OLSZTYN - Kortowo, ul. Prawocheńskiego 7, Sobota 9:30!

Jogo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 14 maja 2011, 13:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja dobiegłem Jakubowy pod banderą BBL :usmiech:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Tadeo
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 04 maja 2011, 11:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Olsztyn-Podgrodzie

Nieprzeczytany post

biegam bo lubię w jakubowym a tak w ogóle to lubię wszędzie biegać :usmiech:
treptuś
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 03 paź 2011, 14:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wszystkie starty jeszcze przede mną :usmiech: na razie udało się nie wpaść do świeżo wykopanego rowu, dobre i to na początek :hahaha:
Co nie dobiegnę, to rozbawię ;)
Awatar użytkownika
loko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 335
Rejestracja: 09 sie 2010, 14:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

treptuś pisze:Wszystkie starty jeszcze przede mną :usmiech: na razie udało się nie wpaść do świeżo wykopanego rowu, dobre i to na początek :hahaha:
o to pięknie:) a na Twoje starty przyjdzie jeszcze czas.Ale skoro zaczełaś już te rowy z wodą, to może jakieś biegi z przeszkodami :hej: ?????
Tomek Domżalski
marius-p
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 30 lis 2010, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

czy będą jeszcze jakieś zawody w tym roku w naszym województwie ?
typu bieg niepodległości ?
treptuś
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 03 paź 2011, 14:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

loko pisze:Ale skoro zaczełaś już te rowy z wodą, to może jakieś biegi z przeszkodami :hej: ?????
Oj nie, nie :nienie: taką poniewierkę to ja wolę oglądać w tv, ale z chęcią bym spróbowała swoich sił w jakimś biegu na orientację :usmiech:
Co nie dobiegnę, to rozbawię ;)
Awatar użytkownika
Tadeo
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 04 maja 2011, 11:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Olsztyn-Podgrodzie

Nieprzeczytany post

Proponuję więc bieg w zawodach przełajowych z ewentualnymi małymi przeszkodami w postaci końskich bobków. W tamtym roku było 2 okrążenia po ok. 400m po łące z góry i pod górę ,śliska nawierzchnia trawiasta. Atmosfera piknikowa, rodzinna, dużo dzieci dla których zorganizowano krótszą trasę. Termin 11-11-2011 godz 12. Gospodarstwo Janusza Kojrysa http://www.rolikusy.olsztyn.pl/index.ph ... &Itemid=41
treptuś
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 03 paź 2011, 14:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kiedyś, u babci na wsi, widziałam jak się ktoś wywalił i zaparkował rękoma w takim końskim placku :bum: jednak obstaję przy biegu na orientację po lesie albo parku :usmiech:
Co nie dobiegnę, to rozbawię ;)
Awatar użytkownika
Malko Runers
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 18 cze 2011, 22:16
Życiówka na 10k: 50.08
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Startowałem tylko 1 w barwach BBL
I Iławski Półmaraton 21,097km
Krzysztof :taktak:

Tadeo ten bieg przełajowy u Kojrysa to jakiś dystans posiada coś wiesz więcej. :lalala:
Awatar użytkownika
Tadeo
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 04 maja 2011, 11:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Olsztyn-Podgrodzie

Nieprzeczytany post

Malko Runers pisze:Startowałem tylko 1 w barwach BBL
I Iławski Półmaraton 21,097km
Krzysztof :taktak:
Tadeo ten bieg przełajowy u Kojrysa to jakiś dystans posiada coś wiesz więcej. :lalala:
Na pewno bieg ten nie posiada atestu PZL i bardziej chodzi tu o zabawę niż o sportową jakość. Zwycięzcy oczywiście dostają nagrody. Dystans w tamtym roku to około 800 metrów a dokładny dystans ,to nikt nie potrafił tego określić. :niewiem:
Awatar użytkownika
runkris
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 348
Rejestracja: 07 maja 2011, 15:33
Życiówka na 10k: 45:28
Życiówka w maratonie: 3:37:19

Nieprzeczytany post

poproszę o informację na temat planu treningowego na najbliższe sobotnie spotkanie: las czy bieżnia, biegamy czy rozmawiamy, interwały czy wybieganie ... :)
treptuś
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 03 paź 2011, 14:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja mam zagadkę :usmiech: Od wczoraj, od godziny 20:20 kuleję na prawą nogę. Nie boli mnie tak, żeby mnie wykręcało na wszystkie strony, ale boli wystarczająco żeby kuleć :echech: Stało się to w czasie biegu, nie dałam rady dobiec do końca, do mieszkania doczłapałam się piechotą. Boli mniej więcej w środkowej części łydki, między środkiem łydki a kostką, najbardziej gdy podnoszę stopę z pięty na palce. Masowałam, rozciągałam, przykładałam lodem, przegrzebałam prawie całe forum odnośnie kontuzji łydek, myślałam, że jakieś naciągnięcie i po nocy przejdzie, ale dziś też boli. Chodzę jak kaleka, bo boli gdy przenoszę ciężar ciała ze stopy na palce :echech: Czy ktoś już miał coś takiego? jak to szybko wyleczyć?
Co nie dobiegnę, to rozbawię ;)
w.jeger
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 30 wrz 2011, 14:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

runkris pisze:poproszę o informację na temat planu treningowego na najbliższe sobotnie spotkanie: las czy bieżnia, biegamy czy rozmawiamy, interwały czy wybieganie ... :)
Jutro ruszamy w las poprawiać siłę biegową,zrobimy 8 podbiegów i wrócimy truchcikiem na stadion.
Awatar użytkownika
runkris
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 348
Rejestracja: 07 maja 2011, 15:33
Życiówka na 10k: 45:28
Życiówka w maratonie: 3:37:19

Nieprzeczytany post

no to super, czyli to co niedźwiadki lubią najbardziej :)
Awatar użytkownika
loko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 335
Rejestracja: 09 sie 2010, 14:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

treptuś pisze:A ja mam zagadkę :usmiech: Od wczoraj, od godziny 20:20 kuleję na prawą nogę. Nie boli mnie tak, żeby mnie wykręcało na wszystkie strony, ale boli wystarczająco żeby kuleć :echech: Stało się to w czasie biegu, nie dałam rady dobiec do końca, do mieszkania doczłapałam się piechotą. Boli mniej więcej w środkowej części łydki, między środkiem łydki a kostką, najbardziej gdy podnoszę stopę z pięty na palce. Masowałam, rozciągałam, przykładałam lodem, przegrzebałam prawie całe forum odnośnie kontuzji łydek, myślałam, że jakieś naciągnięcie i po nocy przejdzie, ale dziś też boli. Chodzę jak kaleka, bo boli gdy przenoszę ciężar ciała ze stopy na palce :echech: Czy ktoś już miał coś takiego? jak to szybko wyleczyć?
w takich sytuacjach czas leczy rany, wspomagany wszelkimi przeciwzapalnymi maściami i lodem poza tym musiałbym tez przyjżeć się twoim butkom...
POZDRAWIAM!!!
Tomek Domżalski
ODPOWIEDZ