Październik Grupy Trójmiasto

[leszek55]

Powodzenia.

[Kazig]

prawie 260km do pokonania, zabawa rozpoczyna się o 22-giej, oby kolano wytrzymało

[Olek]

Quote: from Kazig
oby kolano wytrzymało

To jest właśnie najważniejsze - tzn. dobrze bawić się na zawodach ... i po, również. Uważajcie na siebie  :)

[MariusZ_]

Trzymajcie się chłopy!!!
Powodzenia!!!

[Friend]

Trzyma za Was chłopaki mocno kciuki !
Maraton to nick przy waszej "zabawie"

Wiecie, że Karuzelkie też bierze udział w Próbie Mamuta. (Maniek)

Powodzenia
Jacek

(Edited by Friend at 2:42 pm on Oct. 8, 2004)

[Kazig]

Jezu zapomniałem. Karuzo też będzie walczył i to najdłuższej trasie. Trzymajmy kciuki.

Dziękuje wszystkim, za dobre słowa, odmeldowuje się do poniedziałku

Go! go! go!

[Drewniacki]

No fakt. Start z Kazigiem nie wyszedł. A by było dopiero! GT w 100%! Kazig (że na prawdę jest mocniejszy to chyba każdy wie) jednak sam znalazł naprawdę mocnego kolesia. Twardziela pełną gębą! Trzymajcie kciuki, bo oni muszą wygrać! I to oni właśnie będą się ścigać z Karuzem. Oby GT i była GT (choć może wcale nie była...) dały radę!

Ja w całości na pieszej. Widziałem na liście zgłoszeń wielu harcerzy - myślę, że jakoś się z nimi dogadamy. Czuję właśnie klimat jak przed pierwszym Harpem! Wtedy na prawdę czułem tę przygodę. Teraz też czuję. Choć żałuję, że na ekstremalnej się z Kazigiem nie poscigam (bo wiele innych prób znalezienia partnera też zakończyło sie fiaskiem; przez chwilę nawet miał być Masiulis; przez chwilę bo szybko odmówił; ale zapowiedział, że kiedyś spróbuje; wszyscy słyszeli, więc muszisz teraz Karolu dotrzymać słowa) to jednak zaczynam już powoli dotrzegać urok jaki oferuje trasa piesza. Słyszałem nawet plotki iż jest ona nawet trudniejsza od trasy Kaziga. Ale obawiam się, że to tylko plotki. Na pewno jednak mniej prestiżowa, mniej ciekawsza i słabiej obsadzona (choć to akurat może okazać się plusem). Dobra zaprawa przed Harpaganem

No to ja jak i Kazig:

GO! GO! GO!

(Edited by Drewniacki at 3:40 pm on Oct. 8, 2004)

[Drewniacki]

A jak tylko skończymy własne ściganie -> "trzymanie kciuków za FrAnKa" mode ON.

Powodzenia dziewuchy!
Powodzenia Friend!

[Masiulis]

Trzymajcie sie i wracajcie cali i zdrowi
odezwijcie sie po powrocie

[Franek]

Quote: from Drewniacki on 3:41 pm on Oct. 8, 2004
A jak tylko skończymy własne ściganie -> "trzymanie kciuków za FrAnKa" mode ON.

Powodzenia dziewuchy!
Powodzenia Friend!

Powodzenia Przemek, też podobno biegnie!


                 FrAnKa Prze do mety:)

..........................................

[CASH]

Do mety Kania dotarla w pieknym stylu
Jestesmy cale obolale ale juz troszke zdazylysmy odpoczac wiec z godziny na godzine jest coraz lepiej
naszego szczescia nie da sie wyrazic slowami bylo cudownie - cala trase przebieglysmy w rownym tempie, spokojnie, bez zadnych dramatow i przede wszystkim z glowa, czego zdecydowanie innym brakowalo

[MariusZ_]

Gratulacje!!!
B R A W O ! ! !

[Olek]

A jak poszło ekstremalistom?
Oczywiście dołączam się do gratulacji  :)

(Edited by Olek at 11:18 am on Oct. 11, 2004)

[keram56]

Gratuluję, CASH.

[CASH]

Dziekuje za gratulacje ale przede wszystkim za pamiec i wsparcie
Mariuszowi dziekuje za niespodziewane pojawienie sie na trasie maratonu, sprawila mi duza radosc az podskakiwalam niczym gazela hahaha