Anna_27 - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Powodzenia na nowej drodze życia :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
New Balance but biegowy
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

witaj Anna_27
jesli moge: co do alkoholu, kawy jestem jak najbardziej za, to dobry pomysl, ale pozwol ze napisze iz mam pewne zastrzezenia co do punktu 5 - po co sie AZ tak katowac :bum:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja prawie nie piję alkoholu od dwóch lat... ale czasami nie wypada odmówić, wczoraj na ten przykład... ale dzisiaj spokojnie przebiegłem 10 km. Wszystko jest dla ludzi, aby z umiarem... bo na ten przykład ja wczoraj... :trup: :hahaha:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Hej. Na jaki czas biegniesz? Z tego co czytam (te wyrzeczenia) to ostro chcesz zaatakować dobry wynik. Nie mam doświadczenia maratońskiego, ale jeden maraton w zdrowiu przebiegłem. Nie odmawiałem sobie przez rok przygotowań jedzenia, alkoholu i kawy :spoczko: Jednak zawsze wychodziłem na trening i to co miałem wybiegać to biegałem. Powodzenia.
PS. Gdzie debiutujesz?
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Wolf, widzę, że odpowiedzi na Twoje pytania są w pierwszym poście na blogu. Autorka dopisala?

Witam i życzę powodzenia w realizacji planów! Nie trenowałam jeszcze do maratonu, ale czy w Twoim planie nie ma za mało spokojnego biegania przy takiej liczbie akcentów?
Awatar użytkownika
Ślimak
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 176
Rejestracja: 21 wrz 2011, 14:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:18
Lokalizacja: winchester UK

Nieprzeczytany post

Hejka również życzę powodzenia :taktak: i wytrwałości, będę zaglądał :)
Pozdrawiam Ślimak
Komentarze do mojego bloga
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=24552

Obrazek


http://www.youtube.com/watch?v=D4n6LP_V ... ure=artist - jedna z moich ulubionych piosenek do biegania ;)
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:witaj Anna_27
jesli moge: co do alkoholu, kawy jestem jak najbardziej za, to dobry pomysl, ale pozwol ze napisze iz mam pewne zastrzezenia co do punktu 5 - po co sie AZ tak katowac :bum:
Z tego wszystkiego, to pewnie tylko z kawy mógłbym zrezygnować. Ogólnie wychodzę, z założenia, że jeśli bieganie ma sprawiać radość to nie może się wiązać z jakimś szczególnym katowaniem. U mnie jest wręcz przeciwnie, smak dobrego piwa po treningu jest dla mnie jednym z większych motywatorów do biegania. Kawalindek dobrej czekoladki też przyjemnie połechce podniebienie, jeśli sobie treningiem zasłużę.
Ale każdy ma swoje podejście.
O, zapomniałem się przywitać, więc tak na zakończenie posta: Witaj Anno ;)
anna_27
Wyga
Wyga
Posty: 56
Rejestracja: 03 paź 2011, 15:53
Życiówka na 10k: 53.58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Staines,UK

Nieprzeczytany post

Hej!
Dzieki za wszystkie komentarze!!! Nie sadze zebym sie katowala- wrecz przeciwnie, lubie chodzic na silownie, dlatego z treningami nie ma problemow. Jesli chodzi o rzucenie alkoholu, to i tak rzadko pije, dlatego nie sadze zeby to byl problem. Postaram sie tez poprawic moja diete.. wiem, ze jestem osoba ktora stawia na 'wszystko albo nic', dlatego tez wiem ze musze sie wyrzec tych wszystkich pokos dookola jak czekoladki i slodycze! ha ha!

Moj debiut maraton bedzie w Londynie. I chcialabym go ukonczyc w 4 godziny!!!
Run to live, live to run!
Vincent
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 321
Rejestracja: 10 lut 2011, 02:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Luboń

Nieprzeczytany post

Powodzenia w treningu i maratonie. Mi też wydaje się, że czasem podejście "wszystko albo nic" jest łatwiejsze do wdrożenia w życie niż selektywne. Może wymyśl sobie ze 2-3 punkty testowe na przestrzeni tych 26 tygodni - będziesz mogła sprawdzać postępy i łatwiej będzie Ci zachować motywację.

Pozdrawiam
Nie jestem podtatusiały, jestem tatusiem.
Blog
Komentarze
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Witam nową blogerkę i trzymam kciuki! :)

Wszystko albo nic? Jestem sceptyczna, jeśli chodzi o takie deklaracje, bo raz, że to straszna presja ;) a dwa - co się stanie, jeśli jednak raz się złamiesz i zjesz tę czekoladkę/napijesz się kawy/wina/piwa? Wtedy koniec?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Ciekawy "smaczny" artykuł:
http://www.runners-world.pl/dieta/Najle ... -4288.html
Pozycja 14- moja ulubiona :hejhej:
Awatar użytkownika
cafe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 587
Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
Życiówka na 10k: 00:58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)

Nieprzeczytany post

Witaj :-)

przy pełnym i solidnym realizowaniu planu do maratonu chyba nie trzeba aż tak restrykcyjnie
podchodzić do diety ... ale to każdego indywidualna sprawa :-)
Trzymam mocno kciuki, będę na bieżąco podglądała postępy.
Nie ma rzeczy niemożliwych ... są tylko takie, których nie pragniemy zbyt mocno ...
blog
komentarze
Obrazek
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Witam Imienniczkę i życzę spełnienia celów ;)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

anna_27 pisze:No i jeszcze jedno:-) W piatek zarejestrowalam sie na Berlin Marathon!!! Whohohoho!!!!!
Jak usłyszałam, że startują zapisy, też mnie kusiło, ale chyba na pierwszy maraton zapiszę się gdzieś lokalnie - jakoś na początek wolę miec dookoła siebie 4 a nie 40 tyś. współbiegaczy ;) Co nie zmienia faktu, że zazdroszczę :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
anna_27
Wyga
Wyga
Posty: 56
Rejestracja: 03 paź 2011, 15:53
Życiówka na 10k: 53.58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Staines,UK

Nieprzeczytany post

Jak usłyszałam, że startują zapisy, też mnie kusiło, ale chyba na pierwszy maraton zapiszę się gdzieś lokalnie - jakoś na początek wolę miec dookoła siebie 4 a nie 40 tyś. współbiegaczy ;) Co nie zmienia faktu, że zazdroszczę :)[/quote]



A dlaczego do mnie nie dolaczysz? Do zawodow w Berlinie zostalo ponad 11 miesiecy! Sporo czasu! Fajnie byloby tam pojechac znajac kogos:-)
Run to live, live to run!
ODPOWIEDZ