
Poranny trening??
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W wojsku na zaprawie biega się z pustym żoładkiem,ale często z papierosem w ręku 

- Hubert
- Wyga
- Posty: 127
- Rejestracja: 12 lut 2003, 20:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Halinów
- Kontakt:
A co, nie wiesz czy przestacQuote: from Puaro on 5:27 pm on Jan. 5, 2004
Ale jak to jest z tą masturbacją i bieganiem? Kurcze, nie mam pojęcia, a bardzo chciałbym wiedzieć.

Quidquid latine dictum sit, altum videtur - cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
- Friend
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1683
- Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:04
- Lokalizacja: Gdańsk
Od początku roku biegam o 5.30 z powodu braku czasu po pracy
By biegać tak wcześnie chodzę spać o 22.00 - 22.30. Wstaje wypoczęty i wyspany przed alarmem w komórce (ciekawe kto jeszcze uzywa budzika zamiast alarmu w komorce ?) Trening trwa max 35 min., prysznic i do pracy
Tylko w dni wolne biegam 8.00 - 9.30 dłużej 
Pozdrawiam



Pozdrawiam
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
- jetchan
- Wyga
- Posty: 94
- Rejestracja: 11 sty 2004, 14:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Malopolska
Puaro nalogowcu jeden
wg mnie z sexem to jest tak: kobiety to maja lepiej chyba,w sumie podczas orgazmu nie traca za wiele,co nie?A facet?Podczas wytrysku traci..jak to bylo..cenne cukry zawarte w spermie?Pomyslmy..obserwujac przyrode,nalezaloby sie kochac gdy jest potrzeba zaplodnienia
czyli..jakies 2,3 razy w ciagu zycia
no ale to przeciez absurd
Ale tak patrzac to my kochamy sie multum razy!(hehe :P),wg mnie nie pozostaje to bez znaczenia na forme organizmu.Chinczycy nazywaja wytrysk malym samobojstwem.




Don't Try To Be Like Jackie,There's Only One Jackie Chan.
- lowrider
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 30 sty 2004, 22:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rybnik
Po przeczytaniu tego posta postanowiłem wstac rano i pobiegac(tzn. o 6 rano), ale jak zobaczyłem te ciemności, to powiedzialem sobie:NIE. Roberto!Jeśli rzeczywiscie wstajesz o 4 i biegasz, to jestes mocny facet, z BARDZO silną wolą. Gratuluje!Quote: from Roberto on 11:31 am on Oct. 12, 2003
Niestety, zostałem zmuszony do porannego biegania. Mój dzień od jutra będzie wyglądał następująco nieco inaczej niz dotychczas, a mianowicie:
Pobudka: 4.00
Trening: 4:20
Powrót: ~5:45
Wyjście do pracy: 6:10
Moje pytanie dotyczy porannego posiłku.
Co zjeść, co wypić?
Może macie jakieś doświadczenia??
Dzięki z góry. Pozdrawiam.
MarcinGG11
lowrider gg 6886966