pardita - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Zoltar, biegasz cos dzisiaj?
U mnie wczoraj bylo TAK paskudnie (z 12 stopni, deszcz), ze zatesknilam za polskim upalami.
Na dzis planuje jakies 6km i przebiezki, jutro 10 km, a w poniedzialek 8km. Normalnie to bym zrobila te 8km we wtorek, ale akurat poniedzialek jest tu wolny i musze sobie znalezc jakis pretekst, zeby ruszyc sie z domu.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W złyyy.... mm momennnn... cie uff ufff, napisa... łaś teee uff ego postaaa... uffa....
bo... boo... włłaśśnieeee... bieg... biegnnnę... i trudnnn....o takkk... poniekąd w biegu... ufff... ochh.... odpisać.... myślę, żeeee bęędzie... uf uf tego zeee... uf dziesięć kmmmm....
see you later alligator...

Edit: po ok. godzinie...

...ufff... już jezdem :hahaha:

No nabiegałem się dzisiaj (temp. w słońcu 48 st., temp. w cieniu jakieś 29 st. C), w tych pięknych okolicznościach przyrody przebiegłem ponad 11 km w tempie śr. 5,59... uff i nadal żyję...
...stosunkowo wolno, a pot ze mnie leci strumieniem :bum:

ps. dziewczyny lubicie spoconych mężczyzn ?
bo ja uwielbiam spocone kobiety :hejhej:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Zoltar, dzielny biegacz jestes ;)
Co do spoconych panow - pot ukochanego faceta jest OK :) Jeju.. ale ja jestem dzis zwierzeca. Wrrrrau
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:ps. dziewczyny lubicie spoconych mężczyzn ?
bo ja uwielbiam spocone kobiety :hejhej:
:taktak: biega (a raczej biegal bo teraz juz go nie widuje) u mnie w okolicy taki przystojniak. raz wyjatkowo mocno sie spocil i ten obraz na tyle utkwil mi w pamieci ze teraz na jego widok zapominam jak sie nazywam :hahaha:
natomiast spoconym samcom w komunikacji miejskiej i innych miejscach wskazujacych na to ze pot nie jest efektem wysilku mowimy stanowczo NIE!

pardita a gdzie Ty biegasz ze u Ciebie tak chlodno?
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LedyE dziękuję za powiedź w temacie spoconych ciał... łoł

Pardita a propos twoich koprohobbistycznych zainteresowań, przypomniał mi się
polish joke:

"Przychodzi Polak do baru z kupą w ręce, podchodzi do swoich polskich kolegów i mówi: Zobaczcie chłopaki w co o mało nie wdepnąłem".

:ojoj:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:
zoltar7 pisze:ps. dziewczyny lubicie spoconych mężczyzn ?
bo ja uwielbiam spocone kobiety :hejhej:
:taktak: biega (a raczej biegal bo teraz juz go nie widuje) u mnie w okolicy taki przystojniak. raz wyjatkowo mocno sie spocil i ten obraz na tyle utkwil mi w pamieci ze teraz na jego widok zapominam jak sie nazywam :hahaha:
natomiast spoconym samcom w komunikacji miejskiej i innych miejscach wskazujacych na to ze pot nie jest efektem wysilku mowimy stanowczo NIE!

pardita a gdzie Ty biegasz ze u Ciebie tak chlodno?
Teraz biegam w Nottingham. Jak jestem w Polsce, to biegam w Sosnowcu:) A Ty, Lady E?
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:LedyE dziękuję za powiedź w temacie spoconych ciał... łoł

Pardita a propos twoich koprohobbistycznych zainteresowań, przypomniał mi się
polish joke:

"Przychodzi Polak do baru z kupą w ręce, podchodzi do swoich polskich kolegów i mówi: Zobaczcie chłopaki w co o mało nie wdepnąłem".

:ojoj:
:hej: Podsunelabym Ci moja podeszwe pod nos i powiedziala: "Zobacz, Zoltar, co za niespodzianka!!! Wdepnelam w kupe podczas biegania :) " A teraz czarny humor - mam nadzieje, ze nie wlasna :tonieja:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pardita kochanie :ble:
co biegamy jutro?


ps. co prawda ja mam jutro jeszcze opcje "biegu w krawacie" w Wilanowie, ale nie wiem czy logistycznie dam radę, a poza tym nagrodami są buty Faas 300 a ja już takie mam...
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Pardita kochanie :ble:
co biegamy jutro?


ps. co prawda ja mam jutro jeszcze opcje "biegu w krawacie" w Wilanowie, ale nie wiem czy logistycznie dam radę, a poza tym nagrodami są buty Faas 300 a ja już takie mam...
Zoltarku, jutro 10 km. Kazdy czonek mego ciala mi mowi, ze nie biegalam... ech.
A od przyszlego tygodnia wraca pan Bartoszak - będzie "cinko", już to czuję.
Leć na ten bieg w krawacie. Jestem ogromnie ciekawa, ile wykręcisz na te 10 km. I w ten sposób będę mieć większą motywację, żeby Cie dogonić :)
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obawiam się Pardita, że bieg w krawacie, jest na dystansie znacznie znacznie krótszym niż 10 km a nawet 1 km :hej:


ps. Może faktycznie trochę źle napisałem ten post powyżej, co mogło sugerować, że bieg w krawacie jest na 10 km. Mój problem polega m.in. na tym, że tam gdzie obecnie mieszkam, nie posiadam krawatu.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Obawiam się Pardita, że bieg w krawacie, jest na dystansie znacznie znacznie krótszym niż 10 km a nawet 1 km :hej:


ps. Może faktycznie trochę źle napisałem ten post powyżej, co mogło sugerować, że bieg w krawacie jest na 10 km. Mój problem polega m.in. na tym, że tam gdzie obecnie mieszkam, nie posiadam krawatu.
Zoltar, gdzie Ty mieszkasz?!
Zawsze mozesz wziac taki zeglarski krawat, czyli sznurek o dlugosci okolo 1m ;) :P
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pardita pisze: Zoltar, gdzie Ty mieszkasz?!
Zawsze mozesz wziac taki zeglarski krawat, czyli sznurek o dlugosci okolo 1m ;) :P
Mieszkam na Tarchominie.


ps. A tego typu krawatu, jak go nazwałaś "żeglarskiego" to ostatnio próbował Andrzej L. z wiadomym skutkiem :ojoj:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
pardita pisze: Zoltar, gdzie Ty mieszkasz?!
Zawsze mozesz wziac taki zeglarski krawat, czyli sznurek o dlugosci okolo 1m ;) :P
Mieszkam na Tarchominie.


ps. A tego typu krawatu, jak go nazwałaś "żeglarskiego" to ostatnio próbował Andrzej L. z wiadomym skutkiem :ojoj:
Zoltar, widze, ze i Ciebie czarny humor nie opuszcza...
A to, ze mieszkasz na Tarchominie, to wiem:) ale dlaczego nie masz krawatu.... to jest zagwozdka!
Awatar użytkownika
wisnia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 317
Rejestracja: 11 lip 2011, 00:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Mój problem polega m.in. na tym, że tam gdzie obecnie mieszkam, nie posiadam krawatu.
ale zapewne Tesco jest gdzieś w pobliżu? pamiętam, że kiedyś widziałam tam przecudne, stylowe krawaty, ceny nie pamiętam ale na pewno była bardzo przystępna. :hej:
albo bazarek jakiś chociaż.

jak się człowiek wykręca to jakiś argument przeciw zawsze znajdzie!
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wisnia pisze:
jak się człowiek wykręca to jakiś argument przeciw zawsze znajdzie!
Święte słowa droga Pani, święte słowa. Mądre stare ludzie powiadają, że tam gdzie jest wola tam i sposób się znajdzie, no i abarot :smutek:

:bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
ODPOWIEDZ