ktoś musi być też tym ostatnim
10 km od zera w tydzień?
-
mariusz k
- Wyga

- Posty: 57
- Rejestracja: 02 lis 2009, 22:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rybnik
Jak ktoś nie ma nawagi i co nieco się rusza to spokojnie da radę z marszu przeczłapać 10km i nie będzie ostatni. W tydzień ciężko cokolwiek sensownego zrobić najlepiej chyba zrobić 2-3 spokojne biegi po 5-7km na miarę własnych możliwości.
-
tompoz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
prosze jaka zgodnośc to samo co ja 10 postów wyzej 3 biegi po 5-7 km.mariusz k pisze:Jak ktoś nie ma nawagi i co nieco się rusza to spokojnie da radę z marszu przeczłapać 10km i nie będzie ostatni. W tydzień ciężko cokolwiek sensownego zrobić najlepiej chyba zrobić 2-3 spokojne biegi po 5-7km na miarę własnych możliwości.
I tak na tym forum kolarze uczą biegaczy wyczucia
Tompoz
Tompoz
-
koreek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 401
- Rejestracja: 27 wrz 2009, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
tompoz pisze:prosze jaka zgodnośc to samo co ja 10 postów wyzej 3 biegi po 5-7 km.mariusz k pisze:Jak ktoś nie ma nawagi i co nieco się rusza to spokojnie da radę z marszu przeczłapać 10km i nie będzie ostatni. W tydzień ciężko cokolwiek sensownego zrobić najlepiej chyba zrobić 2-3 spokojne biegi po 5-7km na miarę własnych możliwości.
I tak na tym forum kolarze uczą biegaczy wyczucia
Tompoz
tompoz na 100 opinii jakie piszesz, ktos jedna potwierdzil... naprawde masz wyczucie:D:D:D


