No ja też raczej ciężka, choć niby szczupła - 20.5. Ale to ścianka: trochę się przypakowałam. Ja mam jeszcze mniej wzrostu - 1.59, ale, co tu dużo mówić: uda i ramiona nie mieszczą się w standardowe ciuchy na rozmiar 34 ... a na 36 już jestem za mała ...DOM pisze:Takiż ciężki ?
Moje BMI 18,9 - jak dla biegaczki bałdzo, bałdzo
Ale ze względu na moje małe wymiary (wzrost 161) mam problemy z zakupem ciuchów To co małe szyją na 180 centymetrowe potworzyce.... Pozostają ciuchy dla dzieci Tam przynajmniej szyje się na wzrost, a nie gabaryty.
Do wyników głębiej sięgnę jutro, z tego, co pamiętam żelazo: około 80, ale ferrytyna tylko 12. Nie sądzę jednak, aby kiedykolwiek była wyższa - czuję się tak, ja zawsze .
Moc - 260, tętno max - 184 - na takim to biegnę przez 10k na byle-biegu .... a mój max złapany osobiście, to 204. Cóż.
Uwaga - na badaniach byłam po 18k przebiegniętych na mrozie ...