KATOWICE - Stadion AWF, ul. T. Kościuszki 84, Sobota 9:30!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 338
- Rejestracja: 08 kwie 2010, 22:00
Ja też nie miałem siły, prysznic.... rowerem na stadion... i 3/4 treningu dzisiejszego zrobiłem, potem poczułem jak pod kopułką zaczyna mi sie gotować krew... i pojechałem do domu
-
- Dyskutant
- Posty: 45
- Rejestracja: 30 cze 2011, 20:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przejadę się nie będę gnić w domu oczekujcie mnie w sobotę jak nie zaśpię.
-
- Stary Wyga
- Posty: 241
- Rejestracja: 17 mar 2011, 14:34
Vitam
Ja właśnie wróciłem z treningu. Coś jest z tym samopoczuciem dzisiaj bo też ledwo biegłem a na podbiegach prąd odcinało.
Do zobaczenia w sobotę może będe z nowym kolegą.
Pozdrawiam
Piotr
Ja właśnie wróciłem z treningu. Coś jest z tym samopoczuciem dzisiaj bo też ledwo biegłem a na podbiegach prąd odcinało.
Do zobaczenia w sobotę może będe z nowym kolegą.
Pozdrawiam
Piotr
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 04 lip 2011, 14:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
No to aż ciekawi mnie jak mi dziś pójdzie. Najczęściej biegam rano, dziś nie dałem rady, w dodatku 11 godzin w pracy. Jeszcze godzina i będę śmigać.
Dziś pierwszy raz testuję Nokia Sport Trackera, wcześniej używałem Endomondo. Zmieniam, bo podobno NST wznawia trasę po np. wykrzaczeniu, na Endomondo tak dobrze nie ma.
Niestety w sobotę na Katowice chyba nie dam rady uderzyć
Dziś pierwszy raz testuję Nokia Sport Trackera, wcześniej używałem Endomondo. Zmieniam, bo podobno NST wznawia trasę po np. wykrzaczeniu, na Endomondo tak dobrze nie ma.
Niestety w sobotę na Katowice chyba nie dam rady uderzyć
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 04 lip 2011, 14:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Hm... no i mi się dziś jakoś tak lekko biegło... szkoda tylko, że telefon 4 razy się wyłączył :/ 42 min biegu, wg mapy 6,1km
pozdrawiam wszystkich
pozdrawiam wszystkich
- Juso
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 20 cze 2011, 21:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a ja dziś zgodnie z treningiem
godzinka i 36 min ... jestem wykończona i nogi mnie bolą ...
więc nic tylko trzeba zmykać spać...
jak się nie zregeneruję do soboty... to będę Wam zdjęcia robić w ramach treningu
godzinka i 36 min ... jestem wykończona i nogi mnie bolą ...
więc nic tylko trzeba zmykać spać...
jak się nie zregeneruję do soboty... to będę Wam zdjęcia robić w ramach treningu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
A mnie niestety juz w sobote nie zobaczycie, bo jestem juz na etapie garminowanie.uk
Moze za to namowie Zeglarza (Radka), zeby sie wybral i nas godnie reprezentowal.
Co do treningu - zrobilam wczoraj skromniutkie 5km, ale fatalnie jakos stanelam i tak mi pociagnelo za cos w lydce (miesien jakis), ze pomyslalam, ze jeszcze odrobine, a tez bym treningu nie skonczyla...
Dostaliscie plany pod maraton po naszych 5 km??? kurcze... u mnie na mailu pustki...
Moze za to namowie Zeglarza (Radka), zeby sie wybral i nas godnie reprezentowal.
Co do treningu - zrobilam wczoraj skromniutkie 5km, ale fatalnie jakos stanelam i tak mi pociagnelo za cos w lydce (miesien jakis), ze pomyslalam, ze jeszcze odrobine, a tez bym treningu nie skonczyla...
Dostaliscie plany pod maraton po naszych 5 km??? kurcze... u mnie na mailu pustki...
- arkadi22
- Dyskutant
- Posty: 35
- Rejestracja: 07 cze 2010, 21:45
- Życiówka na 10k: 0:53:53
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Ja niestety też czekam na plan (od 27.06.)
Drugie niestety - nie będzie mnie na stadionie w tym tygodniu
Nie wiem czy to dobre miejsce, ale chciałem Was zapytać o różnego rodzaju dzienniczki biegowe online
Do niedawna używałem run-log.com (pisany przez polskiego developera). Interfejs jest fajny, prosty i czytelny.
Jednak po zakupie garmina okazało się, że integracja z garminem nie działa najlepiej.
Teraz przesiadłem się na endomondo.com. Największe zalety to:
- b. dobra integracja z garminem (ale również obsługa wszystkich urządzeń mobilnych - nokia, iphone, android, wm - aplikacje pokazujące parametry biegu, treningi na żywo) - można oczywiście trasę "wyrysować" na podkładach google
- super statystyki
- wykres tętna
- i najlepsze - rywalizacje - bardzo motywująca funkcjonalność. możliwość tworzenia nowych rywalizacji (np. bieganie, najwięcej km w miesiącu lipcu, albo rywalizacja na wszystkie dyscypliny i najwięcej aktywnych minut). codziennie po przyjściu do pracy sprawdzamy kto prowadzi :D Gdyby ktoś chciał dołączyć do rywalizacji zapraszam na mój profil: http://www.endomondo.com/profile/1472436 i dołączenie do znajomych
Jakie są Wasze typy ? Macie jakiś swój ulubiony program?
Pozdrawiam
Arek
Drugie niestety - nie będzie mnie na stadionie w tym tygodniu
Nie wiem czy to dobre miejsce, ale chciałem Was zapytać o różnego rodzaju dzienniczki biegowe online
Do niedawna używałem run-log.com (pisany przez polskiego developera). Interfejs jest fajny, prosty i czytelny.
Jednak po zakupie garmina okazało się, że integracja z garminem nie działa najlepiej.
Teraz przesiadłem się na endomondo.com. Największe zalety to:
- b. dobra integracja z garminem (ale również obsługa wszystkich urządzeń mobilnych - nokia, iphone, android, wm - aplikacje pokazujące parametry biegu, treningi na żywo) - można oczywiście trasę "wyrysować" na podkładach google
- super statystyki
- wykres tętna
- i najlepsze - rywalizacje - bardzo motywująca funkcjonalność. możliwość tworzenia nowych rywalizacji (np. bieganie, najwięcej km w miesiącu lipcu, albo rywalizacja na wszystkie dyscypliny i najwięcej aktywnych minut). codziennie po przyjściu do pracy sprawdzamy kto prowadzi :D Gdyby ktoś chciał dołączyć do rywalizacji zapraszam na mój profil: http://www.endomondo.com/profile/1472436 i dołączenie do znajomych
Jakie są Wasze typy ? Macie jakiś swój ulubiony program?
Pozdrawiam
Arek
-
- Wyga
- Posty: 105
- Rejestracja: 08 lut 2011, 12:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
run-log jest w porządku.
Z integracji nie korzystam, tzn. przymierzam się, żeby napisać moduł integracji z moim Beurerem (run-log udostępnia tzw. API, które powinno to umożliwić), ale zabieram się do tego jak pies do jeża i pewnie to jeszcze pooootrwa...
Z integracji nie korzystam, tzn. przymierzam się, żeby napisać moduł integracji z moim Beurerem (run-log udostępnia tzw. API, które powinno to umożliwić), ale zabieram się do tego jak pies do jeża i pewnie to jeszcze pooootrwa...
-
- Wyga
- Posty: 76
- Rejestracja: 28 cze 2011, 15:36
- Życiówka na 10k: 00:57:34
- Życiówka w maratonie: 04:54:07
Hej,
ja zaczynałam na Runmania (dzienniki biegowe - ręczne - żadnych GPSów i garminów )
Jest jeszcze sports trucker, ale jak dla mnie trochę za dużo, niekoniecznie potrzebnych, wodotrysków.
Osobiście też korzystam z Endomondo i twierdzę, że nic więcej do szczęścia mi nie trzeba.
A planu jak nie było tak nie ma
ja zaczynałam na Runmania (dzienniki biegowe - ręczne - żadnych GPSów i garminów )
Jest jeszcze sports trucker, ale jak dla mnie trochę za dużo, niekoniecznie potrzebnych, wodotrysków.
Osobiście też korzystam z Endomondo i twierdzę, że nic więcej do szczęścia mi nie trzeba.
A planu jak nie było tak nie ma
- olotraper
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 540
- Rejestracja: 10 kwie 2011, 14:40
- Życiówka na 10k: 01:01:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Cześć wszystkim, czuję się, jak nowy, bo tydzień mnie na forum nie było, a tu tematów przybyło i dla mnie nowych pseudo przybyło, ale widzę też starych znajomków.
Mam nową życiówkę, przebiegłem 15 km w 1,26 nieźle, borąc pod uwagę ostatni test na 5 km, ale są też złe wiadomości. Ciocia w Kołobrzegu dobrze karmi i waga stoi mimo codziennych biegów i kąpieli w 16 stopniowym Bałtyku. Gokardy z córą też dały popalić, nie maja tego przełożenia, jakie ma rower. Jazda na nich przypomina wyciskanie nogami na siłowni. Szkoda, że dzisiaj mnie z Wami na stadionie nie będzie. Pozdro dla Wszystkich!!!
Mam nową życiówkę, przebiegłem 15 km w 1,26 nieźle, borąc pod uwagę ostatni test na 5 km, ale są też złe wiadomości. Ciocia w Kołobrzegu dobrze karmi i waga stoi mimo codziennych biegów i kąpieli w 16 stopniowym Bałtyku. Gokardy z córą też dały popalić, nie maja tego przełożenia, jakie ma rower. Jazda na nich przypomina wyciskanie nogami na siłowni. Szkoda, że dzisiaj mnie z Wami na stadionie nie będzie. Pozdro dla Wszystkich!!!