Tortury trwaj,czas przerwy w treningu!!!

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
krasnoludek6
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 825
Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
Życiówka na 10k: <40
Życiówka w maratonie: 3:27

Nieprzeczytany post

Dawno zaplanowalem przerwe regeneracyjna w pelnym tego slowa znaczeniu[psychiczna i fizyczna]
Podczas tego 2 tygodniowego odpoczynku ,chodze na zabiegi fizykalne ,wykonuje cwiczenia rozciagajace i wzmacniajace.

Az do dzisiaj bylo ok ,kolezanka i kolega pyta czy zapisalem sie na bieg polmaraton do ''Sobotki''
Dzisiaj w nocy juz bieglem oczywiscie zobaczylem jak bylo w tamtym roku w pewnym portalu jak przebiegaly zawody .Pol nocy snilo mi sie jak to strasznie umordowalem sie na podbiegach,rano tez taki sie obudzilem.

Polmaratonu jeszcze nigdy nie bieglem,zastanawiam sie czy dalbym rade ,bieg jest 26.03.2011 --bede mial 6 tygodni po przerwie czy zdaze sie przygotowac???
Ostatnio mialem taki trening:

poniedzialek:12-14km podbiegi 5-8 po 300metrow
stawiam bardziej na jakosc w tych podbiegach

wtorek:12-14km lacznie,pierwsza czesc czyli 6km zaczynam lekko na 6:30/km bieg narasta po 1km juz 6:10
nastepnie po 3 km juz 5:30 ciagne do 5:00/km
ostatni km biegu na maxa [3:30-3:50] podczas biegu nie staje nie odpoczywam BNP

czwartek:12km bieg lekki na koniec podbiegi 5-8 po 300metrow powrot do domu ok 1,5km zabawa biegowa

piatek:11-12km w terenie zroznicowanym gorki zbiegii zwalone drzewa 4 wawozy na koniec 8-10 przebiezki

sobota:18-21km bieg ciagly nudny tetno niskie do okolo 140/minute 1-2km szybciej i spokojnie

oczywiscie zawsze rozgrzewka,rozciaganie i na koniec schlodzenie.
Jest mozliwe ,ze po przerwie przygotuje sie, prosze o opinie ,dodam tylko moj starz biegowy to tylko 7miesiecy. :lalala:
PKO
foma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 761
Rejestracja: 15 lut 2003, 20:05

Nieprzeczytany post

a dlaczego miałbyś nie dać rady ?
W Sobótce głównym problemem jest długi, właściwie to prawie ciągły podbieg do około 9,5km potem już z górki do mety.
Jak Cię nie poniesie na początku to nie będzie problemu.
Awatar użytkownika
krasnoludek6
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 825
Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
Życiówka na 10k: <40
Życiówka w maratonie: 3:27

Nieprzeczytany post

zastanawiam sie czy zaplanowac wolne bieganie w pierwszym tygodniu po okolicznych podbiegach
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

foma pisze:a dlaczego miałbyś nie dać rady ?
W Sobótce głównym problemem jest długi, właściwie to prawie ciągły podbieg do około 9,5km potem już z górki do mety.
Jak Cię nie poniesie na początku to nie będzie problemu.
kolega bardzo rozsądnei radzi ci. Podaj ci taktykę rozłożenia sił na trasie taktykę biorąca pod uwagę specyfike trasy.

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
krasnoludek6
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 825
Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
Życiówka na 10k: <40
Życiówka w maratonie: 3:27

Nieprzeczytany post

bardzo dziekuje, oczywiscie tego podbiegu sie najbardziej boje[wszystkie uwagi biore do glowy do rozwazenia].
Najwiekszy podbieg znalazlem w poblizu chaty gdzies ok 2,5km -jest lagodny.
Drugi podbieg mam 1,5 km jak dla mnie ostry ,pisze o tym bo chce tam biegac przed bezposrednim startem.
Oczywiscie jaki plan niewiem ,moze bede poprostu biegal jak do tej pory z pierwszym tygodniem dojscia do tego co juz osiagnolem.
Wczoraj juz zastanawialem sie czy zmniejszyc przerwe ,ale uderzylem sie w glowe i mi przeszlo najpierw plan naprawy kolan i nie tylko.
Napewno wszyscy ktorzy juz duzo razy startowli smieja sie z tych wywodow ""poprostu dylematy mlodziaka biegacza""
A mialem taki piekny plan nawet nie zagladac do forum,,pozdrawiam
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ