jackma, otwarty na rady i sugestie.

[Włodek]

Jacma mógłbyś wskazać te trzy ćwiczenia, które wykonujesz przed bieganiem?

[jackma]

Mam nadzieję, że opis pisemny pozwoli Ci zrozumieć co robię.
1. Brzuszki z podkurczonymi nogami, równocześnie rękami uciskam miejsce nadwyrężonej przepukliny. W ćwiczeniu plecy tylko lekko podnoszę i napinam brzuch.
2. Pięty blisko tyłka i wznosy bioder z tzw. zwijaniem miednicy.
3. Klęcząc w podporze na rekach unoszę prawą rękę i lewą nogę napinając mięśnie pośladka i tak na przemian, lewa ręka prawa noga. Rękę unoszę i przesuwam wzdłuż tułowia do tyłu.
4. Coś podobnego do pompek, tylko jestem podparty na łokciach i podnoszę się. W górze mam napięte mięśnie brzucha i pozycje utrzymuję 5s.
5. W pewnej odległości od ściany stojąc bokiem opieram się ręką o ścianę, a na ziemi stoję na zewnętrznej nodze, wewnętrzną lekko uginam.
Wszystkie ćwiczenia 3 serie po 15 powtórzeń.
Mam nadzieję, że coś zrozumiałeś.

[Włodek]

Dzięki, wydaje mi się że zrozumiałem. Pozdrawiam.

[cafe]

największą przyjemnością po biegu jest ból nóg

masochista ( nie ma to jak wyrwać słowo z kontekstu )

Na serio : cieszę się, że już jest lepiej u Ciebie.

[kszor]

Cieszę się że kontuzja mija.Tak się składa że rozglądam się za pasem,więc zapytam.Jaki masz ten pas?

[jackma]

Ja kupiłem taki. U mnie rozmiar zgadza się z ubraniami "M". Dla mnie jego zaletę jest to, że jest na gumce, a nie na regulowanym pasie, w trakcie biegu nic nie podskakuje, nie przemieszcza się, praktycznie niewyczuwalny podczas biegu.

[cafe]

28 treningów w miesiącu ... piękny wynik ! Cieszę się, że z powodzeniem wróciłeś na biegowe ścieżki. Pozdrawiam

[kszor]

jackma,dzięki za kciuki!Zaczynam od planu"A" bo do elity(w tym do Ciebie)to jeszcze trochę brakuje.Chcę zrealizować swój pierwszy plan,ocenić,no a potem jak zdrowie pozwoli wskoczyć na szczebel wyżej.Liczę na Twoje doświadczenie(wskazówki,uwagi).Kibicuję Ci,ale jestem dziwnie spokojny o cel który sobie założyłeś.Znam już Twoją systematyczność:)Jest dla mnie wzorem.
Co do Poznania,to mam nadzieję że się spotkamy(niestety tylko na starcie chyba )
Pozdrawiam

[jackma]

O systematyczność się nie obawiam. To co mnie niepokoi to brak pewności czy poradziłem się już ze swoją kontuzją. Cel powinienem zrealizować jeżeli zdrowie pozwoli, a zarazem uda mi się zgubić kilka kilogramów.

[kszor]

Mam podobne spostrzeżenia,tylko się z nimi nie wychylam.Kupiłem 2 pary,i jak by się teraz towarzystwo dowiedziało(żona,znajomi)co myślę,to było by po mnie .Ostatni raz biegałem w nich miesiąc temu,i to o czymś świadczy.Chyba.

[kszor]

A tak wracając do planu.Jaki jest Twój max km tygodniowy,i czy faktycznie zamierzasz biegać 7x tyg?Bez przerw.
p.s.Ładne okolice .Sama przyjemność biegać po takim terenie

[wysek]

Ciężka praca - popłaca. Efekt piorunujący

Fanie, że wyszedłeś już z kontuzji. Zdrowia życzę, bo bez niego nie ma dosłownie niczego

[cafe]

Dopiero dojrzałam zdjęcia, Córka ma niezłe oko do fotografii, idealnie Cię "złapała" nad basenem.
Swoją drogą musiało chyba trochę boleć, przy tej opaleniźnie.

Podziwiam niezmiennie i za zrzucone kilogramy, a najbardziej za ciężką, systematyczną pracę
nad sobą !

[Ciawaraz]

Widzę ze sie ostro rozpedziles dwa treningi dziennie;) jaki kilometrarz chcesz robić w tyg 100 km?

[jackma]

aktualnie biegam 90km/tydz, co 3tygodnie będę dokładał 20km, żeby dojść/dobiec do 150km/tydz. Z drugiej strony jest to też próba, jak na zwiększone obciążenie, głównie ilość treningów będzie reagował mój organizm.