Wrocław

Awatar użytkownika
AnkaW
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 19 paź 2005, 14:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ehem 1.5 okrazenia? Ja odczulam sobotni kawalek w niedziele, jakos schody sie wyzsze zrobily ;p (ale na szczescie mieszkam w bloku z winda).
Ale w ta sobote chetnie pobiegam:)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ArturR
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 13 maja 2004, 22:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław Polska

Nieprzeczytany post

Zobaczymy jak będzie w sobotę - ja czasami mam chęci na dwa, ale nie mogę. Spróbuję zrobić tym razem dwa, może się uda, najwyżej zaplanujemy trasę tak, żeby 1,5 było gdzieś na wysokości zoo, tam mógłbyś dojść do tramwaju. To co, wstępnie o 8.00 na pętli?
ArturR
Awatar użytkownika
AnkaW
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 19 paź 2005, 14:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Dla mnie ok :)
neutrino
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 238
Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Dwa kółeczka korcą, ale jeszcze się wstrzymam. Jestem dopiero na początku przygotowań i głupotą byłoby się przeforsowywać. Jak uda mi się w końcu ustabilizować jakiś plan treningowy, to taki długi bieg raz na trzy tygodnie będzie mi bardzo na ręke.

Powoli zaczynam się przyzwyczajać, do tych sobotnich porannych pobódek. :)
neutrino
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 238
Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Cześć! Nie mam dobrych wieści. Dziś w nocy zostałem brutalnie wyrwany ze snu prze niesamowity ból w łydce. Urywało mi nogę i nie wiem z jakiego powodu. Mięsień był strasznie napięty i nie mogłem go rozluźnić. Udało się dopiero po minucie.

Dziś zmienił się mój poranny rytuał. Wstałem i od razu zacząłem badać nogę. Nie widać zewnętrznych zmian, ale mięsień troszkę dokucza. Póki co cały czas go obserwuję. Mam nadzieję, że to nic groźnego. Gdybym nie dojechał jutro o ósmej, to nie czekajcie na mnie.

Zastanawiam się jednak czy nie przyjechać na Biskupin w razie problemów rowerkiem, ciągnie wilka do lasu. :)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ArturR
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 13 maja 2004, 22:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław Polska

Nieprzeczytany post

Dziwne i straszne rzeczy opisujesz. Może to był zwykły skurcz? Decyduj sam, ja będę o 8.00 na pętli.
ArturR
Awatar użytkownika
AnkaW
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 19 paź 2005, 14:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ja tez.
Moze do jutra bedzie lepiej z noga?
neutrino
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 238
Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Raczej nie był, to zwykły skurcz bo jak chodzę, to czuję ból w mięśniu. Po drugie uczucie skurczu nie jest mi obce. :) Na razie zaaplikowałem sobie mazidła.
Awatar użytkownika
ArturR
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 13 maja 2004, 22:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław Polska

Nieprzeczytany post

Hej,

jak tam zdrówko po biegu? Pogoda była super, myślę, że tym razem poszło również dobrze. Niestety w przyszły weekend was opuszcze - nie będę mógł pobiec ani w sobotę, ani w niedzielę. Więc do zobaczenia, myślę, za dwa tygodnie.

Pzdr.
ArturR
Awatar użytkownika
AnkaW
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 19 paź 2005, 14:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

U mnie ok, w przyszla sobote powinnam miec nowe butki - moze zrobie cale kolko :)
neutrino
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 238
Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Mnie też nie będzie w ten weekend. Wybieram się do Krakowa odwiedzić znajomych. Trzeba wykorzystać 3 dni wolnego. :)

Pozdrawiam i do zobaczenia.
Awatar użytkownika
AnkaW
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 19 paź 2005, 14:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Trudno, bede sama :(
neutrino
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 238
Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Mimo wszystko warto sprawdzić jak się nowe buty sprawują. :) W takim sprzęcie na pewno uda się przebiec całe kółeczko, tym bardziej że będziesz mogła pobiec własnym tempem.

Pierwsze co zapakuje do plecaka, to sprzęt do biegania. Mam nadzieję, że uda mi się rano wyskoczyć i pobiegać brzegiem Wisły.

Pozdrawiam i powodzenia
neutrino
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 238
Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Artur zapomniałem spytać, jak tobie poszło w sobotę, bo przecież pozostałeś najdłużej na trasie. :) Proszę o relację z ostatniego odcinka.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ArturR
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 13 maja 2004, 22:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław Polska

Nieprzeczytany post

A dzięki, mogę powiedzieć tylko, że drugie okrążenie zaliczyłem. Było baaaardzo ciężko, gdzieś w okolicach mostów Jagiellońskich przyszedł kryzys i około 100-150m przeszedłem, ale w końcu się pozbierałem i dotarłem do mety biegnąc. Ostatnie kilometry to już biegłem na miękich nogach. Po kilku godzinach jednak siły powróciły i po-południu już było wszystko OK. Myślę, że popełniłem błąd w piątek - zjadłem skromnie, w okolicach 18.00 tylko rosół i więcej nic - więc nie miałem glikogenu i energii. A poza tym muszę jak i Ty chyba częściej trenować.

Pzdr
ArturR
ODPOWIEDZ