Piwo, a trening biegowy, siłowy...

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
kamilj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
Życiówka na 10k: 34:40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tylko, że dzięki herbatce trudno zrzucić z siebie 2 litry płynu, tak jak to prawdopodobnie robiła koleżanka DOM na imprezie.
PKO
przepior
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 168
Rejestracja: 20 wrz 2010, 14:58

Nieprzeczytany post

W którymś MH było, że piwo po wysilku jest lepsze niż woda. Chodziło o małe piwo, ale kto by się tam stosował. Właśnie pije piwko jako nagrodę za ciężki leśny kross, dwa odciski i powrót boso (ludzie patrzyli sie jak na kosmitę). Tak więc, co z umiarem to na zdrowie wyjdzie. ;-)
Colin2000
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 284
Rejestracja: 18 wrz 2009, 08:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Busko Zdrój
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Szklaneczka to troche mało, 0,5l to takie minimum ;)
Awatar użytkownika
mszary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 630
Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Witkowo Drugie

Nieprzeczytany post

http://www.menshealth.pl/dieta/Kufel-pi ... 981-2.html

PS. nie umiem robić linków ukrytych pod nazwami :(
jack warski
Wyga
Wyga
Posty: 130
Rejestracja: 27 sie 2010, 21:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: city of the gods

Nieprzeczytany post

kawa bardziej odwadnia niż piwo fakt czy fałsz?, łatwo zrobić sobie doświadczenie
herbata raczej nie no chyba ze sie ją litrami pije

kolarze z racji minerałów i witamin zawartych w piwie piwkują sobie po trasie

po treningach na siłowni raczej sie nie praktykuje picie piwka raczej moża być wyśmianym po tezie z MH
superkompensacja po niezłej libacji jest juz znana nie od dzis ale na nastepny dzien lipa trzeba odpoczać

alko ścina białko, odwania + puste kalorie
najlepszym rozwiązaniem jest wino ale tylko te bez siarczanów
Awatar użytkownika
mszary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 630
Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Witkowo Drugie

Nieprzeczytany post

najlepszym rozwiązaniem byłoby chyba piwko bezalkoholowe
michel
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 29 cze 2008, 18:54

Nieprzeczytany post

do jacka warskiego ;wszystkie wina nawet te najlepsze zawieraja siarczany.pozdr
jack warski
Wyga
Wyga
Posty: 130
Rejestracja: 27 sie 2010, 21:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: city of the gods

Nieprzeczytany post

1 a te sikacze nisko procentowe co smamu robi sie w balonie ?
2 i nie ma juz innych win tylko z siarczanami ? widocznie za malo sie tym interesuje :hej:
michel
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 29 cze 2008, 18:54

Nieprzeczytany post

Z pewnością wiele osób ma dosyć konkretne skojarzenia, gdy słyszy określenie „wino z siarą”, na myśl przywodzi to różne Arizony, Strongi itp., ogólnie rzecz biorąc produkty rodzimego przemysłu znajdujące się zwykle na najniższych półkach sklepów monopolowych. Okazuje się jednak, że na większości butelek nawet dobrego i drogiego wina znajdziemy informację „zawiera siarczany” . Wiele osób zastanawia się wtedy, czy przypadkiem nie zostali „nabici w butelkę” i nie przepłacili za trunek wątpliwej jakości, zwłaszcza mając skojarzenia z siarką w winie z okresu PRL-u. Okazuje się jednak, że nie ma tu powodu do niepokoju, praktycznie wszystkie wina siarczany zawierają, są one w niewielkich ilościach używane do produkcji tego szlachetnego napoju. Dzięki nim można kontrolować obecność mikroorganizmów w trunku na etapie produkcji, dwutlenek siarki zabezpiecza także napój przez utlenianiem i utratą tym samym swoich walorów. Jest niewielka grupa właścicieli winnic, którzy starają się nie dodawać związków siarki do swoich win, co znacznie utrudnia produkcję i nie pozwala przewidzieć jaki będzie jej końcowy efekt, poza tym wino takie po butelkowaniu nie może być ani raz ogrzane nawet do temperatury pokojowej, bo to może doprowadzić do tego zepsucia. Te wszystkie wysiłki i tak jednak nie sprawiają, że trunek taki od siarczanów będzie całkowicie wolny, ponieważ w śladowych ilościach są one również naturalnym produktem procesu fermentacji. Widząc więc na butelkach informacje o zawartości siarczanów nie musimy się tym przejmować, lepiej skupić się na przyjemności płynącej ze smakowania napoju.
jack warski
Wyga
Wyga
Posty: 130
Rejestracja: 27 sie 2010, 21:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: city of the gods

Nieprzeczytany post

nie wiedzialem o tym, sadzilem ze sa jakies wina powyzej 50 zl bez siarczanów a tu sie okazuje ze nie, mhhhhhh szkoda dzieki za wyprostowanie tematu
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Jeżeli chodzi o piwko to ja piję niepasteryzowane, jęczmienne lub na chmielu, zawsze po każdym treningu już przez kilka dobrych lat...
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
jack warski
Wyga
Wyga
Posty: 130
Rejestracja: 27 sie 2010, 21:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: city of the gods

Nieprzeczytany post

:echech:
przepior
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 168
Rejestracja: 20 wrz 2010, 14:58

Nieprzeczytany post

F@E pisze:Jeżeli chodzi o piwko to ja piję niepasteryzowane, jęczmienne lub na chmielu, zawsze po każdym treningu już przez kilka dobrych lat...
Z niepasteryzowanych polecam Żywe, ale najlepiej z nalewaka, choć butelkowe też jest dobre. Kasztelan jak na swoją cenę też jest dobry, choć mnie mniej podchodzi.
Duda
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 31 lip 2007, 16:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kulturyści czasem piją małe piwo (250 ml) zaraz po treningu ze względu na makroelementy. Reasumując, jedno czy dwa piwka od czasu do czasu na pewno nie zaszkodzi a może pomóc.
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jako, ze mieszkam w krainie piwa to u nas piwko jak najbardziej po zawodach pojawia sie dosc czesto. Czasami nawet sponsorowane przez organizatorow ale wtedy najczesciej jest bezalkoholowe. Ale juz na ogloszeniu wynikow zawsze mozna kupic piwko i to kilka rodzai.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ