Co robicie na czerwonym?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W Poznaniu policjanty łapią rowerzystów na czerwonych, autami. Zrobi taki szurkowski błąd i go złapią na nastepnej krzyżówce, ściągając na pobocze :) Jeśli szurek się w porę zorientuje to powinien skręcić w osiedlową uliczkę, że niby tam mieszka :) To samo biegacze. Mi, póki co, mandatu nie wlepili i jeszcze na mnie krzywo nie patrzęli bo zwyczajnie nie ma ich wtedy koło mnie. Tylko ciekawi mnie reakcja tych od monitoringu :hahaha: Tam pewnie się za głowę łapią i kasują pkty do kartoteki w myśl zasady: każdy biegacz ma swoją kurtkę jak motocyklista motor/kask :bum:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
PKO
Awatar użytkownika
LDeska
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 764
Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
Życiówka na 10k: 39:20
Życiówka w maratonie: 3:03:03
Lokalizacja: Nowa Iwiczna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak nic nie jedzie to przebiegam, jak duży ruch albo to centrum Warszawy to albo tryb "krążownik" albo rozciąganie z wykorzystaniem betonowych koszy na śmieci :) no i też próbuję przyspieszyć albo zwolnić żeby załapać się na zielone. Mam niestety jedno skrzyżowanie - przez Puławską na samym końcu Warszawy gdzie nie próbuję nawet przebiegać (potrafią jechać bardzo szybko a życie mi miłe) a zmiany są bardzo długie... Tryb krążownik kosztuje mnie tam dużo czasu bo biegam z gps'em który ścina te nie za duże kółeczka no i ja też pewnie wolniej biegam te kółeczka, szczególnie w zimę bo tam ślisko.
Za to miałem przygodę w drugą stronę - biegnę przy Puławskiej na wysokości Reala na Ursynowie i mam zielone światło. Pani w BMW skręcająca w lewo stoi i przepuszcza ludzi ale trochę na pasy już wjechała. Ludzie kończą przechodzić a ja wbiegam na pasy - nie biegam za szybko, powiedzmy że było wtedy 5:20/km a one rusza zaraz za pieszymi no i muszę stanąć na środku dwupasmowej w tym miejscu ulicy :wrrwrr: Zastukałem tylko ręką w bagażnik i pokazałem palcem "nunu" jak mojej rocznej córce i pobiegłem dalej. W sumie pretensji nie mam - każdemu się może zdarzyć taka nieuwaga...
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
Awatar użytkownika
klancyk3
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 539
Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
Życiówka na 10k: 45,05
Życiówka w maratonie: 3,42,42
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

mam tak że i tak droga prowadzi kilkadziesiąt metrów wzdłuż jezdni więc biegnę odwracajc się wypatrując na moment kiedy moge przebiec
jeśli jest duzy ruch i dobiegnę do końca gdzie juz musze przebiec to wtedy krece kółka kolanami jako rozgrzewkę...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ