
Mam 34 lata i mam pytanie dotyczące zwiększenia wytrzymałości nog. Biegnąc w maratonie na ok 37-38 km nogi mam juz "dead". Biegam w maratonach z czasami w granicach 3:19 - 3:25. Wczoraj biegłem w Hamburgu na 3:10 i znów 3:21. Na 30km miałem czas 2:17 a na 40 km bylem z czasem 3:09. Kondycyjnie miałem rezerwę ale nogi mi zbyt szybko siadły. Mam nieodparte wrażenie ze właśnie mój problem to nie kondycja tylko zbyt mało wytrzymałe nogi. Jak zwiększyć wytrzymałość nóg ? Dodam, ze w programie moich treningów sa parę razy w miesiącu (w soboty kiedy jestem bardziej wypoczęty) dystanse w granicach 30-35km. Jakie polecacie ćwiczenia lub jakie zasady treningowe itp ? Dodam, ze w półmaratonie ten problem raczej nie występuje i bez problemu jestem w stanie pobiec na 1:30. Mam wrażenie jakbym utknął w ciemnej uliczce tzn nie bardzo wiem co zrobić aby zwiększyć wytrzymałość nóg. Od jakiegoś czasu próbuję wybiegać czas ok 3:08 i nie mogę zejść poniżej 3:19-3:20.
Bedze ogromnie wdzięczny za porady.
Pozdrawiam
Rafal