Grupa Trójmiasto zaprasza na trening - 21-02-2004 Â Bieg dla

[Olek]

Zaszalałem i zjadłem pół pączka.
Te kupne są takie sobie - wspominam rzewnie pancerne pączki mojej mamy.

[Friend]

Zaszalałem i zjadłem pół pączka.

Olek

Coś Ty ? Poważnie ?!

(Edited by Friend at 11:01 am on Feb. 19, 2004)

[Olek]

No dobra ile /zjadłeś/?

[Friend]

Dzisiaj rano biegałem 33 min (zaspałem ) i pozwoliłem sobie  na jednego tłuściutkiego pączusia  ;)


(Edited by Friend at 11:07 am on Feb. 19, 2004)

[DaB]

Panowie, ale sobie pofolgowaliscie, nie ma co. Jeden zjadl pol a drugi sztuke. To ja powiem, ze zjadlem cztery i nie zamierzam na tym skonczyc. Dzis sobie pobiegne 12km w piatek trening mistrzowski a w sobote i niedziele dlugie biegi i kalorie paczkowe sie ulotnia. Taka sentencja do glowy mi przyszla, jak przeczytalem co Olek napisal kilka postow wczesniej:

zjedzone przez biegacza paczki
nie wywolaja na wadze goraczki

[Olek]

Na wszelki wypadek wolę być na deficycie  ;)

[Kazig]

Zobaczycie jeszcze Wam wypomnę te pączki...

[Olek]

Quote: from Kazig on 12:08 pm on Feb. 19, 2004
Zobaczycie jeszcze Wam wypomnę te pączki...

Za dużo <-> za mało???????????

[DaB]

Oczami wyobrazni zobaczylem taka sytuacje:
po sezonie, juz jesienia mowimy, jak nam szlo, no i ja mowie "wiecie dobry sezon mialem, zyciowki poprawione, ale czuje, ze to nie bylo maximum tego co moglem pobiec, moglbym jeszcze troche urwac i do konca zadowolony nie jestem".
A Kazig na to: "A pamietasz chlopie tlusty czwartek?"

[Olek]

Mi też nasuwają się czarne obrazy: biegnę z mozołem koło Kaziga, a ten cedzi z wolna - t ł u s t y   c z w a r t e k  - całe pół pączka.

[Kazig]

szczerze, w ogóle się nie hamuje jesli chodzi o słodycze

[Grzechu]

A ja dziś zjadłem 4 pączki. Potem je wybiegałem.

W sobotę Grzecha nie ma - bo jedzie do babci na wieś, "która zwie się Strzelno ".

Niestety, muszę donieść, że przestaję pracować nad stroną GT. Miałem ambitne plany, ale Karol chce spróbować swych sił w tworzeniu wszystkiego od 0, więc ja się wycofuję. Dodatkowy ważny powód rezygnacji to mój plan na drugi semestr - tragedia.

Dobra informacja to taka, że jeszcze trochę i triatlon, a potem otwarta droga do Iron Man - mam basen od tego semestru na uczelni.

Trzecia rzecz to "moje małe rozdarcie wewnętrzne". Zacząłem ćwiczyć na siłowni i chciałbym przyrosnąć, ale biegając wszystko spalam. Nie zrezygnuję z biegania nigdy, więc to małe rozdarcie będzie we mnie trwało.

Życzę Wam udanego biegu. Mój duch będzie biegł z Wami.

[DaB]

No dobrze, ale kiedy mniej wiecej ta strona moglaby byc gotowa? Ja wiem, ze to trudno okreslic ale tak w przyblizeniu to kiedy? Troche zanioepokoila mnie wiadomosc o tym zawirowaniu personalnym przy stronie.

[Friend]

Niestety, muszę donieść, że przestaję pracować nad stroną GT

Bardzo zła wiadomość ponieważ praca od zera w pojedynkę nad nowym serwisem jest trudna, mozolna, pełna wpadek wynikających z braku doświadczenia...ale jest i dobra wiadomość jak Karol wszystko już zrobi jak trzeba to będzię znakomitym webmasterem

[Masiulis]

pare slow wyjasnienia

Grzegorz przygotowal bardzo fajny serwis, mial duzo mozliwosci i byl bardzo przejrzysty ale byl problem z jego zaadaptowaniem do naszych potrzeb

nie zamierzam tworzyc strony w pojedynke bo po pierwsze nie znam sie na tym , po drugie nie mam tyle czasu

nad strona technicznie pracowal bedzie Pawel, powiedzial ze za 2 tygodnie bedzie wolny i wtedy do tego usiadzie

Krzysiek zaoferowal swoja pomoc w kwestii graficznej


jak juz powstanie szkielet strony, bedzie potrzeba pomoc w jej aktualizacji, sam tego nie zrobie bo chcialbym zajac sie juz realizacja naszych postanowien

(Edited by Masiulis at 9:13 am on Feb. 20, 2004)