Tam - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kanas78 pisze: W dzisiejszych czasach nie ma czegoś takiego jak pewny dochód, pewna to jest tylko śmierć :hej:
Mylisz się, jest jeszcze tak zwana budżetówka :bum:
Kanas78 pisze: Życie jest jedno a wolność-wartością bezcenną...
Ale wolnością się nie najesz... :ojoj:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
PKO
Awatar użytkownika
Tam
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 21 lut 2010, 14:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Podkowa Leśna/ W-wa

Nieprzeczytany post

Kanas78 pisze: Wiesz Tam, rozumiem Cię.. coraz bardziej mnie męczy ten nudny bieg asfaltem. Dobrze, że w pobliżu mam parki i lasek, będę mogła spróbować czegoś innego przy dłuższych wybieganiach. Zobaczymy, czy to dla mnie :). Jak się będziesz zmagać z dnia na dzień krótszym dniem, czyli ciemnością-czy będziesz biegać z czołówką?
A co do dylematów życiowych-ja, gdybym miała możliwość, rzuciłabym stałą pracę w cholerę. W dzisiejszych czasach nie ma czegoś takiego jak pewny dochód, pewna to jest tylko śmierć :hej:
Życie jest jedno a wolność-wartością bezcenną...
Święta prawda:) Wybrałam wolność bo "..Twoim prawdziwym obowiązkiem jest
Ocalić własne marzenia..". Wolnością się nie najem, miałam okazję poznać to z autopsji, ale jeśli włożę swoją energię w coś naprawdę mojego, to to zaowocuje:)
Bieganie po miękkim jest fajne, wzmacnia, uelastycznia stawy, mięśnie i wszystkie inne chrząstki;) Na początku może być męcząco, ale zobaczysz, że całe ciało zacznie pracować.
Na razie jeszcze mam możliwość biegania za dnia, potem zainwestuję w czołówkę - trzeba się przyzwyczajać do innej percepcji.
..lubię ruch powietrza wokół głowy..
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Odważnie. Trzymam kciuki.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Awatar użytkownika
Tam
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 21 lut 2010, 14:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Podkowa Leśna/ W-wa

Nieprzeczytany post

Strasb, merci beaucoup;)
..lubię ruch powietrza wokół głowy..
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Tam, 3mam kciuki za ten Paryż! Porób jakieś fotki z miejsc biegowych, jeśli będziesz miała czas. A może pośmigasz po jakichś paryskich parkach i zdasz małą relację? :taktak:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

Kanas78 pisze:Tam, 3mam kciuki za ten Paryż! Porób jakieś fotki z miejsc biegowych, jeśli będziesz miała czas. A może pośmigasz po jakichś paryskich parkach i zdasz małą relację? :taktak:
jestem za! :) zebym nie zapomniala choc to jeszcze troche czasu to na zapas powodzenia!!
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tam ale teraz to zarzuciłaś mnie tymi nazwami butów.
Biegasz w kolczastych inov-8 Orac 280 (?), to są buty przede wszystkim do orienteeringu... moje pytanie jest takie czy ty biegasz (też) na orientacje.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Tam
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 21 lut 2010, 14:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Podkowa Leśna/ W-wa

Nieprzeczytany post

Dzięki za trzymanie kciuków:)) Porobię foty, bardzo jestem ciekawa jak tam wygląda ten światek biegaczy.
Zoltar - Inov8 orientalne są, owszem, ale doskonałe też na ścieżki i szlaki. Biegałam w nich w lutym po Tatrach.Dla mnie rewelacja. Glebogryzarki;) Nie biegałam jeszcze w BnO, chcę spróbować.Biegam po lesie poza ścieżkami, ale ten swój las znam już. W innym to już bym tak swobodnie się nie poruszała z obawy, że się pogubię. Ale szukam map Mazowieckiego Parku - i wtedy poćwiczę czytanie mapy.
..lubię ruch powietrza wokół głowy..
Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

Biegam bez zegarka, pulsometra, gpsu i innych gadżetów.
- podoba mi się tylko czy bez zegarka to już nie przesada? Czytam ostatnio Run By Feel Fitzgeralda i on pisze tam o konieczności podnoszenia mentalnej i fizycznej pewności siebie. Opisuje przykład Haile który twierdzi, że raz na jakiś czas robi sobie czasówkę na tej samej pętli żeby upewnić swoją podświadomość że trening jest skuteczny.

Jak wygląda bieganie w Tatrach w lutym? Jest to w ogóle wykonalne? Którymi szlakami biegałaś?
Awatar użytkownika
Tam
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 21 lut 2010, 14:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Podkowa Leśna/ W-wa

Nieprzeczytany post

Bogil pisze: podoba mi się tylko czy bez zegarka to już nie przesada? Czytam ostatnio Run By Feel Fitzgeralda i on pisze tam o konieczności podnoszenia mentalnej i fizycznej pewności siebie. Opisuje przykład Haile który twierdzi, że raz na jakiś czas robi sobie czasówkę na tej samej pętli żeby upewnić swoją podświadomość że trening jest skuteczny.
Po prostu go nie miałam, a z telefonem niewygodnie. Teraz mam zegarek zwykły, ze wskazówkami - żeby wiedzieć, kiedy się kierować już do domu. Na pewno ma rację Fitzgerald (chętnie bym go przeczytała, gdzie kupiłeś?), bo czas na zegarku to namacalny dowód progresji w treningu. Ale też nie czuję potrzeby mierzenia sobie cały czas wszystkiego. I mam niechęć to sztywnego trzymania się ram - stąd liczenie oddechami, zastępują mi zegarek, a nie jest dla mnie istotne czy przebiegnę odcinek 3 metry dalej..
Jak wygląda bieganie w Tatrach w lutym? Jest to w ogóle wykonalne? Którymi szlakami biegałaś?
Pewnie, że jest. Miałam szczęście biegać z kimś, kto zna te góry. Z Małego Cichego na Gęsią Szyję, potem do Murowańca i w dół po garbach do szosy. Albo z Zakopca przez Kuźnice do Murowańca, do Stawów, pod Kasprowy.
..lubię ruch powietrza wokół głowy..
Awatar użytkownika
Irma
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 15 paź 2007, 22:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2.58:22
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

Potwierdzam - bieganie po Tatrach zimą jest wykonalne i bardzo przyjemne, zawsze jeździłam na obozy do Zakopanego, bo nigdzie indziej tylko w Tatrach mozna znaleźć zimą najwięcej przetartych szlaków.
Tam - super trasy pokonywałaś.
Mój blog
Komentarze do bloga
Może jeszcze zaskoczę siebie i innych ;)
Awatar użytkownika
Tam
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 21 lut 2010, 14:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Podkowa Leśna/ W-wa

Nieprzeczytany post

:)) No i takiego biegania potrzebuję wręcz organicznie! Pamiętam tą euforię, choć i ból;) Jak noga mi się zapadła, zaglądam do dziury w śniegu - a tam woda sobie płynie..;) Jak jest ciężko na stromym podbiegu a jaką nagrodą widok na górze.. Ech. A Irma, gdzie Ty biegałaś?
..lubię ruch powietrza wokół głowy..
Awatar użytkownika
Irma
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 15 paź 2007, 22:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2.58:22
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

Dolina Kościeliska do schroniska na Ornaku, dolina Małej Łąki i przez Przysłup Miętusi do Kościeliska, Dolina Strążyska stamtąd obok Sarniej Skałki przejście do Kalatówek, Hala Gąsienicowa i Kasprowy z różnych stron i wiele wiele innych. Byłam w Zakopanem ponad 50 razy na obozach z tego ok. 2/3 a można nawet powiedzieć że 3/4 zimą, bo w kwietniu też często był jeszcze śnieg.
Bardzo mi teraz brakuje tych wyjazdów w góry :echech:
Mój blog
Komentarze do bloga
Może jeszcze zaskoczę siebie i innych ;)
Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

Running by feel możesz kupić na napieraj.pl :oczko:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ