Krakowskie Dreptane Pogaduchy

[ZetGie]

Biegamy, biegamy jak co tydzień w Niedzielę na Błoniach o 9:30 zawsze jest spora grupka.
Do Frankfurtu jedzie 58 osób jeden autobus + jeden bus. Mało ludzi pisze bo pewnie wszyscy szlifują formę. Może się okazać że aby znależć się w w pierwszej dziesiątce naszych biegaczy to trzeba będzie złamać 3 godziny.

[ZetGie]

Zapomniałem wspomnieć że w Sobotę 23.10.2004 na Krakowskich Błoniach o godz. 12:00 (zapisy od 10:00)
odbędzie się trzeci Ogólnopolski Bieg o Puchar Świętej Jadwigi. Dystans 10 km wpisowe chyba 10zł.

[krzycho]

ja sie nie odzywałem, bo w tą niedzielę byłem na Pogaduchach pierwszy raz od chyba miesiąca albo i dłużej
a tak w ogóle - trzeba chyba nowy temat otworzyc
więc pytanie strategiczne - zostajemy tu czy przenosimy sie na biegajznami? przyznam, ze na bieganie.pl zagladam już chyba tylko do tego tematu

[sms]

a ja przyznam, ze zagladam i tu i tu i na pewno wole tu niz tam, gdzie Ty proponujesz i proponuje, aby jednak pozostac Tu, bo tam wiecej niz tu i tak nie ma

[gregoz68]

Oczywiście też zaglądam tu i tu. Sprawy krakowskich biegaczy jakoś tu się wrosły. Analogiczny wątek na biegajznami.pl jakiś taki anemiczny. Choć trzeba przyznać, że ostatnio "rzadko tu ktoś zagląda"

[Krzysiaty]

To może jakąś ankietę zrobić?
Ja bym wolał tam.
Co do soboty to czy macie jakiś link gdzie można coś więcej poczytać na temat tego biegu? Czy są jakieś imprezy towarzyszące, w którym miejscu są zapisy itp. Myślę, że wielu osobom to by się przydało.

[sms]

Osobiscie to jestem przeciwny ankietom i odswiezaniu tematu przenosin. Zostawmy to zyciu  i kazdy niech sobie bedzie tu lub tam albo i tu i tam

[Andy]

Dyskusja sie odswieżyła. Jeżeli chodzi o Frankfurt to chciałbym być w 50 - ce biegaczy z Krakowa. Potrzebne 3h jestem w stanie złamać - tyle że na połówce )). Ale poważnie chce wam się solidnie trenować w taką pogodę ?

[gregoz68]

Wczoraj wracając do domu ul. Opolską usłyszałem za sobą dziwny szelest i chrzęst. W chwilę później minął mnie truchtający osobnik z plecaczkiem pełnym kamorów na plecach. Oniemiałem... ale w chwilę później dostąpiłem iluminacji. - Lecisz do Frankfurtu kolego! - krzyknąłem za nim. Osobnik biegł jeszcze dwie, trzy sekundy i się odwrócił... - no... trzeba ostro potrenować! - odparł...

[krzycho]

a kto to? w parku sie pokazywał?
pogodą sie nie przejmuje, w ogóle prawie nie biegam - nie jade do Frankfurtu i mam już roztrenowanie. do końca października biegam dwa razy w tygodniu.

(Edited by krzycho at 11:14 am on Oct. 21, 2004)

[gregoz68]

W parku się nie pokazuje. Ale twarz wydaje mi się znajoma z jakiegoś zdjęcia z CM. I to chyba nawet takiego z Tobą... (przy Błoniach)
Z wąsami...

[krzycho]

no to mam podejrzanego :0

[gregoz68]

Nie, to niestety nie był nasz nieodżałowany kolega...

[krzycho]

Nie, to kto inny. Jak sie zobaczymy to ci powiem. Ale w sumie to ten kolega wyglądał mi na mądrzejszego. Z kamolami na maraton... brrr. Tytanowe kolanka trzeba mieć. Albo chociaż z odzysku z enerdowskiej pływaczki.

[sms]

A tak a'propos to co sie dzieje z naszym kolega? Nie widzialem go chyba ze dwa miechy. Na zebraniach tez go nie widze (na ostatnim nie bylem). Jakos tak smutno, a tyle zmian mialo byc