Witam wszystkich, jestem tutaj nowy więc chciałbym się przywitać.
Jestem bardzo początkującym biegaczem, odbyłem dopiero 3 treningi (30-40min każdy). Biegam co 2-3 dni. Biegać chcę raczej rekreacyjnie, dla lepszego samopoczucia. Niestety już na samym początku pojawił się problem.
Odczuwam mocny ból z przodu kości piszczelowej (na 1/3 wysokości licząc od podłoża), oraz ból mięśnia trójgłowego łydki (w połowie wysokości). Ból ten pojawia się przy każdym treningu, już na samym początku i utrzymuje się do końca, z czasem jest coraz silniejszy. Dzisiaj zrobiłem rozgrzewkę zgodnie z planem zmieszczonym tutaj w jednym z tematów, ale nie pomogło.
Nie wiem czy mam biegać dalej, jednocześnie rozgrzewając się przed treningiem i próbować "rozbiegać" ten ból czy lepiej wstrzymać się na jakiś czas. Co o tym sądzicie?
Ból kości piszczelowej i mięśnia
- marek81
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 25 lis 2009, 10:17
- Życiówka na 10k: 00:44:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 07 kwie 2011, 17:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przeczytałem ten artykuł już parę razy, tylko nie wiem jak mam się do niego ustosunkować. Robiłem te ćwiczenia dzisiaj przed treningiem, ale nie było żadnych efektów. Mam dalej kontynuować tą rozgrzewkę przed treningiem i biegać pomimo bólu?
- marek81
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 25 lis 2009, 10:17
- Życiówka na 10k: 00:44:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- marek81
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 25 lis 2009, 10:17
- Życiówka na 10k: 00:44:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
A żeby sobie to przerwę umilić Można pomyśleć nad Core stability - ćwiczenia stabilności ogólnej
Ruchu troszkę będzie, wyniki się poprawią a i na przyszłość może uchroni od jakieś kontuzji
Ruchu troszkę będzie, wyniki się poprawią a i na przyszłość może uchroni od jakieś kontuzji
