Czy to niedobór białek ?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 08 paź 2010, 21:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witajce,
Od długiego czasu staram sie trzymać diete wegańską. Wszystko by było ok, gdyby nie apatia, słaba koncentracja,zmęczenie i brak energii, brak sily w miesniach.
W koncu nie widzac braku poprawy kupilem witaminy dla sportowcow Olimpu. Jest tam komplet witamin B, C, E,A (nawet to 1000% dizennego zapotrzebowania) oraz minerały, tak 20-50%. Reszte mysle z jedzonka wyrobie :p witamina D uzupelniona, brałem magnez, B12 ok, żelazo ok, kwas foliowy racze tez, krew i tarczyca tez. Pasozytow nie mam.
Z tluszczow przez spory okres (ok miesiaca) jadlem TYLKO olej lniany zeby poprawic bilans tluszczow w organizmie. A mimo to tak jakby 'os' dolegliwosci zostala.
I dzisiaj tak mi do glowy wpadlo - przeciez zaspokajam zapotrzebowanie witaminy-mineraly. Wegli raczej mi nie brakuje :p Tluszcz jem w miare zdrowy. Moze wiec brakuje mi BIAŁEK. Fakt, ze moja dieta jest niestabilna, czesto mam ataki gastro, jem duzo slodyczy. Jest tez dosc ...monotonna. Czy te objawy to moze byc niedobor białek ? Bo w sumie nic innego mi do glowy nie przychodzi co nie troche podlamuje ...
Pozdrawiam
Od długiego czasu staram sie trzymać diete wegańską. Wszystko by było ok, gdyby nie apatia, słaba koncentracja,zmęczenie i brak energii, brak sily w miesniach.
W koncu nie widzac braku poprawy kupilem witaminy dla sportowcow Olimpu. Jest tam komplet witamin B, C, E,A (nawet to 1000% dizennego zapotrzebowania) oraz minerały, tak 20-50%. Reszte mysle z jedzonka wyrobie :p witamina D uzupelniona, brałem magnez, B12 ok, żelazo ok, kwas foliowy racze tez, krew i tarczyca tez. Pasozytow nie mam.
Z tluszczow przez spory okres (ok miesiaca) jadlem TYLKO olej lniany zeby poprawic bilans tluszczow w organizmie. A mimo to tak jakby 'os' dolegliwosci zostala.
I dzisiaj tak mi do glowy wpadlo - przeciez zaspokajam zapotrzebowanie witaminy-mineraly. Wegli raczej mi nie brakuje :p Tluszcz jem w miare zdrowy. Moze wiec brakuje mi BIAŁEK. Fakt, ze moja dieta jest niestabilna, czesto mam ataki gastro, jem duzo slodyczy. Jest tez dosc ...monotonna. Czy te objawy to moze byc niedobor białek ? Bo w sumie nic innego mi do glowy nie przychodzi co nie troche podlamuje ...
Pozdrawiam
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 08 paź 2010, 21:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hmm, a pomijając diete wegańską co może być przyczyną ? Jakie pierwiastki lub witaminy mogą mieć na to wpływ ? Wiem, że napewno magnez - suplementuje od wczoraj, zobaczymy z jakimi efektami.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 284
- Rejestracja: 18 wrz 2009, 08:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Busko Zdrój
- Kontakt:
serr zmien jak najszybciej diete. Nie za bardzo rozumiem po co jadasz słodycze a białek unikasz? Uwazaj poniewaz mozesz sobie zniszczyc zdrowie takim sposobem odzywiania. Kazdy organizm jest inny białko to podstawa...
Poza dieta moze to byc zwykłe przetrenowania, przemeczenie, za mała ilosc snu, odwodnienie, dodatkowe problemy szkole/pracy itp.
Pozdrawiam
Poza dieta moze to byc zwykłe przetrenowania, przemeczenie, za mała ilosc snu, odwodnienie, dodatkowe problemy szkole/pracy itp.
Pozdrawiam
- Marcinlow
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 11 gru 2010, 22:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... _mity.html
Ciekawy artykuł gdzie jest wątek o diecie wegańskiej i białku, w naszych szerokościach geograficznych to się nie sprawdza. Może stad się biorą twoje problemy. Polecam zdrową dietę, w miejsce eksperymentów
Witaminy podawane w formie sztucznej przyswajają się w znacznie gorszym stopniu niż te dostarczanie z pożywieniem.
Ciekawy artykuł gdzie jest wątek o diecie wegańskiej i białku, w naszych szerokościach geograficznych to się nie sprawdza. Może stad się biorą twoje problemy. Polecam zdrową dietę, w miejsce eksperymentów

Witaminy podawane w formie sztucznej przyswajają się w znacznie gorszym stopniu niż te dostarczanie z pożywieniem.
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
po jednym zdaniu z artykułu gazetowego odrzucasz dietę wegańską?
ta sama gazeta pisała całkiem niedawno, że wystarczy pamiętać (w skrócie) o odpowiednim komponowaniu posiłków - i wsjo gra.
amerykańskie stowarzyszenie dietetyków
http://www.eatright.org/
http://www.eatright.org/About/content.aspx?id=5974
stwierdziło, że wege i wegan są dobre na każdym etapie życia http://www.eatright.org/about/content.aspx?id=8357 - wystarczy poczytać, jak jeść, żeby za bardzo ci niczego nie brakowało, co się zresztą tyczy także diet mięsnych. dziwi mnie, że wiele osób myśli, że tylko wege muszą jakoś wyjątkowo dbać o swój talerz, bo dostaną krzywicy i zęby im powypadają, a kości pękną, natomiast schaboszczak co dnia zapewni witalność i długie, radosne życie...
generalnie trzeba raz na jakiś czas iść do doktora, pozwolić się pooglądać, pobadać i posprawdzać i ewentualnie pouzupełniać, czego nam tam brakuje w ciele, i tyla.
ta sama gazeta pisała całkiem niedawno, że wystarczy pamiętać (w skrócie) o odpowiednim komponowaniu posiłków - i wsjo gra.
amerykańskie stowarzyszenie dietetyków
http://www.eatright.org/
http://www.eatright.org/About/content.aspx?id=5974
stwierdziło, że wege i wegan są dobre na każdym etapie życia http://www.eatright.org/about/content.aspx?id=8357 - wystarczy poczytać, jak jeść, żeby za bardzo ci niczego nie brakowało, co się zresztą tyczy także diet mięsnych. dziwi mnie, że wiele osób myśli, że tylko wege muszą jakoś wyjątkowo dbać o swój talerz, bo dostaną krzywicy i zęby im powypadają, a kości pękną, natomiast schaboszczak co dnia zapewni witalność i długie, radosne życie...
generalnie trzeba raz na jakiś czas iść do doktora, pozwolić się pooglądać, pobadać i posprawdzać i ewentualnie pouzupełniać, czego nam tam brakuje w ciele, i tyla.
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
wprawdzie na szybko, ale czytam, i co to ma wspólnego?
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
6 przypadków na świecie rocznie - gdzieś coś takiego przeczytałam, o weganach nie przeczytałam nic, przeczytałam natomiast, że nikt nie wie, skąd się bierze bakteria, która ją wywołuje.
ale rozumiem, że dr house wie...
ale rozumiem, że dr house wie...

- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
A widzisz pierwszy błąd to ten że sugerujesz się statystykami i nie 6 tylko 30, ale to tez nie ma znaczenia i jak ja to mówię "nie ma wpływu na życie mrówek", a drugi błąd to ten że wyobraźnia deczko szwankuje. Zajmuje się już tym tematem bardzo długi czas i powiedzieć mogę tylko tak, choroba ta i innych wiele nie jest w zasięgu lekarza domowego a jak już to wpierw musi ją znać to raz a dwa to musi na nią wpaść, trzy żeby ją wyleczyć a nie jest tak łatwo jak i wiele tym podobnych trzeba najpierw ją zdiagnozować a objawy markują się w wiele typowych dolegliwości i co najwyżej dostaniesz Apap czy tam nurofen, lub antybiotyk który na to i owo nie działa. Jak lekarze mają ciężko zdiagnozować typowe choroby to co dopiero nietypowe hrhrAśka pisze:6 przypadków na świecie rocznie - gdzieś coś takiego przeczytałam, o weganach nie przeczytałam nic, przeczytałam natomiast, że nikt nie wie, skąd się bierze bakteria, która ją wywołuje.
ale rozumiem, że dr house wie...

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
mówisz: "poczytajcie", to poczytałam - wiadomo, że w google'u na chybcika, co też w poście zaznaczyłam i nie trza tłumaczyć, że nie poleciałam do medycznej biblioteki 
skoro taka rzecz groźna - daj proszę cynk konkretniejszy, co to, gdzie to i jak - jako owo-weganka - mam się przed śmiercią uchronić, wdzięczna będę niezmiernie
poważnie :D

skoro taka rzecz groźna - daj proszę cynk konkretniejszy, co to, gdzie to i jak - jako owo-weganka - mam się przed śmiercią uchronić, wdzięczna będę niezmiernie

poważnie :D
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Poważnie to Ci powiem tak, nie będę wykonywał specjalnie roboty by komuś coś udowodnić, znajdź sama i uruchom troszeczkę że tak to określę "logiczną-wyobraźnię".
Poważnie
Poważnie

"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
no, to jeszcze poważniej: gdybym reagowała na wszystkie poważne przekonania o mojej rychłej śmierci z powodu mojego wege, to umarłabym ze zgryzoty 

- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Robisz co chcesz, znasz zagrożenia i plusy, warzysz sama więc przeca nic się nie dzieje to twoje życie i twój wybór a pogadać i horyzonty sobie poszerzyć to chyba nic złego nie 
pozdro

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"