UGP - Grupa Ursynowska

zula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 05 mar 2004, 13:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Jeszcze jedna refleksja na temat zmęczenia: jeśli po dłuższym treningu, zawodach biegnie mi się ciężko (subiektywne wrażenie) a mam NISKIE tętno przy zwykłym tempie jest to u mnie zdecydowana oznaka przemęczenia fizycznego, wtedy robię maksymalnie lekki trening.
Zgadam się z Beatą że psychika jest ogromnie ważna, przy sporcie zawodowym tak samo do trenowania jak forma fizyczna. Ale nie można przesadzać, niekiedy wygórowana ambicja i przecenianie własnych możliwości szkodzą. Dlatego nie idę na trening jak mi się strasznie nie chce (co tłumaczę ukrytą potrzebą organizmu do odpoczynku) i chyba nie startuję na 100%, z czego wynika że jestem leniem :spoko:
Często mniej oznacza więcej
New Balance but biegowy
Ibex
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja z Pirem zgodziłem na KGB i taką to nazwę przyjmiemy od następego wątku :).

Dzisiaj biegamy o 19 w Kabatach. Prawdopodobnie będzie weteran UGP..... Barcior :):)
Ibex    
Ibex
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Aaaaa i jeszcze jedno zdanie co do psychiki.... TAAAKKK ma ona niesamowite znaczenie. Ja np bedąć u szczytu formy nagle doznałem porażki (przeze mnie nie uzasadnionej) obraziłem się na bieganie i przez 7 lat kompletnie nic się nie ruszałem!!
Ibex    
Awatar użytkownika
Pedro
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 275
Rejestracja: 27 lis 2003, 11:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ibex, mnie jednak nie będzie bo już swoje dziś "odtrenowałem"

Na bieg PW chyba sie wybiorę łącząc przyjemność z aspektem patriotycznym.

Pozdr
Pedro
Awatar użytkownika
byn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 459
Rejestracja: 07 paź 2003, 19:18

Nieprzeczytany post

CZe


Pedro i Zula dzieki za wszystko!!!
Dzieki dla Ibexa i SBBP za profesjonalne przygotowanie imprezy !!!!
Pozdrawiam
Dzieki!!!
...jestem na szkoleniu w Katowicach!!!
...pojawie sie na biegu 10 km 1 .08 !!!
BYN
zula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 05 mar 2004, 13:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Od naszych schodów spod bloku do szlabanu jest 835 m :)
Często mniej oznacza więcej
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

Zula, według mnie to powinno być zupełnie odwrotnie. Niskie tętno powinno wskazywać na dobrą formę FIZYCZNĄ. Więc jeśli biegnąc z taką samą predkością i w takich samych warunkach raz masz wyższe tętno i dobre samopoczucie a drugi raz samopoczucie gorsze ale tętno niskie to to jest według mnie jednoznaczna oznaka, ze jesteś zmęczona psychicznie a fizycznie w dobrej formie. Szczerze mówiąc nie rozumiem jak niskie tetno przy wysiłku moze oznaczać zmęczenie fizyczne?
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
Pedro
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 275
Rejestracja: 27 lis 2003, 11:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jak wiadomo serce jest nieodgadnione.
Pewnie niektórzy mieli taką sytuację, że w sytuacji wyczerpania (np. zbyt szybki bieg podczas maratonu) utrzymują jeszcze w miarę pierwotne tempo ale tętno spada znaczni (np. o 20 uderzeń) a subiektywne samopoczucie jest totalnie do kitu.

Pozdr
Pedro
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

Co to znaczy "w miarę" ?
Tak naprawdę wnioski mozna wyciągać tylko jeśli nie zmieniasz tempa i nie zmieniają się warunki. Bo jeśli tylko trochę spada tempo a tętno aż o 20 uderzeń to to tak naprawdę nic nie znaczy.

sporo juz biegam i nie ma przypadku by mi tętno spadło w stanie wyczerpania gdy utrzymam prędkość. Zdarza się, że jestetm bardzo zmęczony i tętno mi spada ale dlatego, ze zwolniłem i nie jestetm w stanie (nie potrafie się zmusić) biec szybciej ale wraz ze zmniejszeniem wysiłku tętno też słabnie i wtedy morduję się okrutnie biegnąc z tętnem np 155 które normalnie oznacza, ze to luźny bieg. Ale biegnę wtedy wolniej niż przy tym luźnym biegu!
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Ibex
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Niskie tętno, bardzo szybka restytucja, trudności z wejściem na "wyższe obroty", niechęć do biegania.... świadczą o POWAŻNYM PRZETRENOWANIU
Ibex    
zula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 05 mar 2004, 13:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

To jest "zmęczenie przywspółczulne", był kiedyś taki wątek na forum, jak znajdę wrzucę link. Jest rzeczywiście jak pisze Ibex oznaką poważnego przetrenowania. Na szczęście nie przytrafia mi się często.
Często mniej oznacza więcej
Ibex
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Inaczej nazywane przetrenowaniem parasympatycznym :):).... Ale Zula z takiego przetrenowania to można i miesiącami wychodzić. Ja kiedyś takie miałem :(
Ibex    
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

Ha! to ja nigdy wcześniej nie miałem trenera i moze dzieki temu nigdy nie zajechałem sie do tego stopnia zawsze ufając we własne rozumienie swojego organizmu.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Ibex
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ale ja się zajechałem nie dlatego, że miałem trenera a dlatego, że trenowaliśmy dużą silną grupą i każdy trening to były zawody :)
Ibex    
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

Wypisz wymaluj sytuacja jak ta co bedzie w Szklarskiej od 28 sierpnia. To chyba dobrze,że ja wyjeżdżam wcześniej i będę sie regenerował na weselu.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
ODPOWIEDZ