Robbur - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z pewnością bieganie ze śródstopia jest ciekawym rozwiązaniem, jednak im więcej o tym czytam tym bardziej głupieje. Na razie zainwestuje w lepsze buty do piętaszkowania i postaram się zrzucić z 5 kilo do wiosny zanim w ogóle pomyślę o śródstopiu. Z uwagi na coraz wcześniejszy mrok nie dam rady biegać już po pracy w lesie i czeka mnie więcej twardej nawierzchni.
Dzisiaj noga znowu zachowuje się normalnie, czyli bezboleśnie, zobaczę po ilu kilometrach będę musiał zejść z trasy jutro, bo na razie przyjąłem taktykę rozbiegania do pierwszych oznak bólu.
Szukam jakiegoś dealera endorfin, bo ten marny kilometraż na jaki mnie stać to za mało aby wyprodukować samemu odpowiednią ilość. Jestem na głodzie.
New Balance but biegowy
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

ah ta pronacja, supinacja ... ja tez swego czasu zglupialam
po wstawieniu zdjec tutaj na forum uslyszalam ze mam lekka pronacje, ale cos kazalo mi wierzyc ze lepiej z ta pronacja to sobie odpuscic i zainwestowac w inne buciki. no i poki co jest dobrze, jak biegam przetaczajac stope po zew krawedziach to jest dobrze. bieganie ze srodstopia to wciaz dla mnie wyzsza szkola jazdy, nawet nie wiem jak sie do tego zabrac :orany:

Robbur ... idz na basen :taktak:
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

robbur pisze:Z pewnością bieganie ze śródstopia jest ciekawym rozwiązaniem, jednak im więcej o tym czytam tym bardziej głupieje. Na razie zainwestuje w lepsze buty do piętaszkowania i postaram się zrzucić z 5 kilo do wiosny zanim w ogóle pomyślę o śródstopiu. Z uwagi na coraz wcześniejszy mrok nie dam rady biegać już po pracy w lesie i czeka mnie więcej twardej nawierzchni.
Dzisiaj noga znowu zachowuje się normalnie, czyli bezboleśnie, zobaczę po ilu kilometrach będę musiał zejść z trasy jutro, bo na razie przyjąłem taktykę rozbiegania do pierwszych oznak bólu.
Szukam jakiegoś dealera endorfin, bo ten marny kilometraż na jaki mnie stać to za mało aby wyprodukować samemu odpowiednią ilość. Jestem na głodzie.
Ja piętaszkuję w adidasach snova glide. Moja waga plus nawierzchnia (biegam w połowie po asfaltach) zdecydowała o wyborze. Z kontuzji w tych butach to jedynie achilles, ale to niezaleczony temat po asicsach. Teraz mozna je trafic w dobrej cenie. Juz zakupilem kolejną parę na nastepny sezon ;) A może jakaś czołówka do lasu? No i z zrzuceniem wagi zimą może być ciężko. Ja dopiero na wiosnę zauważyłem spadek wagi mimo, że przebiegałem całą zimę.

Co do rodzaju stopy. Zrób sobie analizę np. w asicsie i adidasie. Ja robiłem i tu i tu, ale mówię, że byłem głupszy po niż przed :hahaha: Bo asics za pomocą statycznej analizy foot id plus wideoanliza wykazał pronację. Zatem kupiłem 2150 dla pronatorów. Skutek: zdarte sródstopie. Później dynamiczna analiza adidasa wykazała, że jednak jestem neutralem... Skutek: snovy glide i zero problemów ze stopą.

Zdrówko!
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No właśnie nie za bardzo gdzie mam tę analizę wykonać (rejon Toruń-Bydgosz-Grudziądz). Analiza zużycia dotychczasowych butów - wytarte zewnętrzne krawędzie pięt (mocno) i delikatnie śródstopie raczej wskazują na to, że jestem neutralny. Odcisk stopy praktycznie tak samo, chociaż prawa trochę bardziej rozlazła.
Dotychczas pomykałem w jakichś adidasach (firma adidas), których modelu nie pomnę, ale za to były bardzo wygodne, dopóki się nie zużyły. Ostatnio biegałem w lidlowej taniźnie i o ile w lesie się sprawdzały o tyle na asfalcie już nie za bardzo. Podejrzewam, że to głównie z ich powodu i 21km ostrego biegu po asfalcie mam te problemy. Chyba będę musiał zaryzykować i kupić w ciemno w sieci (na szczęście rozmiarówkę adidasa znam), a te snova glide wydają się całkiem interesujące.
Po lesie to mi ciężko będzie nawet w czołówce biegać, a tę i tak będę potrzebował do biegania po nieoświetlonych żużlówkach.

Aha - jak analizowałem swój bieg w praktyce, to dałbym sobie łeb uciąć, że pracuje bardziej wewnętrzną częścią pięty, a tu starta zewnętrzna i to dość mocno.
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Foot id asicsa sprawdzisz tu:
http://www.asics.pl/running/tech_tours/

A tu masz adidasa na październik. Są zawsze na większych biegach.

http://pl-pl.facebook.com/adidasRunning ... 0442206389

Możliwe, możliwe, że to wina butków. Dobrze dobrane buty to dla mnie podstawa. Drogo jest, ale lekarze drożej wychodzą. Zrób sobie analizy tak przy okazji. Jak masz zdarte buty to wrzuć fotę na forum- są mistrzowie w ocenie jaką masz stopę doradzą.
To naprawdę indywidualna kwestia, a nawet możesz mieć dwie różne stopy. Tak jak pisałem. Mam swoje lata i jakoś z dawnych lat został sentyment do trzech pasków. Poczytaj wątek http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=37&t=24715. Akurat to test butków dla pronatora, ale systemy te same. Przy mojej wadze 85 kg nie widzę możliwości biegania w innych. Biegam dla satysfakcji, lubię komfort i nie zamierzam być białym kenijczykiem. Zresztą moja Połowica jakże biega w adidasach (Cushion 19) i bardzo sobie chwali. Próbowała w damskich glideach, ale jakoś uciekała jej noga do zewnątrz. Na zimę też mamy adidasy jakies adidasy trialowe- ja Kanadie 3, a ona Traxiony. Proste, wygodne i praktyczne :spoczko:
A jaki masz rozmiar? Ja w adikach 33 1/3 i sa tak ok 1 cm większe.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Wytarcie podeszwy może mylić (tak było w moim przypadku, biegałam przez to niepotrzebnie w butach z kontrolą pronacji i nie wyszło mi na zdrowie), lepiej jakbyś się załapał gdzieś na analize na bieżni jeśli już.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Robbur bądź mężczyzną :oczko: idzie zima pora zacząć biegać nago... znaczy się chciałem napisać boso... dla umiarkowanych optymistów zalecane są buty do sportów wodnych... dla prawdziwych zapaleńców bieganie bez obuwia. Na ten przykład Sokrates podczas pewnej wyprawy wojennej (jako obywatel Aten miał obowiązek stawić się w szeregi armii, gdy ojczyzna wzywała) wprawił w zdumienie swoich współziomków, gdy bosy stał przez parę godzin na zmarzniętej ziemi... tak się zamyślił. Oczywiście Sokrates miał żelazne zdrowie. Dlatego z woli narodu podano mu w końcu napar z szaleju jadowitego... tak chciała większość... a jak wiadomo większość zawsze ma rację :ojoj:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zoltar - bardzo dobry pomysł. Z tym, że tylko w połowie. Z chęcią pobiegam zimą nago po wsi, ale jednak w obuwiu. Szkoda, że już jest po kampani wyborczej, bo mógłbym w ramach płatnej reklamy wyborczej użyczyć różne części ciała kandydatom na tatuaże promocyjne.

Wracając do ścierania podeszwy to mam coś takiego (zdjęcia mi nie wychodzą za bardzo):

Obrazek

Drugi but bliźniaczo. Wskazywałoby to raczej na stopę neutralną, nawet chyba z lekką supinacją. Natomiast odciski stóp mam tak jakby bardziej plaskate, (zwłaszcza prawa) jakby pronacja.

Co o tym sądzicie?

Upatrzyłem sobie takie buty na sezon jesienno-zimowy, bo jednak w tym okresie zamierzam mimo wszystko więcej latać po terenie:

http://1but.pl/Adidas-TREDIAC_GTX-G16943-17952

Buty są na stopę neutralną. Ponieważ zmuszony jestem kupować w sieci wolę oprzeć się na firmie, w której butach biegałem. W sklepie sportowym w mojej miejscowości dostałem poradę, że buty do biegania kupuję się mniejsze, bo i tak się rozejdą ;). Czyli profesjonalizm pełną gębą.
Wolf - rozmiar adidasa mam 46, nie wiem jak się to przekłada na podaną przez Ciebie numeracje, bo mi się zatarła metka.

Strasb - na analizę niestety nie mam co liczyć w mojej okolicy. Chyba najbezpieczniej będzie polegać na butach neutralnych.
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Ale masz kopyto chopie, ło matko :hahaha: Na moje niedoświadczone oko to jesteś neutralem. Butki ok. One maja goretex? Nigdy nie biegałem w takim materiale, ale czytałem, że trochę noga się gotuje i z wodoodpornością to tak sobie jest. Mogę się jednak mylić. Ja całą zimę przetruchtałem w takich (bez goretexu) http://www.napieraj.pl/xoops/modules/wf ... icleid=429 i były spoko. Najważniejszy bieżnik. No wiadomo na lód i wyślzgany jak porcelana śnieg nie ma mocnych. Oj bolało, bolało :bum:
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wolf1971 pisze:Ale masz kopyto chopie, ło matko
Czy ja wiem? Jak na 182 cm wzrostu wydaje mi się to bardzo przeciętne. Bo normalnie noszę numer 44, czasami nawet 43, ale te adidasy jakąś taką mizerną numerację mają.
Co do goretexu, to głównie chodzi mi o to, że będę biegał głównie po dość błotnistym terenie, więc najbardziej zależy mi na ochronie przed wodą. Czytałem, że właśnie pod tym względem ten materiał się sprawdza. Zresztą nawet w jest coś o tym w recenzji Kanadianów z Twojego linku. Te kanadiany też brałem pod uwagę - bieżnik budzi zaufanie.
Awatar użytkownika
Gwynbleidd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 830
Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
Życiówka w maratonie: powyżej trzech

Nieprzeczytany post

Robbur, od plag egipskich i butów z goretexem uchowaj Cie, Panie!
Ja kupiłem sobie dwa lata temu Adidasy Supernova Sequence GTX i to była największa pomyłka jaką można zrobić w temacie obuwia. Wodoodporność to bajka, bo choćbyś biegał w kaloszach bez cholewki to jak się wpieprzysz w wysoki śnieg... zresztą jak pada to mokro w butach robi się nie tylko od tego co ciągną dołem, ale przede wszystkim od tego co ścieka po nodze! Natomiast żeby w goreteksach nie było za ciepło to musi być maksimum -15 :hahaha: Reasumując, to się sprawdza komuś kto zimą robi przebiegi typu 5km po parku. Wtedy może nie zdążą dokuczyć. Na dłuższe bieganie but musi mieć wentylację, a goreteks to zapewnia ale jedynie w reklamie. Trzymaj się od tego z daleka!

Ps Żeby nie było że opieram swoje zdanie tyko na własnym doświadczeniu - jeden mój znajomy kupił sobie za ponad 5 stów goreteksowe Asicsy, mimo że też mu się natrułem żeby tego nie robił. Ale były takie śliczne, takie "uniwersalne"... Przeklął je chyba po trzecim treningu :hej:
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

W zwykłych butach noga pracuje, jest ciepło i nawet jak wpadniesz w kałużę to nie ma tragedii. Możesz tez dokupić specjalne stuptuty biegowe na głeboki śnieg. Zawsze mozesz ubrać dwie skarpetki. I jak jest mróz to but zwykły nie przemoknie od śniegu. Grunt to dobry zimowy bieżnik, jak w oponie zimowej :hahaha:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak się składa Robbur, że ja mając 172 (w czapeczce biegowej 173) noszę numer adidasa 46 (tj. 29,5 cm). To fajny wymiar, bo większość narodu ma numery 42-43 więc na wyprzedażach można cosik wygrzebać z wkładką 29,5 cm (a Asicsy pasują mi z wkładką 29 cm...), co więcej ja mam buty Adidas Trediac GTX (przebieg trochę ponad 250 km). Biegałem w nich zeszłej zimy w temp. pomiędzy -12 s +5 st. C, i w moim przypadku nic mi się w nodze nie gotowało... wnioskuję, że to nie zależy od butów tylko od człowieka. I chociaż kogoś to może niezmiernie dziwić ale mi w przewiewnych butach jest po prostu w zimie zimno :ojoj:
Co do wpadającego śniegu od góry, to pewnie pomogłyby stuptuty, ale ja biegam raczej po przechodnich ścieżkach.
Przechodząc do butów, to adidas Trediac są butami o sztywnej podeszwie nie każdemu może to odpowiadać, kolejną wadą jest cienka wkładka, chyba dali ja tylko na odczep się, ale zawsze można włożyć wkładkę z innych butów. Natomiast do zalet tego buta, należy podeszwa z długimi kołkami, na lodzie to i tak tylko kolce, ale na grząski śnieg jest super, co więcej nie nabija się śniegiem, bo kołki mają odpowiedni rozstaw. Da się w nich biegać też po asfalcie, ale chyba nie do tego je wymyślono. Reasumując buty jak dla mnie bez rewelacji ale też bez wielkich wad. Swoją drogą to ja na twoim miejscu zainteresowałbym się również, a może przedew szystkim Asics Lahar GTX, można je kupić za ok. 300 zł, natomiast ich podeszwa jest raczej na błoto niż na sypki śnieg.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki, chłopaki, za podpowiedzi, chociaż w sumie z tym goretexem trochę mnie zakręciliście. Po krótkiej acz intensywnej burzy w mózgu zdecydowałem się jednak na adidasy kanadia tr3, materiałowe. Głównie przez to, że jeszcze trochę jesieni z plusowymi temperaturami przed nami. Przekonał mnie również ten bieżnik, bo mam w lesie takie odcinki, na których normalnie po deszczu odwalam taniec z gwiazdami, nierzadko zakończony kompielą błotną.
Awatar użytkownika
Ślimak
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 176
Rejestracja: 21 wrz 2011, 14:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:18
Lokalizacja: winchester UK

Nieprzeczytany post

robbur pisze: Przekonał mnie również ten bieżnik, bo mam w lesie takie odcinki, na których normalnie po deszczu odwalam taniec z gwiazdami, nierzadko zakończony kompielą błotną.
:) znam ten taniec oj znam
Komentarze do mojego bloga
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=24552

Obrazek


http://www.youtube.com/watch?v=D4n6LP_V ... ure=artist - jedna z moich ulubionych piosenek do biegania ;)
ODPOWIEDZ