Alexia - komentarze

[Aniad1312]

Oooo, moja ulubiona bloggerka wybiera się do Szklarskiej? Jak miło

[kachita]

Zdrowiej szybko! I udanego obozu biegowego - życzę Wam, Bawareczce z Emkiem i w ogóle wszystkim. Może bym się wybrała na zimowy?

[Alexia]

Ale to Alexia nadal nie wiadomo, co Ci jest? Kurcze, niedobrze! A na co jesteś uczulona-może na jakiś lek, który zażywasz?

Nic nowego nie jadłam, nie piłam i nie zażywałam. Lekarka powiedziała, że jej też się coś takiego trzy razy w życiu przytrafiło. Mojej mamie też. Nie wiadomo jakie mogą być przyczyny. Być może jakaś kumulacja i wystarczyło byle co, by rozhulać złe reakcje organizmu. Miałam to pierwszy raz w życiu i mam nadzieję, że ostatni!

Jednakże już wszystko jest w porządku. Żadnych negatywnych reakcji, żadnego pieczenia i swędzenia.

Lecę pakować się na obóz! Ach, jak się cieszę!

[Bawareczka]

i ja i ja zagladam tu caly dzien, by przeczytac, ze wszystko ok
no to do jutra

[strasb]

Świetne wieści, miłego obozowania dziewczyny, czekam na relacje i zdjęcia!

[Raul7]

Wojtek na BBL był w koszulce białej z napisem: 1 BIEG.. no właśnie. jaki bieg??

[Alexia]

Przepraszam, że tak późno, ale coś czasu nie miałam.

To jest Bieg Częstochowski. W tym roku odbyła chyba trzecia edycja. A Wojtek ma na sobie moją koszulkę, bo tylko ja wtedy biegłam .

[LadyE]

pare dni temu tu zagladalam to wszystko wskazywalo na jakas przerwe w bieganiu teraz widze ze wpisy pouzupelniane i tak naprawde nie proznowalas a nawet zaliczylas oboz biegowy! zazdroszcze i pozdrawiam

[strasb]

Dawno mnie w Krakowie nie było, przebiegłabym się po Błoniach, tym bardziej z Twoim towarzystwie.

[Alexia]

Dawno mnie w Krakowie nie było, przebiegłabym się po Błoniach, tym bardziej z Twoim towarzystwie.

Przyjeżdżaj! Fajnie byłoby razem pobiegać .

pare dni temu tu zagladalam to wszystko wskazywalo na jakas przerwe w bieganiu teraz widze ze wpisy pouzupelniane i tak naprawde nie proznowalas a nawet zaliczylas oboz biegowy! zazdroszcze i pozdrawiam

Nic innego Ci nie zostaje, jak tylko w przyszłym roku jechać z nami .

[strasb]

Dawno mnie w Krakowie nie było, przebiegłabym się po Błoniach, tym bardziej z Twoim towarzystwie.

Przyjeżdżaj! Fajnie byłoby razem pobiegać .

Możesz być pewna, że się odezwę, jakbym się wybierała.

[Fladra]

Widze, że zrobilas obwodówke jak my w sobote na BBL'u:)

Do zobaczenia i zazdraszczam obozu - widzialam filmik z zawodow na 3 km - super wyszlo i jaki czas !

[Fladra]

Czytam twój blog i zastanawiam, się jak to się stało, że się nie spotałysmy a obie zmokłyśy:)

[wisnia]

Biegam teraz prawie codziennie i dobrze mi z tym. Żadne plany treningowe mnie nie ograniczają. Biegam jak w duszy gra i to mi sprawia autentyczną radość!

miło to przeczytać na TYM forum

a ostatni trening jest dobrym przykładem na to, że czasem okoliczności same urozmaicają nam zwykły trening

[Fladra]

Ola, masz rację że trzeba na Ciebie nakrzyczeć i ja na pewno nie będę jedyna.
Biegnij i usuń prędko ten post bo jeszcze ktos uwierzy a to co napisałaś jest jedną wielką nieprawdą!!!!!
Znam cię i wyduję w realu i wierz mi zdjecia czy nawet filmiki nie oddają rzeczywistoci.
Najlepszym przykładem może być Twoj awatar, na którym, przepraszam, wyszłaś jak własna "ciotka" a w rzeczywistosci jesteś młodą pogodną dziewczyną. Jak się pierwszym raz spotkałysmy to w zyciu nie uwierzyłabym gdybyśmy się nie umówiły w konkretnym miejscu, że Ty to Ty. I jedną z tych niepasujących spraw na pewno bylaby waga. W rzeczywistości jesteś duzo szczuplejsza niż na zdjęciach.
Podziwiam Cie za to bieganie bo masz dość mocną budowę co nie sprzyja osiąganiu rekordów szybkości natomiast wytrzymałości może Ci pozazdrościć niejeden forumowicz. Dodatkowo jak sama już pisałaś masz ładną skórę i zero tłuszczyku, ale mięśnie. Nie każdy kto biega wyglada od razu na żylastego mięśniaka, to kestia genetyczna. Moze to i dobrze bo na biegach, bierzesz innych z zaskoczenia

Chyba musimy się spotkac i pogadać... a może to przegrana Wisły tak cię zdołowała. Mój małż po meczu tez był nie do pogadania, ale cóż faceci tak mają

Trzymaj sie cieplutko Ty moja Gazelko i promyczku.

Basia