agnieszka_ pisze:Kto z Was już się zapisał?
...............
Pokręciłem coś:-)
Ja nie

Ja przybrałem dwa kilogramy, choć wydawało mi się, że się nie obżeram i nawet w drugi dzień świąt wysiliłem się na aż 3 kmwn64 pisze:Trzy dni świąteczne to 13,5 km + 13 km + 21 km,a waga ani drgnęła.Oj ciężko będzie przybrane 4 kg zrzucic i wrócic do formy.Klaudia dzięki za SMS - WARTO SIĘ MĘCZYC.
Do zobaczenia w sobotę.
p.s.W Nowy Rok o 12:00 w WPKiW jest bieg na pętlach 6 km - CYBORG.Zapraszam i polecam.
Vitamolotraper pisze:Raczej plecak 40 kg, bo ja ważę 99 kg, a Piotrek po wczorajszym zatruciu alkoholowym waży chyba z 58 kg.Może nawet wtedy w pólmaratonie miałbym z Piotrkiem szansę
Nie, nie - to ja coś źle zalinkowałam, myślałam, że link otworzy się na filmiku zapraszającym do udziału w Biegu Orkiestrowym (w tej chwili to trzeci w kolejności post)artid2 pisze: Pokręciłem coś:-)
W takim razie potwierdzam zapisanie się na Bieg Orkiestrowy. Do zobaczenia w Gliwicach:-)agnieszka_ pisze:Nie, nie - to ja coś źle zalinkowałam, myślałam, że link otworzy się na filmiku zapraszającym do udziału w Biegu Orkiestrowym (w tej chwili to trzeci w kolejności post)artid2 pisze: Pokręciłem coś:-)
agnieszka_ pisze:Nie, nie - to ja coś źle zalinkowałam, myślałam, że link otworzy się na filmiku zapraszającym do udziału w Biegu Orkiestrowym (w tej chwili to trzeci w kolejności post)artid2 pisze: Pokręciłem coś:-)
A wracając do Silesii Marathon:
Chester, wolfi: nie ma jeszcze przyszłorocznego regulaminu sztafet, tamten już (na szczęście) nie obowiązuje.
Turek: część z nas nie musi na Silesię jechać; wystarczy wyjść z domu, to też atrakcja. Ja, startując w pierwszej edycji (w drugiej nie biegłam, w trzeciej w ogóle nie brałam udziału) byłam przeszczęśliwa biegnąc pod oknami własnego domu. Co do organizacji: sugerowanie, że organizator "średnio" się stara jest dla akurat tego organizatora dość krzywdzące. Od prezentów jest Mikołaj/Gwiazdor/Gwiazdka i, moim zdaniem, organizatorzy biegów nie muszą (a nawet według mnie - nie powinni) już ich wyręczać. Niestety rodzi to później patologie w stylu: "bieg fajny, nie można się doczepić, ale pakiet ubogi, daję 2 (w dziesięciostopniowej skali)" - mnóstwo tego typu "ocen" można znaleźć w różnych rankingach. Jeśli zaś chodzi o koszulki, to w tych z trzeciej (ale również drugiej i pierwszej) edycji biega bardzo wielu z nas, nie słyszałam, żeby ktokolwiek narzekał na ich jakość. Za każdym razem były to koszulki techniczne ostatnio również w wersji damskiej, co jest ewenementem nie tylko na naszym krajowym podwórku.
A ja się nie wypowiem...bo większość z Was powinna znać moje zdanie.... PRAWDA AGNIESZKO... :D :D :Dturek75_31 pisze:agnieszka_ pisze:
A wracając do Silesii Marathon:
Chester, wolfi: nie ma jeszcze przyszłorocznego regulaminu sztafet...
Co do organizacji: sugerowanie, że organizator "średnio" się stara jest dla akurat tego organizatora dość krzywdzące. Od prezentów jest Mikołaj/Gwiazdor/Gwiazdka i, moim zdaniem, organizatorzy biegów nie muszą (a nawet według mnie - nie powinni) już ich wyręczać. Niestety rodzi to później patologie w stylu: "bieg fajny, nie można się doczepić,.......
Vitam
Pisząc "średnio się stara" nie miałem na myśli chęci zoorganizowania biegu lecz efekty tych starań. W zeszłym roku byłem z kolegą (jako jego serwis) zarówno na starcie jak i na mecie. Koszulki w pakiecie nie widziałem ale też nie szukałem jej. Ogólnie bieg fajny z tym że wszystkie jego powiedzmy niedociągnięcia (prysznice, szatnia) obnarzyła pogoda. Gdyby ten bieg był rozgrywany w ładnej pogodzie wszystko byłoby ok. Ale było 2 stopnie i lało. Organizatorzy nie byli na to przygotowani a moim zdaniem powinni.
......
Nie mam zamiaru nikogo zniechęcać do tego biegu (być może sam w nim wystartuję) ale uważam że bieg maratoński to święto dla biegacza i organizatorzy powinni o tym pamiętać.
Pozdrawiam
Piotr
Pewnie, że takwolfi pisze: To mobilizacja na Gliwice, jedziemy wszyscy! Może pobiegniemy sobie treningowo, spokojnie całą grupą?
Mam zastrzeżenia do Półmaratonu Silesia, zwlaszcza, że miałem porównanie z Pólmaratonem Bytomskim 2 tygodnie wcześniej.turek75_31 pisze:agnieszka_ pisze:Nie, nie - to ja coś źle zalinkowałam, myślałam, że link otworzy się na filmiku zapraszającym do udziału w Biegu Orkiestrowym (w tej chwili to trzeci w kolejności post)artid2 pisze: Pokręciłem coś:-)
A wracając do Silesii Marathon:
Chester, wolfi: nie ma jeszcze przyszłorocznego regulaminu sztafet, tamten już (na szczęście) nie obowiązuje.
Turek: część z nas nie musi na Silesię jechać; wystarczy wyjść z domu, to też atrakcja. Ja, startując w pierwszej edycji (w drugiej nie biegłam, w trzeciej w ogóle nie brałam udziału) byłam przeszczęśliwa biegnąc pod oknami własnego domu. Co do organizacji: sugerowanie, że organizator "średnio" się stara jest dla akurat tego organizatora dość krzywdzące. Od prezentów jest Mikołaj/Gwiazdor/Gwiazdka i, moim zdaniem, organizatorzy biegów nie muszą (a nawet według mnie - nie powinni) już ich wyręczać. Niestety rodzi to później patologie w stylu: "bieg fajny, nie można się doczepić, ale pakiet ubogi, daję 2 (w dziesięciostopniowej skali)" - mnóstwo tego typu "ocen" można znaleźć w różnych rankingach. Jeśli zaś chodzi o koszulki, to w tych z trzeciej (ale również drugiej i pierwszej) edycji biega bardzo wielu z nas, nie słyszałam, żeby ktokolwiek narzekał na ich jakość. Za każdym razem były to koszulki techniczne ostatnio również w wersji damskiej, co jest ewenementem nie tylko na naszym krajowym podwórku.
Vitam
Pisząc "średnio się stara" nie miałem na myśli chęci zoorganizowania biegu lecz efekty tych starań. W zeszłym roku byłem z kolegą (jako jego serwis) zarówno na starcie jak i na mecie. Koszulki w pakiecie nie widziałem ale też nie szukałem jej. Ogólnie bieg fajny z tym że wszystkie jego powiedzmy niedociągnięcia (prysznice, szatnia) obnarzyła pogoda. Gdyby ten bieg był rozgrywany w ładnej pogodzie wszystko byłoby ok. Ale było 2 stopnie i lało. Organizatorzy nie byli na to przygotowani a moim zdaniem powinni.
Co do prezentów to fajnie jest coś dostać po biegu. Jest to miłe. I skoro organizatorzy biegów losują nagrody wśród uczestników to chyba dla biegaczy to dobre jest i niema sensu mówić że pojadę gdzieś na bieg bo tam nie losują (albo coś losują a człowiek podpisuje niewiadomo co)
O nagrodach dla zwyciężców napiszę tylko że krawiec kraje z tego co zostaje. Na podrzędnych biegach w jakiś wioskach są
dużo atrakcyjniejsze nagrody, a ten bieg chyba aspiruje trochę wyżej.
Nie mam zamiaru nikogo zniechęcać do tego biegu (być może sam w nim wystartuję) ale uważam że bieg maratoński to święto dla biegacza i organizatorzy powinni o tym pamiętać.
Pozdrawiam
Piotr