Strasb - Komentarze

[LadyE]

Tak, za poradą m.in. Yacoola robię na razie grzyba co 3 krok, takie ułatwienie dla początkujących. Wczoraj zrobiłam pierwszy raz testowe odcinki w trybie ciągłym i było ostro - choć dziś żadnych szczególnych zakwasów - fajnie.

super widac te zakwasy byly tak odczuwalne tylko przy "pierwszych razach"

[kachita]

U mnie po drugim grzybobraniu zakwasy były stanowczo mniejsze - myślę, że po kolejnych będzie coraz lepiej

[LadyE]

Strasb mam nadzieje ze muchomorki Ci nie zaszkodzily

[strasb]

Nie, muchomorki to akurat nie, ale jakiś czas temu przy przebieżkach wybiłam sobie drugi palec w lewej stopie i po ostatnich treningach zaczął solidnie boleć zamiast się goić. Skorzystałam więc z i tak kiepskiego logistycznie weekendu (byłam na starych śmieciach w Strasbourgu), by palec podleczyć. Prawie na okrągło miałam na nogach kozaki ze sztywną podeszwą, na palec bardzo pomogło. Wracam do biegania od jutra. Tylko że na forum bardzo średnio mam czas.

[Księżna]

Trening miał być nauką biegania z głową, niestety pobiegłam go dokładnie tak, jak mnie poinstruowano, żeby nie robić.

I fajnie, że grzyby tak ładnie.
Ja nawet dziś trochę robiłam - a za mną lazło moje młodsze pacholę naśladując mnie i wołając borowik! muchomor! kurka!

[pardita]

Strasbik,

chyba coś ominęłam w Twoim biegowym zyciorysie.. bo ja nic z tego treningu nie rozumiem
jakie grzyby na stadionie

[Jurek z Lasu]

ale nie czułam, że tak zwalniam; czy to rzeczywiście skutek tempa pierwszego powtórzenia?

"Najwięcej błędów popełniają biegacze w pierwszych minutach wyścigu" - Jack Daniels - "Daniels running formula sec.ed."

Nie spróbujesz, nie wiesz jak to jest - tak jak w kochaniu. Za drugim razem inaczej się już do tego podchodzi - rodzi się profesjonalizm.

[robbur]

Trening miał być nauką biegania z głową, niestety pobiegłam go dokładnie tak, jak mnie poinstruowano, żeby nie robić.

No i fajnie, nauka błędów poprzez ich popełnianie.
Grzybów ci zazdroszczę, próbowałem kilka zebrać w domu, na dywanie, ale coś nie teges. W grudniu się za nie wezmę poważniej.

[Qba Krause]

strasb to jakim rytmem ty oddychasz - ja mam na Easy 4/4, tempo maratońskie 3/3, Tempo Run 2/3, interwały 2/2, repetitions 2/2. Szybciej oddycham tylko na finiszu zawodów...

[Jurek z Lasu]

jakie grzyby na stadionie

Muchomory czworogłowe. No co Ty? Nigdy nie zbierałaś muchomorów na stadionie?
Hmm ...

W ostatniej "Pani domu" nawet pisali.

[Jurek z Lasu]

strasb to jakim rytmem ty oddychasz - ja mam na Easy 4/4, tempo maratońskie 3/3, Tempo Run 2/3, interwały 2/2, repetitions 2/2. Szybciej oddycham tylko na finiszu zawodów...

Nie trzeba tyle fajek palić; byś Run 2/2 oddychał; tak jak Jack napisał.

Interwał i repetitions 1/2, 1/1 ; tutaj już powinno oddechu brakować.

[kachita]

Oddychania 1/1 sobie nie wyobrażam, zwłaszcza przy większej kadencji - przecież to się nawet nie zdąży nic powietrza do płuc złapać, nie wspominając o wydechu...

[Jurek z Lasu]

Pewne rzeczy się kiedyś ludziom nie śniły. Póki ich nie spróbowali. Wyobrażenia zabijają praktykę.

[kachita]

Może po prostu nie biegłam jeszcze dostatecznie długo i dostatecznie szybko

[Qba Krause]

jurek to ja powiem, że ty masz chyba słabe płuca skoro tak często musisz brać oddech, słabe mięsnie oddechowe, słabe...

Fajek nie palę a gdbym palił to chyba powinny mi zmniejszać objętość płuc więc powinienem oddech brać częściej a biorę rzadziej...