję kolano tuż nad podłogą. Z kocykiem - to raptem taki polarowy pled - podążając za słowami yacoola, wybijam sobie lekko rytm rzepką.
- wisnia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 317
- Rejestracja: 11 lip 2011, 00:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Strasb, królowa muchomorów!
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Dzięki. Trzeba sobie znaleźć jakąś specjalizację, jak nie można brylować po prostu w bieganiu.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Są jakieś obowiązki z mieszkania o rzut beretem od (pa)górków. Taki cały dzień szusowania to niezły wycisk!
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Owszem, bajka - bo ten odnaleziony karnet to jak igła w stogu siana.