Zwiększenie wytrzymałości; zastój.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
HeavyNuts
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 18 lip 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. Swoją przygodę z bieganiem oraz ogólnym 'dbaniem o siebie' zacząłem dokładnie 8 tygodni temu. Poza co dwudniowym bieganiem, dlaczego co 2 dni opisze dalej, trenuje siłowo na poprawą sylwetki.

Trening wygląda następująco 1. dnia ćwiczę partie klatki i rąk; 2. biegam, w tym momencie całościowo po 4km/15-20min; 3. partie pleców i barków; 4 znów bieg i tak w kółko. Nie ma dnia przerwy chyba że wkradnie się jakiś pobyt na działce lub w innym miejscu. Biegam co dwa dni z powodu stóp, mam płaskostopie i codzienny bieg zbyt mocno obciąża mi nogi w okolicach piszczeli. Pomimo niedogodności wciągnąłem się w to i planuje nawet wystartować w jakimś biegu nawet dla zwykłej zabawy. Tutaj tkwi problem nie mogę przebić się przez te 4km albo padam ze zmęczenia albo dostaje zadyszki lub kolki nawet jeśli nie piłem nic w przeciągu ostatnich 30 minut. Teren po którym biegam jest nierówny, asfaltowy.

Cały trening biegowy można podzielić na 4 etapy: 1. rozgrzanie nóg i lekkie naciągnięcie mięśni; 2. bieg ok. 2km (w dół, potem pod górkę i po równym) 3. rozciąganie lecz tym razem dłużej i mocniej; 4; bieg ok. 2km (w dół, pod górkę).

Zdaję sobie sprawę, że wytrzymałość zależy nie tylko od diety ale także od pogody, jak jest zimniej to szybciej siadają płuca, przez brak węgli nie wytrzymujemy siłowo czy nierówny teren który nadwyręża siłowo jeśli biegniemy pod górkę.

Mam nadzieję, że dokładnie opisałem mój problem i teraz pytanie do Was. Czego może to być przyczyna? Zły trening, zła dieta? Jeśli moglibyście polecić coś abym w końcu przełamał ten dystans.
PKO
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

biegnij wolniej, zwiększaj dystans o 0,5 km tygodniowo a dasz radę
Krzysiek
HeavyNuts
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 18 lip 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Faktycznie mogłem źle określić czas biegu, hmm nie zabiera mi więcej niż ok. 30 minut w tym rozciągania przynajmniej 5 minut, a więc 20-25 minut.

Lato, latem ale ostatnia deszczowa pogoda dawała się w znaki, a podczas biegu po deszczu/w trakcie można się nawdychać zimnego, przynajmniej tak się wydaje, powietrza.

Co do zmniejszenia intensywności postaram się uwzględnić i zobaczę co z tego będzie. Faktycznie mięśnie potrzebują przynajmniej 48h na odpoczynek - przynajmniej tak na mieście mówią - a ja chyba za szybko chciałem dobrze wyglądać, choć efekty są - ale jak pisałeś o możliwe kontuzje - za jaką cenę.

Siłowy trening minimalnie mogę rozłożyć na 2 dni. W takim razie mam zrozumieć, że dajmy na to zaczynając w poniedziałek - siłowy, wtorek - bieg, środa odpoczynek, czwartek- siłowy, piątek - bieg, sobota - odpoczynek... itd? Porównując z obecnym planem w tyg będę miał 2 dni przerwy, a nie jak dotychczas zero.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ