GLIWICE!!!

[Dzidka]

A ja w sobotę "zaliczyłam" moją tradycyjną trasę za działkami do lasu. Trochę ponad 7km. Jak na ponad miesięczną przerwę od biegania to całkiem dobrze
Spotkałam pana truchtacza, w "kwiecie wieku", którego widziałam już parę razy, ostatnio jakoś tak pod koniec roku (śnieg był). Pomachaliśmy sobie. Jak to przyjemnie spotkać na trasie starych znajomych, nawet tych "tylko od odmachnięcia ręką" :uuusmiech:
Wczoraj stojąc na balkonie spostrzegłam biegacza w niebieskiej bluzie (niedaleko Lidla), może to był ktoś z Was??

[ArturS]

Czasami mnie zastanawia dlaczego tak mało biegaczy w ogóle udziela się na forum. U mnie pod domem co rusz to ktoś przebiega i to w różnym wieku, a na forum ani jednego Zabrzanina

[Dzidka]

..... bo np. udzielają się na innej stronie o bieganiu, albo nie wiedzą o stronie "bieganie.pl", albo udzielanie się na biegowych forach internetowych ich nie intersuje (??), albo tylko czytają (niezarejestrowani), albo myślą: "ten co pisze na tym forum to pewnie jest w bieganiu lepszy odemnie, to co będę się tu udzielał..." itepe itede.
Może zacząć biegać z ulotkami z adresem tej "naszej" strony i forum? Ostatnio mocno się nad tym zastanawiam, ale czy nie zaczną na mój widok kręcić charakterystycznych kółek na czole?

[ozzy]

Człap!

Nie biegam od pięciu miesięcy co mi się zdarzyło pierwszy raz od 10 lat i zacznę chyba dopiero po świętach gdy z roboty się wygrzebię. Dlatego tez nie udzielam się na forach. Wybieram się na Cracovię i będę pewnie miał jakieś wolne miejsca w aucie, więc mogę kogoś zabrać z Gliwic jakby co.

Pozdrawiam biegaczy.

[Ninek]

Hej właśnie dołączyłam do Forum i zgadzam sie z Koegą ze duzo os biega a niekoniecznie z kims. Ja np zaczełam biegac nad morzem 1,5 roku temu i pokochalam ten sport i mam za soba polmaraton no ale gdy wrocialm do GL to okazalo sie ze nie ma z kim biegac bo nikt ze znajomych nie jest tym zainteresowany i poszukuje kogos do wspolnego biegania a mieszkam w samym centrum wiec mam bliziutko do parku chrobrego i wogole wszedzie moje trasy sa przerozne. Ja w sumie przez zime biegalam w kratke bo nie chcialo mi sie tak samej biegac w mroz a ogolnie zeszla zime cala przebiegalam z reszta teraz chce wrocic do codziennego biegania ale no jak wspomnialam w towarzystwie lepiej wiec jak ktos byl by chetny to odezwijta sie i w droge pa do napisania:) Ps: Fajen to forum:)

[.smile]

No ja jestem za, ale teraz niestety mam dwa kolokwia i nie dam rady raczej.
Ostatnio na styczynskiego spotkalem nowa twarz, jakas Pani w zoltych spodnaich. To cieszy, coraz wiecej nas :D

[Dzidka]

Ja obstawiam niedzielę, ale ta najbliższa to Palmowa, później Święta, może wstępnie 11 kwietnia.

[Ninek]

Ja biegam codziennnie od niedawna no casami cos wypadnie ale staram sie regularnie biegac wiec jak ktos sie zdecyduje ze mna pobiec to niech napisze na maila: jamc1@wp.pl w weekendy pasuje kazda pora:) czekam na odzew:)

[Dzidka]

Ninek, a w jakiej okolicy biegasz?

[Ninek]

Głównie albo park chrobrego do glinianek polibuda i robie kuleczka w tych terenach lub tez wybiegam troche w centrum i wieczorami biegam czestochowska, wrocławska kosciuszki daszynskiego gornych walow i potem zbiegam sobie do dworcowej i tez zazwyczaj robie kuleczka tez fajnie jest biegac jak jest park kolo cmentarza lipowego lecz tam w pociemku nie bardzo no ale w dzien calkiem przyjemnie:) a ty jakie masz trasy??

[aogro]

Czasami mnie zastanawia dlaczego tak mało biegaczy w ogóle udziela się na forum. U mnie pod domem co rusz to ktoś przebiega i to w różnym wieku, a na forum ani jednego Zabrzanina

Moze dlatego , że biegają?
A powazniej. teraz szykuje sie na Kraków. Trudno umawiac sie na wspólne bieganie jak mam do zrobienia plan. W maju odpuszcze, wtedy moge zaczac wspolne bieganie. Teraz biegam op kilkanascie km, z tego wiekszosc w drugim zakresie. Wtedy nie ma miejsca na pogaduchy. Ale jak ktos ma ochote w sobote zrobic 26-28 km to czemu nie?
Przebiegałem w poniedziałek koło politechniki i spotkałem blisko 10 biegaczy.
Przypominam sobie jak ludzie reagowali na mój widok w styczniu/ lutym kiedy biegałem przy minus kilkunastu stopniach:)

[Dzidka]

Głównie albo park chrobrego do glinianek polibuda i robie kuleczka w tych terenach lub tez wybiegam troche w centrum i wieczorami biegam czestochowska, wrocławska kosciuszki daszynskiego gornych walow i potem zbiegam sobie do dworcowej i tez zazwyczaj robie kuleczka tez fajnie jest biegac jak jest park kolo cmentarza lipowego lecz tam w pociemku nie bardzo no ale w dzien calkiem przyjemnie:) a ty jakie masz trasy??

Ja biegam za os. Gwardii Ludowej na polach, okolice os.Waryńskiego. Największa kicha jest zimą, bo trzeba biegać tam gdzie jest jasno, czyli chodnikami, więc ekologiczne (w miarę) tereny pozostają w strefie marzeń do czasu wydłużenia się "jasności"
Aogro, a widziałeś reakcję tych niebiegających jakieś 10 lat temu? Kółka na czole kręcone, dziwne spojrzenia itp. A szczególnie właśnie zimą, bo przecież w zimie siedzi się przy piecu, wtrzącha golonkę i popija piwo.

[aogro]

Dzidka,
10 lat temu sam byłem bardziej o tej "drugiej' stronie. pamietam, że jak byłem na polibudzie było kółko biegowe. Mi sie to kojarzyło z kółkiem szachowym. Cóż, ignorancja...
Natomiast teraz nie mam żadnych problemów jeśli ktoś się dziwi bieganiu. Zresztą myslę, że jednak ludzie reagują na bieganie w zdecydowanej większości pozytywnie.

[ArturS]

A w nowym MC Donaldzie kto był? Ze znajomym zrobiliśmy sobie wycieczkę biegową i ku naszemu zdziwieniu przed nami pojawiły się dwa takie przy autostradzie http://sportstracker.nokia.com/nts/work ... id=2245446

[Dzidka]

Aż Wam zazdroszczę takiej trasy, no i kondycji na pokonanie tylu kilometrów.
Ja dziś wybiegałam tylko 6,75km, ścieżką poniżej napisu "Stare Gliwice", ok. 2,5 godz. później. Na słońce się już "nie załapałam", ale deszczyk ....... owszem trochę mnie zmoczył.
P.s.
Chyba w McD nie doładowaliście się kotletem z dziobów i pazurów?