Do wiosennego maratonu z Jerzym Skarżyńskim.
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
Do Cracovia Marathon - licząc od dziś pozostało dokładnie 27 tygodni. Do innych wiosennych maratonów pewnie podobnie. Czyli najwyższy czas rozpocząć przygotowania. Czy ktoś też trenuje z Planami Jurka?
Wybrałem trening Jurka z jego książki Maraton - na 3:40 - bo przede wszystkim jest gotowy, dobrze opisany i stosunkowo prosty. No i jeszcze ma "tylko" 4 dni w tygodniu co dla mnie ważne. W tym roku pokonałem 2 pierwsze maratony... i widzę że jak sobie miałem "sam" plan ułożyć to skończyło się na bieganiu bez planu - a i wiele "dziur" niepotrzebnych się narobiło. Na razie muszę tylko "przesunąć" ten plan o jeden dzień wstecz... czyli zaczynam od poniedziałku - a kończę na sobocie, - to wynika z moich innych "zajęć". Mam też już obowiązkowe zmiany 24,25 X i 23 XI ale mam nadzieję że nie zburzy to misternych przygotowań.
swoją drogą jestem bardzo ciekaw czy po realizacji takiego planu rzeczywiście przebiegnę maraton DUŻO szybciej niż dotychczas - życiówka w "debiucie" 4:04:02netto, a w Poznaniu dogorywanie po 32km w czasie 4:15:32netto. A może już ktoś coś nabiegał z Planów Skarżyńskiego i podzieli się doświadczeniem?
Wybrałem trening Jurka z jego książki Maraton - na 3:40 - bo przede wszystkim jest gotowy, dobrze opisany i stosunkowo prosty. No i jeszcze ma "tylko" 4 dni w tygodniu co dla mnie ważne. W tym roku pokonałem 2 pierwsze maratony... i widzę że jak sobie miałem "sam" plan ułożyć to skończyło się na bieganiu bez planu - a i wiele "dziur" niepotrzebnych się narobiło. Na razie muszę tylko "przesunąć" ten plan o jeden dzień wstecz... czyli zaczynam od poniedziałku - a kończę na sobocie, - to wynika z moich innych "zajęć". Mam też już obowiązkowe zmiany 24,25 X i 23 XI ale mam nadzieję że nie zburzy to misternych przygotowań.
swoją drogą jestem bardzo ciekaw czy po realizacji takiego planu rzeczywiście przebiegnę maraton DUŻO szybciej niż dotychczas - życiówka w "debiucie" 4:04:02netto, a w Poznaniu dogorywanie po 32km w czasie 4:15:32netto. A może już ktoś coś nabiegał z Planów Skarżyńskiego i podzieli się doświadczeniem?
- kaktus71
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 05 sty 2008, 19:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
W 2008 roku po dwóch maratonach miałem życiówkę 4:00:28. Do tegorocznego wiosennego i jesiennego maratonu trenowałem wg planów Jurka na 3:40. Na wiosnę było 3:50:45, a jesienią 3:34:22. Oczywiście WB2 biegałem coraz szybciej wg pulsu. Żadnego z tych planów nie wykonałem w 100%. Zawsze coś wyskoczyło.
Ja jestem z efektów zadowolony i planuję korzystać teraz z planu na 3:20. Choć zastanawiam się, czy go trochę nie zmodyfikować
i zamiast niedzielnych WB2 nie wprowadzić długich wybiegań.
Ja jestem z efektów zadowolony i planuję korzystać teraz z planu na 3:20. Choć zastanawiam się, czy go trochę nie zmodyfikować

- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
powiem ci, że stosowałem plan JS pod 3:20 z modyfikacją prędkości na 3:30 i udało mi się złamać 3:30 a startowałem z podobnego poziomu co ty teraz jesteś czyli z ok 4 h w maratonie
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Bardzo popieram, ten pomysł.kaktus71 pisze:Choć zastanawiam się, czy go trochę nie zmodyfikowaći zamiast niedzielnych WB2 nie wprowadzić długich wybiegań.
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
nie wiem czy to jest najlepszy pomysł, mi najwięcej dały właśnie to wb2 niedzielne, wiadomo, że gdy czujesz się słabiej to lepiej zwolnij i zamień to na wycieczkę ale warto biegać to wb2
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- kaktus71
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 05 sty 2008, 19:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
Ale ja nie mam na celu uprzyjemnienie sobie treningu. Tyle się naczytałem, jak ważny w przygotowaniach do maratonu jest długi trening wykonywany raz w tygodniu, że wydaje mi się dziwne zastąpienie go 16 km szybszym biegiemgdy czujesz się słabiej to lepiej zwolnij
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
można połączyć jedno z drugimkaktus71 pisze:Ale ja nie mam na celu uprzyjemnienie sobie treningu. Tyle się naczytałem, jak ważny w przygotowaniach do maratonu jest długi trening wykonywany raz w tygodniu, że wydaje mi się dziwne zastąpienie go 16 km szybszym biegiemgdy czujesz się słabiej to lepiej zwolnij

- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
ja pod wrocław największe wybieganie miałem 25 km i wcale nie miałem problemu z wytrzymalością, długie wybiegania są przereklamowane, lepiej zwiększyć troche kilometraż
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Piter - nie wiesz co mówisz.piter82 pisze:długie wybiegania są przereklamowane, lepiej zwiększyć troche kilometraż
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
każdy jest inny i inaczej reaguje - skąd wiesz jakbyś pobiegł stosując inny rodzaj treningu?piter82 pisze:ja pod wrocław największe wybieganie miałem 25 km i wcale nie miałem problemu z wytrzymalością, długie wybiegania są przereklamowane, lepiej zwiększyć troche kilometraż
-
- Wyga
- Posty: 52
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 11:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dortmund
Hej,
ja biegam od lipca zeszlego roku tyle ze do tej pory nieco chaotycznie, tzn. bez planow i celow, gdyz zalozeniem bylo utrzymanie w miare dobrej formy (poza bieganiem cwicze tez kravmage, wiec organizm dostaje swoje). Od paru dni mam obie nowe ksiazki J.Skarzynskiego (btw. tez pochodze ze Szczecina i nawet kilka lat mieszkalem nieopodal JS nie wiedzac o tym...) - aktualnie w trakcie czytania i wprowadzania w zycie metod, duza czesc odnosnie zywienia juz jakis czas temu stosuje. Plan mam taki zeby przebiegac sezon jesienno-zimowy na zewnatrz i na wiosne wziasc udzial w paru lokalnych polmaratonach, pozniej najpewniej bede przygotowywal sie do maratonu na koniec sezonu letniego.
Pozdruffka dla wszystkich
Keep running...
ja biegam od lipca zeszlego roku tyle ze do tej pory nieco chaotycznie, tzn. bez planow i celow, gdyz zalozeniem bylo utrzymanie w miare dobrej formy (poza bieganiem cwicze tez kravmage, wiec organizm dostaje swoje). Od paru dni mam obie nowe ksiazki J.Skarzynskiego (btw. tez pochodze ze Szczecina i nawet kilka lat mieszkalem nieopodal JS nie wiedzac o tym...) - aktualnie w trakcie czytania i wprowadzania w zycie metod, duza czesc odnosnie zywienia juz jakis czas temu stosuje. Plan mam taki zeby przebiegac sezon jesienno-zimowy na zewnatrz i na wiosne wziasc udzial w paru lokalnych polmaratonach, pozniej najpewniej bede przygotowywal sie do maratonu na koniec sezonu letniego.
Pozdruffka dla wszystkich

Never stop exploring!
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
wiem bo robiłem inny trening , łacznie z długimi wybieganiami nawet ponad 30 km i to nie jednym, teraz zwiększyłem kilometraż i nie było problemu z wytrzymałością tak jak po przygotowaniu gdy robiłem długie wybiegania, Adamie dobrze wiem co mówiegasper pisze:każdy jest inny i inaczej reaguje - skąd wiesz jakbyś pobiegł stosując inny rodzaj treningu?piter82 pisze:ja pod wrocław największe wybieganie miałem 25 km i wcale nie miałem problemu z wytrzymalością, długie wybiegania są przereklamowane, lepiej zwiększyć troche kilometraż

Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
poza tym jeśli chodzi o JS to warto zauważyć, że też nie jest on zwolennikiem długich wybiegań , pojawia się ono tylko jedno na 2 tyg przed maratonem i to wszystko, przejrzyjcie plany np z nowej ksiązki to przekonacie się
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
tylko z Tobą to jest inny problem - masz za małe doświadczenie i staż treningowy; często zwiększanie kilometrażu potrafi nieźle zamulić, jak sie nie biega szybszych treningów - lepiej jest zrobić 70 km/ na tydzień mądrego treningu niż nawalić bez sensu kilometrów - pewnie dlatego też masz problem z bieganiem poniżej 4 minut/km - ale cóż, idzie zima, na wiosne bedziesz bogatszy o sporą dawke treningu i moge sie założyć, że wraz ze wzrostem zaawansowania biegowego zmienisz zdanie na niektóre tematy treningowepiter82 pisze:wiem bo robiłem inny trening , łacznie z długimi wybieganiami nawet ponad 30 km i to nie jednym, teraz zwiększyłem kilometraż i nie było problemu z wytrzymałością tak jak po przygotowaniu gdy robiłem długie wybiegania, Adamie dobrze wiem co mówiegasper pisze:każdy jest inny i inaczej reaguje - skąd wiesz jakbyś pobiegł stosując inny rodzaj treningu?piter82 pisze:ja pod wrocław największe wybieganie miałem 25 km i wcale nie miałem problemu z wytrzymalością, długie wybiegania są przereklamowane, lepiej zwiększyć troche kilometrażjak już powiedzialem wcześniej do ostatniego maratonu najdluższe wybieganie to bylo 25 km, przewaznie nie przekraczałem 20 ale nie biegalem mniej niz 15 km dziennie 7/7 w tyg

Pozdrawiam
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
nie waliłem 100 km tylko wybiegań i 1 zakresu. Dużo było różnorodnych środków treningowych
ale masz racje ze stażem rośnie i doświadczenie, poza tym na każdego troche inaczej działają różne środki treningowe
Jedno jest pewnie, wybiegania powyżej 2,5 h nie mają sensu bo bardziej szkodzą niż pomagają, a dla poziomu 4 h w maratonie to wychodzi ok 25 km, nawet zawodowcy nie biegają więcej czasu na treningu

Jedno jest pewnie, wybiegania powyżej 2,5 h nie mają sensu bo bardziej szkodzą niż pomagają, a dla poziomu 4 h w maratonie to wychodzi ok 25 km, nawet zawodowcy nie biegają więcej czasu na treningu
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243