
Tak sie sklada ,ze zona prawdopodobnie uprala mi nowa koszulke do biegania ,ktora uzywalem tylko 2 razy ,z plynem do plukania albo gorszym swinstwem

Po ostatnim treningu stwierdzilem ,ze nie jest juz termoaktywna i lepi sie do mnie jak zwykla bawelna.
Wrocilem ostro wk******y i z wielkim jeziorem na plecach i drugim na klatce. Koszulka koszowala mnie 40€ i tylko 2 razy jej urzylem

Moje pytanko:
Czy da sie jakos odzyskac wlasciwosci termoaktywnosci ?