Ja oddycham głównie ustami ale i nosem równocześnie. Oddychając samym nosem masz mniejszą możliwość właściwej wentylacji.gdzieś za połową w ramach eksperymentu zaczęłam oddychać celowo ustami - ostatnio zauważyłam, że odkąd biegam na oddech, to w zasadzie oddycham tylko nosem-nie wiem czy rzeczywiście pomogło, czy pomogło o tyle, że odwróciło uwagę
W ujemnych temp trochę trzeba uważać na migdałki, gardło trochę boli ... ale są na to sposoby.
ps. popodglądaj dobrych pływaków i zauważ że oddychają i ustami i nosem; u nich można to najlepiej dostrzec. To dla Mnie "oddechowe" autorytety.