WARSZAWA - Stadion RKS SKRA, Wawelska 5, sobota 9:30

Wypych
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 23 cze 2011, 22:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie chcę marudzić i siać defetyzmu, chęci są wielkie na jutro, ale według wszelkich prognoz rano ma być deszcz i mróz.
Oby tak nie było!

I pytanie.
W przypadku gdyby było 12 stopni i deszcz przychodzić/ próbować przyjść?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Kinka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 22 kwie 2011, 18:12
Życiówka na 10k: 54:06
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja też nie wiem czy będę.

Wracając z biegania wczoraj potknęłam się, źle stanęłam i strasznie boli mnie kostka. :echech:
Awatar użytkownika
deptak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 30 kwie 2011, 14:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziś było niewielu biegaczy - za to kilku nowych. Pogoda do biegania bardzo dobra. Trening przyjemny, chociaż całkiem męczący. Chyba, że ktoś ma wspomaganie, jak nasz olimpijczyk:)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6511
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Wypych pisze:Nie chcę marudzić i siać defetyzmu, chęci są wielkie na jutro, ale według wszelkich prognoz rano ma być deszcz i mróz.
W przypadku gdyby było 12 stopni i deszcz przychodzić/ próbować przyjść?
Eee, no tak źle nie było! Ani deszczu - może odrobina, ani mrozu - powiedziałabym, że względnie ciepło, może jedynie na silny wiatr można by narzekać. Ale zamiast narzekać - lepiej pobiegać :hej: .
W każdym razie - do biegania pogoda optymalna, co widać było po żwawym tempie bieganych interwałów :spoko: . Naprawdę, było nieźle, choć może ciężko, ale wszyscy dali radę :hej: !

Dziękuję wszystkim za obecność :)!
Awatar użytkownika
bennykuleczka
Wyga
Wyga
Posty: 86
Rejestracja: 28 kwie 2011, 19:22
Życiówka na 10k: 00:56:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

beata pisze: Eee, no tak źle nie było! Ani deszczu - może odrobina, ani mrozu - powiedziałabym, że względnie ciepło, może jedynie na silny wiatr można by narzekać. Ale zamiast narzekać - lepiej pobiegać :hej: .
W każdym razie - do biegania pogoda optymalna, co widać było po żwawym tempie bieganych interwałów :spoko: . Naprawdę, było nieźle, choć może ciężko, ale wszyscy dali radę :hej: !

Dziękuję wszystkim za obecność :)!
Hej,
ja również dziękuję - trening bardzo fajny i faktycznie biegało się jakoś nadzwyczaj lekko. Powinniśmy takich interwałów robić zdecydowanie więcej.
Beata - wspominałaś, że w wakacje zajęcia BBL nie będą w każdą sobotę. Rozumiem, że będziecie informowali z wyprzedzeniem?

Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6511
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

bennykuleczka pisze:Powinniśmy takich interwałów robić zdecydowanie więcej.
Beata - wspominałaś, że w wakacje zajęcia BBL nie będą w każdą sobotę. Rozumiem, że będziecie informowali z wyprzedzeniem?
Interwały w przygotowaniu do maratonu są dobrym środkiem treningowym, w zasadzie raz w tygodniu należałoby zrobić tego typu trening. Pozwalają wyrobić rytm, dynamikę i wytrzymałość tempową. Można robić je w różnych kombinacjach, takie interwały jak robiliśmy w sobotę - o zróżnicowanej długości odcinków, są trochę mniej monotonne, niż np. 15x400m :hej: .

Odnośnie harmonogramu zajęć w lipcu i sierpniu, komunikat podamy na początku tygodnia :).
Awatar użytkownika
rushatek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 368
Rejestracja: 25 mar 2011, 10:14
Życiówka na 10k: 44:41
Życiówka w maratonie: 4:18

Nieprzeczytany post

bennykuleczka pisze: Powinniśmy takich interwałów robić zdecydowanie więcej.
hehe po tych 5-ciu przebiegniętych dystansach cieszyłem się że zostały tylko 3 kółka truchtu, a Ty chcesz więcej :hejhej: ?
niee noo, fajnie było.. podobalo mi się, żałuję że tak rzadko mam okazję dołączyć
dzięki
pozdr
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6511
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Komunikat wakacyjny:

Przez okres wakacji, BBL odbywać się będzie w każdą sobotę! :hej:

Zatem zapraszamy wszystkich chętnych w każdą sobotę, o 9.30 na stadion Skry :taktak: .
Awatar użytkownika
bennykuleczka
Wyga
Wyga
Posty: 86
Rejestracja: 28 kwie 2011, 19:22
Życiówka na 10k: 00:56:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

beata pisze:Komunikat wakacyjny:

Przez okres wakacji, BBL odbywać się będzie w każdą sobotę! :hej:

Zatem zapraszamy wszystkich chętnych w każdą sobotę, o 9.30 na stadion Skry :taktak: .
SUPER!
bardzo dziękujemy trenerom za wakacyjne poświecenie :hej:
Kas
Wyga
Wyga
Posty: 58
Rejestracja: 09 kwie 2011, 18:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jak tam, biegacie, pomimo niesprzyjających okoliczności przyrody? mi rehabilitant zalecił "danie na luz", więc nawet mi te deszcze na rękę :) Tylko mnie strasznie nosi, całe mieszkanie już wysprzątałam ;)
Awatar użytkownika
bennykuleczka
Wyga
Wyga
Posty: 86
Rejestracja: 28 kwie 2011, 19:22
Życiówka na 10k: 00:56:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kas pisze:jak tam, biegacie, pomimo niesprzyjających okoliczności przyrody? mi rehabilitant zalecił "danie na luz", więc nawet mi te deszcze na rękę :) Tylko mnie strasznie nosi, całe mieszkanie już wysprzątałam ;)
hej,
biegamy w strugach deszczu :hejhej: pozytyw taki ze nie ma upalów więc wyniki całkiem niezle...
a od jutra mniej deszczu i cieplej :spoko:
trzeba cisnąć bo do MW coraz mniej czasu. przynajmniej trasę zmienili, i nie widzę większych podbiegów :hej:

do zobaczenia w sobotę!

T.
Kas
Wyga
Wyga
Posty: 58
Rejestracja: 09 kwie 2011, 18:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

niestety w tę sobotę znowu nie zawitam na SKRĘ :echech: Ale bardzo się cieszę, że w wakacje treningi odbywają się normalnie. Jak tylko będę w Warszawie, obiecuję, że się zjawię :)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6511
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

bennykuleczka pisze:trzeba cisnąć bo do MW coraz mniej czasu. przynajmniej trasę zmienili, i nie widzę większych podbiegów :hej:
No wiesz: na płaskiej mapie to podbiegów nie widać :hej: .
Ale będą, spokojnie :hej: : ul. Arbuzowa do Nowoursynowskiej. Wiem, bo tam obok mieszkam. To podbieg tego typu, jak Sanguszki czy Agrykola, bo też na wiślaną skarpę: długi, względnie łagodny jednak w połowie jego pokonywania można zmienić zdanie :hejhej: . Później będzie zbieg ze skarpy ul. Gąsek.

A tak naprawdę, umiarkowane podbiegi na tak długiej trasie czasem mogą ułatwić: podbieg wymusza inną prace mięśni i pozwala na zmianę rytmu biegu. Po kilkudziesięciu płaskich kilometrach, kiedy mięśnie są już zmęczone monotonną praca, to może być dla nich odpoczynek i zarazem bodziec pozwalający na lepsza pracę. Mi na trasie z niewielkimi podbiegami biega się znacznie lepiej, niż na całkiem płaskiej trasie.

Pogoda rzeczywiscie jak w Krainie Deszczowców. Do tego jest dość ciepło, zatem robi się parno i duszno i taka tendencja pewnie się utrzyma. Cóż: trzeba walczyć :hej: .
piotr_j
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 286
Rejestracja: 29 wrz 2010, 12:28
Życiówka na 10k: 44:40
Życiówka w maratonie: 03:44:07

Nieprzeczytany post

beata pisze: na płaskiej mapie to podbiegów nie widać
ale obok mapy jest profil :) wg niego jeden podbieg w okolicach 20km
Awatar użytkownika
Kinka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 22 kwie 2011, 18:12
Życiówka na 10k: 54:06
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bennykuleczka pisze:
Kas pisze:jak tam, biegacie, pomimo niesprzyjających okoliczności przyrody? mi rehabilitant zalecił "danie na luz", więc nawet mi te deszcze na rękę :) Tylko mnie strasznie nosi, całe mieszkanie już wysprzątałam ;)
hej,
biegamy w strugach deszczu :hejhej: pozytyw taki ze nie ma upalów więc wyniki całkiem niezle...
a od jutra mniej deszczu i cieplej :spoko:
trzeba cisnąć bo do MW coraz mniej czasu. przynajmniej trasę zmienili, i nie widzę większych podbiegów :hej:

do zobaczenia w sobotę!

T.
Oj tak...cisnąć trzeba. Czas do MW leci nieubłaganie.

Dziwnie się na mnie ludzie patrzyli jak biegałam w niedzielę w parku szczęśliwickim. Lał deszcz a mnie niosło jak nigdy dotąd.

btw. zauważyłam pewną rzecz. Jak biegam w towarzystwie mężczyzny to inni biegacze - mężczyźni zawsze nas (w domyśle - mojego mężczyznę) pozdrawiają podniesieniem ręki. Kiedy biegam sama - nikt mnie nie pozdrawia. nawet ci "znajomi pozdrawiacze", których kojarzę w wcześniejszych trenigów
Nie, żeby mi to jakoś specjalnie przeszkadzało , w końcu nie na pozdrowieniach się skupiam ale po prostu ciekawi mnie od czego to zależy.
ODPOWIEDZ