Krakowskie Dreptane Pogaduchy
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 448
- Rejestracja: 04 lis 2003, 22:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Krzycho, ja to bym chetnie, ale po chorobie to jeszcze nie moge. Ledwo do siebie dochodze, wiec taki dystans to moze za tydzien. A kiedy chcesz to biec? w czasie niedzielnych Pogaduch?
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Za tydzień to chyba nie, na dwa tygodnie przed maratonem w zasadzie nie powinno sie juz takich dystansów walić...
Jak bedzie ktoś chetny, to sie odłączymy gdzieś w rejonie polany pod Dębiną i przez most w Tyńcu i drugim brzegiem Wisły po wale na Błonia. A jak mam być sam, to po prostu zaczne wczesniej.
Jak bedzie ktoś chetny, to sie odłączymy gdzieś w rejonie polany pod Dębiną i przez most w Tyńcu i drugim brzegiem Wisły po wale na Błonia. A jak mam być sam, to po prostu zaczne wczesniej.
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 448
- Rejestracja: 04 lis 2003, 22:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ja tu knuje zorganizowanie grupy nowohuckiej Chytry plan jest taki, aby pobiec z Huty na Blonia, potem troche "pogaduchac", ale nie na mksa i wrocic do Huty. Byloby tego pod 30 km. Narazie jestesmy na etapie ustalen z Ewabo. Aga jeszcze nic nie wie, ale znajac ja, to pewnie zgodzi sie na taki wariant. Moze ktos z Huty jeszcze chce sie przylaczyc? Legendarny Longrunner czy jakos tak?
- boowa
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 11 gru 2003, 23:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
sms mnie sie tam podoba, planujesz wzdluz wiselki ??
hehe tylko ja chyba zrezygnuje juz z pogaduchy i od razu wleze do jakiegos autobus'u wiazoncego mnie ku domowi... chyba ze sily beda mnie rozpierac a powrot tez planujecie na nogach ?
(Edited by boowa at 10:58 pm on April 15, 2004)
hehe tylko ja chyba zrezygnuje juz z pogaduchy i od razu wleze do jakiegos autobus'u wiazoncego mnie ku domowi... chyba ze sily beda mnie rozpierac a powrot tez planujecie na nogach ?
(Edited by boowa at 10:58 pm on April 15, 2004)
- to ja MacGor
- Stary Wyga
- Posty: 219
- Rejestracja: 02 mar 2004, 10:58
Tak się wtrącę: czy jakaś delegacja krakowska wpadnie na Bieg Korfantego?
Matka, żona i biegaczka
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
a co jest 8 maja?
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
je chleje 2 dni wcześniej, wiecie starzeje się Panie...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 448
- Rejestracja: 04 lis 2003, 22:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Boowa, nie dygaj, bo ja sam w strachu!!! Po dwoch tygodniach choroby, biega mi sie kiepsko Z Aga juz sie dogadalem, (Ewabo z Jurkiem pewnie pobiegna z nami spory fragment, ale nie calosc) ze pobiegniemy z Huty na Dabia, pozniej wzdluz WIsly na Blonia, chwile Pogaduchy, a potem moze razem z Krzychem oddzielimy sie po angielsku od grupy:-) i pobiegniemy znow wzdluz Wisly spowrotem do Huty. Calosc BAAAARDZO lajtowo, z odpoczynkami, moze jakims wyskokiem do knajpki na...wode mineralna. Na oko to bedzie ze 30-35 km.
Ja, EwaBo i pewnie Jurek (maz Ewy) bedziemy biegli spod Swiatowidu, Age zgarniemy na rondzie Czyzynskim. Mysle, ze wybiegniemy gdzies kolo 8, tak aby byc na 9:30 na Bloniach. Jak jestes zainteresowany, to szczegoly jeszcze podam, jak dogadam sie z Ewa.
Ja, EwaBo i pewnie Jurek (maz Ewy) bedziemy biegli spod Swiatowidu, Age zgarniemy na rondzie Czyzynskim. Mysle, ze wybiegniemy gdzies kolo 8, tak aby byc na 9:30 na Bloniach. Jak jestes zainteresowany, to szczegoly jeszcze podam, jak dogadam sie z Ewa.