
Jak uchronić się przed pieskami?
-
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 03 sie 2010, 20:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
Tak w zasadzie nie da się obronić w każdym wypadku. Ot, niczego nie spodziewając się możemy zostać pogryzieni przez psy, nie gdy się nagle pojawimy za zakrętem ścieżki, ale gdy będziemy wysiadali z samochodu:
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/ps ... omosc.html
W skrócie:
"[...]wysiadł na hotelowym parkingu z samochodu. Psy natychmiast się na niego rzuciły. Później pogryziony został inny mężczyzna[...] Gdy przyjechało pogotowie, również ratownicy zostali zaatakowani przez zwierzęta[...] To nie są pierwsze ataki tych psów."
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/ps ... omosc.html
W skrócie:
"[...]wysiadł na hotelowym parkingu z samochodu. Psy natychmiast się na niego rzuciły. Później pogryziony został inny mężczyzna[...] Gdy przyjechało pogotowie, również ratownicy zostali zaatakowani przez zwierzęta[...] To nie są pierwsze ataki tych psów."
-
- Wyga
- Posty: 70
- Rejestracja: 29 lip 2010, 23:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Policja ma broń mogli po prostu je zastrzelić - a jak to spa mają więc kuchnie - garnek wrzątku by je uspokoił. Pies nie ma prawa napadać na człowieka. Jak to robi to czas na eksterminację - niezależnie czy to jego natura czy wina właściciela, który swoją drogą powinien za to beknąć.
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 26 sie 2010, 20:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
no niestety wszystko co biegnie cokolwiek i ktokolwiek wzbudza u psa instynkt pogoni. Dlatego my biegacze jestesmy narażeni czasem na takie sytuacje. Dużo też daje jeżeli widzimy psa który faktycznie byłby niebezpieczny ominięcie go takim charakterystycznym łukiem( robią tak wszystkie psy które są złowrogo nastawione ale mimo to nie chcą wykonać ataku) , ale musi być to widocznie dla psa zademonstrowane w wolniejszym tępie biegu i unikanie kontaktu wzrokowego. Te małe ujadajace pieski można zignorować.Jeżeli i to nie pomoże można głośno i gniewnie w najniższym tonie głosu krzyknąć na psa np. odejdż. Literka "o" jest dobrze słyszalna dla piesków.Ale zwierzęta te posługuja się przedewszystkim językiem ciała.
Pamiętajmy jednak że nie ma złych zwierząt to ludzie( tu właściciele) są zli.Dlatego z psem można sie dogadać trzeba wiedziec jak a z właścicielem niekoniecznie.
P.S Psy lubią atakować od tyłu( łydki) dlatego też jeżeli nastąpi krytyczna sytuacja nie odwracać się ..
Pamiętajmy jednak że nie ma złych zwierząt to ludzie( tu właściciele) są zli.Dlatego z psem można sie dogadać trzeba wiedziec jak a z właścicielem niekoniecznie.
P.S Psy lubią atakować od tyłu( łydki) dlatego też jeżeli nastąpi krytyczna sytuacja nie odwracać się ..
Bieganie jest jak medytacja.