Nie będzie dramatu, bo pochodzę ze Śląska, wyjechałam jedynie z powodu pracy i przez te kilka lat widzę że troszkę się tu zmieniło, pozytywnie... Jutro mam jeszcze siłownie, ale od środy zrobię rekonesans... Mam nadzieję, że wilki mnie nie zjedząBzium pisze:musisz się odnaleść...po takiej wskazówce od Ola...Madalein pisze:
Dzięki serdeczne za pomocChyba jakoś się odnajdę
ło hoho
Jeszcze Pozdrawiam Piotr niech sie wypowie,,,
U nas sami z tytułami Dr
Ja np Dr Oetker :P
KATOWICE - Stadion AWF, ul. T. Kościuszki 84, Sobota 9:30!
-
Madalein
- Wyga

- Posty: 97
- Rejestracja: 31 gru 2011, 01:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
"Najważniejsze zdają się wiara i chęć osiągnięcia celu. Bez tego nie ma szans na wielkie sukcesy" Haile Gebrselassie
- olotraper
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 540
- Rejestracja: 10 kwie 2011, 14:40
- Życiówka na 10k: 01:01:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Na pierwsze ciężko odpowiedzieć, bo nie pamiętam aby, któryś mi się nie podobał, ale generalnie miło kilka mi zapadło w pamięci.agnieszka_ pisze:Kilka pytań sondująco - ankietowych:
- jakie treningi najbardziej Wam się podobały?
- które ćwiczenia najbardziej przypadły Wam do gustu? okazały się Wam najbardziej przydatne?
- z czego jesteście najbardziej zadowoleni?
- co uważacie za swój największy biegowy sukces?
Możecie odpowiadać tutaj albo na pw.
Dziękuję z góry:)
Pierwszy mój trening w kwietniu 2011, jak biegłaś tyłem na rozgrzewce i nawijałaś na rozgrzewce, a ja zdychałem
Drugi punkt też trudno jednoznacznie ocenić, ale dla mnie w bieganiu najważniejsze chyba było to, jak Agnieszka nauczyła mnie oddychać przy bieganiu (czyli utrzymywać właściwe tempo biegu, aby móc długo biec), Darek potem już skutecznie tylko to szlifował
Trzeci punkt to to że biegam no i może jeszcze, że schudłem te 12 kg (stan na po świętach)
Czwarty punkt to obydwa półmaratony i ostatni Cooper
-
agnieszka_
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 522
- Rejestracja: 15 kwie 2008, 17:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Dzięki, Olo; czekam na następne wypracowania, wspomnienia i podsumowania:)
-
xenon1981
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 338
- Rejestracja: 08 kwie 2010, 22:00
DObra to jak wszyscy sie doktoryzowali
to Ja jestem Dr Pepper
lubie sobie dobrze popieprzyć czasem
Ladies, dziś walnąłem 1km na bieżni
i żyje
jeszcze troche i wracam
hahah
Bziumik, znów się będziesz musiał podzielić Ladies'kami
bo mi Pioter skarży żeś się rozbestwił
i udajesz Króla Lwa
Pamiętaj, ledwo się obejrzysz a już Tiger is Back (a Tiger Woods lubi sobie popieprzyć, mój prywatny Idol )
3mcie Sie, bo i Ja sie 3mie 
Bziumik, znów się będziesz musiał podzielić Ladies'kami
-
turek75_31
- Stary Wyga

- Posty: 241
- Rejestracja: 17 mar 2011, 14:34
Vitamagnieszka_ pisze:Kilka pytań sondująco - ankietowych:
- jakie treningi najbardziej Wam się podobały?
- które ćwiczenia najbardziej przypadły Wam do gustu? okazały się Wam najbardziej przydatne?
- z czego jesteście najbardziej zadowoleni?
- co uważacie za swój największy biegowy sukces?
Możecie odpowiadać tutaj albo na pw.
Dziękuję z góry:)
Najbardziej mi się podobały długie wybiegania (Darek wiesz które) oraz ćwiczenia koordynacyjno-siłowe (skipy, wieloskoki itp)
Jeżeli chodzi o ćwiczenia to fajna była joga (musimy to kiedyś powtórzyć) i ćwiczenie w pozycji psa z rękami partnerki (koniecznie) na biodrach.
Większośc roku leczyłem plecy więc najbardziej jestem zadowolony z tego że dzięki Darkowi schudłem tyle co Olo (13 kg-stan po świętach)
Niestety w tym roku żadnych sukcesów biegowych nie miałem ale patrzę z optymizmem na nowy rok.
Pozdrawiam
Piotr
- wolfi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 312
- Rejestracja: 01 maja 2010, 08:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No pierwsze pytanie trudne, też mi kilka treningów zapadło bardziej w pamięci np. jak Klaudia przejęła inicjatywę i zaczęła nam wyznaczać nową trasę w Parku Kościuszki, te długie wybieganie, jak gubiliśmy w lesie czy ostatnie z bałwanem. No i z zawodów Bieg Nocny do Planetarium i Pólmaraton, tam było nas z BBL-u szczególnie dużo.
Ćwiczenia ja lubię te na bosaka, ale wszystkie są ok, najważniejsza różnorodność.
Ja schudłem tylko kilogram
ale stadion nauczył mnie szybciej biegać i na jesień coopera i 10 km pobiegłem tak jak chciałem.
Arkadi no Krynica podobno lepsza niż Nowy Jork i też mają sztafetę
Z doktorów moga byc jeszcze dr House, dr habilitowany, dr Irena Eris, dr Masakra, dr Dolittle, dr Quinn. Kto chce może to sobie dopasować do konkretnych osób
Ćwiczenia ja lubię te na bosaka, ale wszystkie są ok, najważniejsza różnorodność.
Ja schudłem tylko kilogram
Arkadi no Krynica podobno lepsza niż Nowy Jork i też mają sztafetę
Z doktorów moga byc jeszcze dr House, dr habilitowany, dr Irena Eris, dr Masakra, dr Dolittle, dr Quinn. Kto chce może to sobie dopasować do konkretnych osób
-
xenon1981
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 338
- Rejestracja: 08 kwie 2010, 22:00
korzysta ktos z zegarka suunto ? t1, t2, t3 ? znajomy chce sprawdzic poprawnosc dzialania paska bodajze i potrzebuje takiej osoby 
-
turek75_31
- Stary Wyga

- Posty: 241
- Rejestracja: 17 mar 2011, 14:34
wolfi pisze:No pierwsze pytanie trudne, też mi kilka treningów zapadło bardziej w pamięci np. jak Klaudia przejęła inicjatywę i zaczęła nam wyznaczać nową trasę w Parku Kościuszki, te długie wybieganie, jak gubiliśmy w lesie czy ostatnie z bałwanem. No i z zawodów Bieg Nocny do Planetarium i Pólmaraton, tam było nas z BBL-u szczególnie dużo.
Ćwiczenia ja lubię te na bosaka, ale wszystkie są ok, najważniejsza różnorodność.
Ja schudłem tylko kilogramale stadion nauczył mnie szybciej biegać i na jesień coopera i 10 km pobiegłem tak jak chciałem.
Arkadi no Krynica podobno lepsza niż Nowy Jork i też mają sztafetę
Z doktorów moga byc jeszcze dr House, dr habilitowany, dr Irena Eris, dr Masakra, dr Dolittle, dr Quinn. Kto chce może to sobie dopasować do konkretnych osób
Vitam
Jest jeszcze dr Żiwago i dr Zosia
Pozdrawiam
Piotr
-
agnieszka_
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 522
- Rejestracja: 15 kwie 2008, 17:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
No i Doktor No
-
Montana
- Rozgrzewający Się

- Posty: 14
- Rejestracja: 01 sty 2012, 20:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Droga Basiu...Barbaro...
nie biegamy w kółko..WYPRASZAM sobie.
Bynajmniej jak ja jestem na spotkaniach sobotnich(a na każdym jestem) to biegamy prosto i w lewo...a ze częstoto powtarzamy to inna bajka...więc nie marudź bo następnym razem skończysz w paszczy lwa...za Lwa robi u Nas Olo...ostatnio go nie było bo JEGO żona uważa Nas za sektę..(hmmm)
wyssane z palca..hihihi wyssane z palca:P
Drogi Koordynujący...Bziummmmmmm
Wracając do Twojego wątku..., że żekomo mam trafić w paszczę Lwa....to odpowiem Ci, że.....brbrbrrrrr... już się boję... och jaka Ja jestem strachliwa ))) Ni lew ni Tiger...mnie nie wystraszy
A co do sekty? To ja tam nie wiem... raz tylko byłam, ale na grupę obłąkanych ludzi to mi ekipa nie wyglądała
Fajni ludzie, zdystansowani do sprawy i nawet skłonni do lepienia bałwana
Tylko koordynujący jakoś tak dziwnie wszystkim cykał zdjęcia, a sam jakby wstydził się pokazać??Czyżby miało się coś do ukrycia?
Pozdrawiam..
P.S. Jeżeli chodzi o ankietę co, kto i jak lubi biegać.
To ja jestem za:
- bieganiem w terenie,
- bieganiem w tempie i na różnym poziomie zaawansowania
- wspólnych zajęciach treningu stylu biegania
- indywidualnych konsultacjach/poradach co należy poprawić w bieganiu
- ćwiczeniach nad wydajnością organizmu przy bieganiu, tak aby mało sie męczyć a długo biec
- poradami w jaki sprzęt należy się zaopatrzyć (np. jakie buty dla kobiet- biegaczek początkujących, jakie dla zaawansowanych biegaczy, czy należ mieć krokomierz, jak tak to jaki.... itp, itd),
- ćwiczeniami z jogi i strechingu,
- a także wspólnymi wypadami na łyżwy, bieganie na biegówkach czy na nartach zjazdowych.
Bez przymusu, jak się zbierze ekipa.. .to można połączyć bieganie z innymi dyscyplinami sportu.. W końcu bieganie to nie wszystko
nie biegamy w kółko..WYPRASZAM sobie.
Bynajmniej jak ja jestem na spotkaniach sobotnich(a na każdym jestem) to biegamy prosto i w lewo...a ze częstoto powtarzamy to inna bajka...więc nie marudź bo następnym razem skończysz w paszczy lwa...za Lwa robi u Nas Olo...ostatnio go nie było bo JEGO żona uważa Nas za sektę..(hmmm)
wyssane z palca..hihihi wyssane z palca:P
Drogi Koordynujący...Bziummmmmmm
Wracając do Twojego wątku..., że żekomo mam trafić w paszczę Lwa....to odpowiem Ci, że.....brbrbrrrrr... już się boję... och jaka Ja jestem strachliwa ))) Ni lew ni Tiger...mnie nie wystraszy
A co do sekty? To ja tam nie wiem... raz tylko byłam, ale na grupę obłąkanych ludzi to mi ekipa nie wyglądała
Fajni ludzie, zdystansowani do sprawy i nawet skłonni do lepienia bałwana
Tylko koordynujący jakoś tak dziwnie wszystkim cykał zdjęcia, a sam jakby wstydził się pokazać??Czyżby miało się coś do ukrycia?
Pozdrawiam..
P.S. Jeżeli chodzi o ankietę co, kto i jak lubi biegać.
To ja jestem za:
- bieganiem w terenie,
- bieganiem w tempie i na różnym poziomie zaawansowania
- wspólnych zajęciach treningu stylu biegania
- indywidualnych konsultacjach/poradach co należy poprawić w bieganiu
- ćwiczeniach nad wydajnością organizmu przy bieganiu, tak aby mało sie męczyć a długo biec
- poradami w jaki sprzęt należy się zaopatrzyć (np. jakie buty dla kobiet- biegaczek początkujących, jakie dla zaawansowanych biegaczy, czy należ mieć krokomierz, jak tak to jaki.... itp, itd),
- ćwiczeniami z jogi i strechingu,
- a także wspólnymi wypadami na łyżwy, bieganie na biegówkach czy na nartach zjazdowych.
Bez przymusu, jak się zbierze ekipa.. .to można połączyć bieganie z innymi dyscyplinami sportu.. W końcu bieganie to nie wszystko
-
turek75_31
- Stary Wyga

- Posty: 241
- Rejestracja: 17 mar 2011, 14:34
Vitam
Właśnie ja uwielbiam biegać pod górę.
Kiedyś z kolegą biegłem fajną trasę. W Ustroniu na Czantorię potem na Stożek zbieg do Kubalonki a potem pod górę na 3 Korony Wiślane na Równice i zbieg do Ustronia. Nie pamiętam ile to bylo (około 25-28 km) ale w zimie to przebiec w grupie było by wspaniale
Pozdrawiam
Piotr
Właśnie ja uwielbiam biegać pod górę.
Kiedyś z kolegą biegłem fajną trasę. W Ustroniu na Czantorię potem na Stożek zbieg do Kubalonki a potem pod górę na 3 Korony Wiślane na Równice i zbieg do Ustronia. Nie pamiętam ile to bylo (około 25-28 km) ale w zimie to przebiec w grupie było by wspaniale
Pozdrawiam
Piotr
- olotraper
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 540
- Rejestracja: 10 kwie 2011, 14:40
- Życiówka na 10k: 01:01:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
- olotraper
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 540
- Rejestracja: 10 kwie 2011, 14:40
- Życiówka na 10k: 01:01:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
- olotraper
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 540
- Rejestracja: 10 kwie 2011, 14:40
- Życiówka na 10k: 01:01:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:


