SBBP

[Ibex]

Quote: from madach on 1:26 pm on Jan. 13, 2004
Piro, cosik wspomniałeś o tym że boję się wyzwań. Otóż rzucam Ci rękawicę, Ty ... Ty ... Ty ... !!!
Bieg w Falenicy (moim atutem będą właśnie tak podziwiane przez Twoją żonę i jej siostrę moje uda;)). Startujesz? .... czy się trąchasz?

Że się wypowiem w imieniu Pira...... Piro się trącha Nie ma w planach biegu w Falenicy......

[madach]

A on sam nie potrafi mówić? No no niezły z niego profi ... już się rzecznika prasowego dorobił

[janek_]

Quote: from wojtek on 1:51 pm on Jan. 13,
A ten Janek to prawdziwy Mlociniak czy tylko nowotworowy ?

Od około 1994 czyli raczej nowotworowy (co nawet pasuje gdyż urodziłem się w lipcu )

[janek_]

Quote: from wojtek on 2:42 pm on Jan. 13, 2004
To nie Marymoncka tylko Pulkowa . Marymoncka zaczyna sie ( lub konczy ) na Pstrowskiego ( jesli ta nazwa nadal istnieje ) .

Marymoncka kończy się na Pstrowskiego. Co do samej nazwy to wygląda na to, iż 300% normy ceni się niezależnie od panującego ustroju .

[dargch]

Jak już wspomnialem Kociembie na Łosiowych wczoraj było wilgotno i chłodno, Łosiowe wydawały się bardziej mroczne i nieprzebyte niż zwykle, w butach porządnie chlupotało (porządniej niż podczas pamiętnego niedzielnego biegu 14.12.2003 w Kampinosie) a bieg przypominał człapanie - dzisiaj powinno być podobnie tylko bez zacinającego, marznącego deszczu .

[madach]

Być może do was dzisiaj dołączę, ale jeszcze teraz nie wiem na 100%. W razie co do zobaczenia o 19:00.

[Adam Klein]

A ja wczoraj biegałem w nocy (no, tak niezupełnie w nocy - wróciłem o 22:00). Wkażdym razie było już ciemno. Ale w lesie było - jasno!! Śnieg i rozproszone światło od chmur swoje robiło. I spotkałem stadko czterech saren. Sarny, które chyba były zaspane i zdziwione wcale nie uciekały. Nie było ani zbyt mokro ani ślisko.

[Ibex]

FREDZIO!! Biegałeś wczoraj..... w końcu wyszedłeś na trening!! Gratulacje.

[Adam Klein]

No - wkońcu trzeba kiedyś zacząć.
Ale to jeszcze nic - jutro rano muszę zrobić kros - a jest nieżle mokro i ślisko także się trochę powysilam. I muszę wstać do tego o 6:30 !!!

[Ibex]

Masz w końcu motywacje.... scigasz się z McGor

[joycat]

Leszek, Kociemba, Madach, joycat - zmagali¶my siê wczoraj z odwil¿± na £osiowych B³otach. Pod³o¿e tragiczne: rozmiêk³y ¶nieg, woda, pod warstewk± wody - lód. Na stadionie WAT po raz pierwszy skapitulowali¶my wobec warunków panuj±cych na bie¿ni i p³ycie boiska: bieganie po lodowatej wodzie siêgaj±cej do kostek nie jest przyjemne.. Mam nadziejê, ¿e nikt nie przyp³aci wczorajszego biegu przeziêbieniem.

Jednak duch w narodzie nie ginie: dzisiaj te¿ £osiowe, o 19:00.

[Ojla]

Rany Julek! A ja od wczoraj wieczorem kombinuję gdzie by tu dzisiaj pobiegać (nie mylić z pływaniem lub ślizganiem) .
Jola

[joycat]

Najlepiej na ¶cie¿ce rowerowej wzd³u¿ Trasy Siekierkowskiej. Na pewno ju¿ jest sucha, tzn. nie ma na niej ¶niegu, czy lodu.

[piro20]

Quote: from joycat on 9:27 am on Jan. 15, 2004

Jednak duch w narodzie nie ginie: dzisiaj też Łosiowe, o 19:00.

Baaardzo mi się to podoba! I ten Duch i ten Naród

Wczoraj Barcior i ja także grzęzneliśmy po kostki w mokrym śniegu i wodzie, ale dzisiaj też idziemy do boju o lepszą kondycję i co za tym idzie nowe życiówki;)

FREDZIO jak tam Twój dzisiejszy kros?

[madach]

Dla mnie wczorajsze łosiowanie skończyło się ... lekkim ... hmm ... zamroczeniem, bo przecież musiałem wypić po takim biegu porządnego grzańca z miodem
Oczywiście mocząc nogi w gorącej wodzie. Wszelkie objawy przeziębienia przeszły jak ręką odjął :)