bieganie + mróz + śnieg

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
skoraf
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 02 sie 2004, 08:33

Nieprzeczytany post

Witajcie!
Dziś biegałem od 5.00 do 6.00 przy - 15 stopniach. Wokoło pełno śniegu i zero ludzi. Było super! :) Czułem się jak samotnik na Antarktydzie :) Macie podobne doświadczenia?
Pozdrawiam!
PKO
mavic
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 22 gru 2010, 14:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

skoraf pisze:Witajcie!
Dziś biegałem od 5.00 do 6.00 przy - 15 stopniach. Wokoło pełno śniegu i zero ludzi. Było super! :)
Tydzeń temu bieglem od 21:00 do 22:30. Mnóstwo śniegu na drodze, sniezyca, zamieć ok. -8C. Byłem caly w sniegu, twarz też tak, że ciezko bylo oczy otworzyć przez smieg który leżal na powiekach.
skoraf pisze: Czułem się jak samotnik na Antarktydzie :) Macie podobne doświadczenia?
Ja czułem sie jak na alasce goniony przez wilki(psy) :)
Awatar użytkownika
Pawełek94
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 24 wrz 2010, 16:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

Mróz to dobry treningi szczególnie siła w dużym śniegu.
1km-2min.54sec.
Rób to co kochasz!!!.
biegacz7
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 24 wrz 2010, 20:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pawełe94 a jaką siłę masz na myśli w tym śniegu? A jak przede wszystkim chcesz ją przełożyc w okresie startowym?
Awatar użytkownika
Pawełek94
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 24 wrz 2010, 16:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

Skipy
1km-2min.54sec.
Rób to co kochasz!!!.
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Śnieg tak, mróz tak, ale ten sypki i grząski produkt nieudolnego odśnieżania lub jego braku, często z lodowymi bryłami pod spodem zdecydowanie nie. Dwa tygodnie temu jak w nocy spadł deszcz a potem skuł to mróz i jeszcze przyprószył śnieg - dramat. Nie wiem co to ma z siłą biegową wspólnego. Stopy lądują nierówno i twardo bo organizm podświadomie próbuje się asekurować nie wiedząc czy trafi tym razem na grząsko, ślisko, twardo czy miękko. Faktycznie, jak po takim bieganiu trafiłem na 500 metrów solidnie odśnieżonego asfaltu czułem się jakbym frunął nad puchowym dywanem. Ale gdybym chciał poczuć różnicę mogę równie dobrze pobiegać sobie po plaży albo w smole.
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

Wczoraj biegałem właśnie w podobnych warunkach... Mróz, trochę śniegu, mało ludzi, drzewa białe od zamarzniętej mgły i zachód słońca. Przepiękne chwile... I czego więcej chcieć od życia:)

Pozdro
Obrazek

Run first, train later...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ