Siejemy...
11 Stycznia - Wtorek

OWB1 + siła biegowa (u mnie podbiegi zamiast skipów i wieloskoków 10x100/100)
Miejsce: Pasternik - Błonia
Dystans: 15.5 km
Czas: 1:45 minut
Tempo: OWB1 ~6:20 min/km
Początek treningu: ~20:00
Komentarz: Biegło się bardzo przyjemnie. pierwsze dwa kilometry biegłem w takiej mgle, że widoczność była na 2-3m. W pewnym momencie straciłem poczucie kierunku i tylko pobocze drogi było moim drogowskazem. Siła biegowa to podbiegi zamiast skipów (ciągle osczędzam kolano). Podbiegi biegło się bardzo przyjemnie.

Około zera stopni. Przyjemnie się biegło


- Asics Kayano 15
- Czołówka Tikka XP2 (trzeba być widocznym)
12 Stycznia - Środa

WB2 12 km + 3M
Miejsce: Pasternik - Błonia (półtora okrążenia)
Dystans: 18 km
Czas: 1:50 minut
Tempo: WB2 ~5:52 min/km
Początek treningu: ~20:00
Komentarz: Myślałem, że już nie dobiegnę do domu. Biegło mi się bardzo ciężko i powoli (czy to pokłosie siły biegowej dzień wcześniej???). Tempo wb2 tragiczne. Trening zaliczony i tyle można o nim powiedzieć. Końcowe 3M w takcie “Polski” unplugged


Około zera stopni. Przyjemnie się biegło


- Asics Kayano 15
- Czołówka Tikka XP2 (trzeba być widocznym)
13 Stycznia - Czwartek

Miało być OWB1 14 km, a było:
- wyrywanie kufla w siadzie;
- sztafeta (wiele razy sto)
- slalom (podczas powrotu do domu).
Komentarz: Miałem biec rano, ale po poprzednim biegu wieczornym spałem niecałe 6 godzin i stwierdziłem że “odpoczynek to najważniejsza część treningu” i nie biegałem. Z perspektywy kilku dni stwierdzam, że to był dobry krok. Wieczorem impreza z kumplami z firmy w “Zaraz Wracam Tu”.

- kufle;
- kieliszki.
15 Stycznia - Sobota

OWB1 + Siła Biegowa 10 x 100/100 podbiegi
Miejsce: Pasternik - Rząska
Dystans: 13 km
Czas: 1:30minut
Tempo: OWB1 ~6:40min/km
Początek treningu: ~8:00
Komentarz: To nie było bieganie tylko tragedia. Czułem się totalnie wyczerpany. Przez pierwsze 5 km chciałem się zatrzymać i wrócic do domu czymkolwiek. Jeszcze rano, zażyłem Gripex Max, bo mnie jakoś złapało przeziębienie. Po 5 km udało się przełamać i nawet siłę biegową zaliczyłem. Tempo tragiczne w każdym razie.

Kilka stopni na plusie.

- Asics Kayano 15
16 Stycznia - niedziela

WB2 14 km + 3M
Miejsce: Pasternik - Błonia (ponad dwa okrążenia)
Dystans: 21 km
Czas: 2:10 minut
Tempo: WB2 ~5:35 min/km
Początek treningu: ~16:00
Komentarz: Biegło się miło, tylko tempo trochę wolne, ale czułem się zmęczony, chory... Udało się “zrobić” 21 km z 3M na końcu (znów w rytmie “Polski”).

Około zera stopni.

- Asics Kayano 15

70 km w czterech jednostkach treningowych to dużo jak na powrót po przerwie spowodowanej kontuzją. To też jeden z powodów dlaczego się cieszę, że odpuściłem bieganie w czwartek. Lepiej losu/kolana nie kusić...
Siew jest sto razy bardziej męczący niż orka. Siła biegowa i 3M na koniec każdego treningu sprawia że każdą jednostkę kończę z tętnem blisko maksymalnego... Czuję się zmęczony... W tym tygodniu spróbuję się przerzucić na bieganie poranne ~5:00 bo wieczorne koliduje trochę z planami mojej Żony

Pozdrawiam serdecznie,
Lejek