Zostałem adwokatem diabła
jak ćwiczyć siłę biegową itp nieprzekraczając pulsu 150?
-
uzdow
- Rozgrzewający Się

- Posty: 20
- Rejestracja: 01 kwie 2011, 14:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dzięki za trochę teorii.
wyliczając sobie Hrmax metodą pośrednią wg wzorów na stronie głównej wychodzi mi 193, 183, 180, 185.
Jeśli przyjmę dla bezpieczeństwa najmniejszą wartość 180 to 75% Hrmax = 135.
Mój bieg czy raczej człapanie odbywa się w przedziale 140-150 daje tempo 6,45min/km.
135 to już szuranie.
Jak przy takich przedziałach pulsu wprowadzić urozmaicenie do treningu?
uzdow
wyliczając sobie Hrmax metodą pośrednią wg wzorów na stronie głównej wychodzi mi 193, 183, 180, 185.
Jeśli przyjmę dla bezpieczeństwa najmniejszą wartość 180 to 75% Hrmax = 135.
Mój bieg czy raczej człapanie odbywa się w przedziale 140-150 daje tempo 6,45min/km.
135 to już szuranie.
Jak przy takich przedziałach pulsu wprowadzić urozmaicenie do treningu?
uzdow
-
Qba Krause
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
nijak.
polecam konsultację z innym lekarzem, polecam tez kontakt z użytkownikiem kubako83, który o ile mnie pamięc nie myli miał podobny problem a teraz już biega. możesz znaleźc jego bloga na forum.
polecam konsultację z innym lekarzem, polecam tez kontakt z użytkownikiem kubako83, który o ile mnie pamięc nie myli miał podobny problem a teraz już biega. możesz znaleźc jego bloga na forum.
- Gwynbleidd
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 830
- Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
- Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
- Życiówka w maratonie: powyżej trzech
uzdow, ja się tyko zastanawiam, po co Ci to? Bo wbrew temu co napisał admin to ja sobie średnio wyobrażam ćwiczenia siły biegowej na niskim tętnie, jak nie będzie w tych skipach czy podbiegach dynamiki i siłowo nie zawalczysz to to będzie żaden trening moim zdaniem. Gdyby się dało trenować siłę biegową bezwysiłkowo to pewnie i by się dało trenować biegi spokojnymi marszami
Ale tak poważnie, skoro kardiolog Ci zabronił przekraczania 150bpm to po co ci taki trening? Nie pościgasz się przecież, dopóki nie będziesz miał innej opinii może innego kardiologa to lepiej nie ryzykować i nie lekceważyć tego. A skoro amatorsko-"wyczynowe" bieganie odpada, to po co robić specjalistyczne treningi? Dla urozmaicenia treningu? Naprawdę muza mp3 czy audiobooki wydają się sensowniejszym rozwiązaniem.
-
uzdow
- Rozgrzewający Się

- Posty: 20
- Rejestracja: 01 kwie 2011, 14:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
-
kamilj
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 295
- Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
- Życiówka na 10k: 34:40
- Życiówka w maratonie: brak
nie rezygnuj tak łatwo. chociażby tego powodu, żeby nie złapać kontuzji. zapewniam cię, że ćwiczenia siłowe, dynamiczne są przyjemnym i efektywnym treningiem na każdym poziomie. masz ich do koloru, do wyboru tylko rób mało powtórzeń w serii, ale mocniej.
- Gwynbleidd
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 830
- Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
- Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
- Życiówka w maratonie: powyżej trzech
kamilj, serducho to nie rozcięgno podeszwowe, z tym żartów nie ma... Żeby unikać kontuzji niech robi porządne rozciąganie po wybieganiach, ale siła biegowa robiona dobrze rozkręca na chwilę serce na max, robiona źle - guzik daje.


