Mazowiecki Park Krajobrazowy

Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Yogi, chodzi o kabacką życiówkę. Chyba 17 października odbędzie się ostatni bieg na tej trasie, a na dziś, nie jesteśmy gotowi gnać po nowy kabacki rekord (43.40)

Będziemy jutro o 19 w Marysi. Plan zakłada 45 minut i sprawnościowe wygibasy.
Pozdrawiam,
Darek
New Balance but biegowy
Gerard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 15 lis 2007, 09:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Gocławek

Nieprzeczytany post

Niestety obawiam się, że 19.00 to w moim przypadku jutro za późno na rozpoczęcie biegania. Może coś wykombinuję, żeby wpaść na chwilę się przywitać / pożegnać i potem pognam pędem do domu.
-----------------------------------------------------
Pozdrawiam,
Gerard
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No to wpadnij Gerard choć na uścisk dłoni. PiotrekM. też coś wspominał, że będzie się próbował wyrobić.
Yogi czekamy z lampkami. Możemy marszobiegać.

Mam pytanie z innej beczki: widział ktoś ostatnio Kaziga? Zgubił się w Kampinosie czy zapomniał o bieganiu?
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

darek284 pisze:Yogi, chodzi o kabacką życiówkę. Chyba 17 października odbędzie się ostatni bieg na tej trasie, a na dziś, nie jesteśmy gotowi gnać po nowy kabacki rekord (43.40)
Uff, wyjaśniło się, kamień z nerki mi spadł.

Jeżeli chodzi o dziś wieczór, lampkę mam. Mogę natomiast dla kogoś wziąć drugą. Gluteusz ma się dobrze, sądzę że nie trzeba będzie marszobiegać.
Ponieważ jestem sprawcą mieszania w porze spotkania, na razie stoi 19.00. Jeżeli jednak Piotrkowi czy Gerardowi pomogłoby to w dzisiejszej drodze życiowej, to mogę spróbować poczarować i być do pół godziny wcześniej.

Przypomniało mi się jeszcze, że ta grupa kolarzy kiedyś to nie był żaden maraton tylko peleton.

Bajo!
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

darek284 pisze:Chyba 17 października odbędzie się ostatni bieg na tej trasie.
Czy to potwierdzone informacje? Z jakiego źródła?

Przyznam się, że 18:30 pasowała by mi o niebo bardziej, tzn, wtedy byłbym na pewno, a na 19 nie wiem czy dam radę... :niewiem:
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Gerard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 15 lis 2007, 09:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Gocławek

Nieprzeczytany post

18.30 jest o tyle lepsza dla mnie, że mógłbym z Wami trochę dłużej porozmawiać i może nawet kilka minut pobiegać.
-----------------------------------------------------
Pozdrawiam,
Gerard
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

Gerardzie,
Skoro wszystko tak się dzisiaj pięknie zaczyna układać to pójdę dalej i złożę wniosek racjonalizatorski:
Po co rozmawiać a później biegać, kiedy można biegać jednocześnie rozmawiając?

Jeżeli tylko DARy odezwą się, że mogą o 18.30, to będę starał się być punktualnie. Gdybym jednak się spóźniał a Was już nie będzie, ruszę samotnie pętlą Szybkiej Maryśki pod prąd w nadziei na kolizję.

Do zobaczenia!
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

DAR daje głos i mówi OK. Będziemy o 18.30, albo koło tego.

Piotrek, Ala mówiła na przedostatnim biegu, 3 października, że ma coraz większe problemy z uzyskiwaniem zgody. Ponoć zimą nie ma problemu, latem nie chcą się zgodzić na biegi po Lesie Kabackim.
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
Przemek_Docent
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 180
Rejestracja: 24 wrz 2009, 13:15
Życiówka na 10k: 00:45:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam
Skoro pierwszy post w temacie brzmiał "Kto jeszcze biega po MPK?" to czuję się wywołany do odpowiedzi :-) Od 29 kwietnia przemierzam te ścieżki truchtem :-)
Gdyby ktoś z rana, tak 6:30-7:30 zobaczył w MPK od strony szlabanu na Potockich truchtającego gościa z dwoma psiakami towarzyszącymi, to na 100% będę ja - jeszcze drugiego truchtacza w takim towarzystwie tu nie widziałem :-)
Raz mój większy psiak wystraszył biegaczkę, mam nadzieję, że nie z forum... ale jeśli tak, to przepraszam tą drogą. To się już nie powtórzy :-)
Pozdrawiam biegaczy z MPK :-)
Pozdrówki
Przemek_Docent
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Witamy nowego kolegę! ;) Może uda się kiedyś pobiegać razem? Jeśli obserwujesz wątek, to teraz coraz częściej się będziemy umawiać na wspólne przebieżki.

A dziś udało się nam zainicjować nowy sezon biego-pogaduch po Marysi. Renia wrzuci zdjęcie, ale uprzedzając, biegali: Renia, Darek, Deck, Yogi, Gerard i ja. Było jak zwykle super i oczywiście nie udało się wyczerpać nawet promila poruszonych tematów.... ;)
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
Przemek_Docent
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 180
Rejestracja: 24 wrz 2009, 13:15
Życiówka na 10k: 00:45:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Yogi! pisze:(...)ruszę samotnie pętlą Szybkiej Maryśki (...)
Czy np. na SportsTrackerze lub gdzie indziej na Sieci mogę zobaczyć pętlę Szybkiej Maryśki? :-)
Pozdrówki
Przemek_Docent
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witaj Przemek! Ranny z Ciebie ptaszek. Wieczorami też byś się skusił na wspólne truchtanie? Dziś akurat widzieliśmy przy szlabanie od Kościuszkowców (tam zawsze startujemy) plakat na drzewie o zawodach canicrosowych. Przypadkiem zrobiłam mu zdjęcie :):
Obrazek
Czy to może Twoja sprawka?

Dawno mi się tak fajnie nie biegało jak dzisiaj. Raz, że była nas całkiem spora grupka, dwa, że w Maryśce, trzy że powietrze przyjemne, nie za gorąco i nie za zimno, choć o rękawiczkach można już pomyśleć. Tylko Yogi straszył dziś gołymi kolanami, reszta już na długo.

To kiedy następny raz? Tak było świetnie. Gadanie, bieganie, gadanie i czas tak szybko upłynął w miłym towarzystwie. Pętelka jak z bicza trzasł w 50 i kilka minut.
A to jeszcze zdjęcie z dzisiejszego biegania:
Obrazek
Czy pamiętacie gdzie kto stał?

OK, wydobyłam trochę z ciemności Gerarda i Piotrka żeby mieli alibi :oczko: .
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Przemek_Docent
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 180
Rejestracja: 24 wrz 2009, 13:15
Życiówka na 10k: 00:45:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Matko! Po ciemku biegacie?! Z drugiej strony o 6:15 też jest (jeszcze) ciemnawo, zwłaszcza w pierwszej części lasu, od szlabanu...
Ten plakat to nie ja... Ja tylko biegam, nie propaguję (jeszcze) :-)
50 minut biegania, czyli, zgaduję, Szalona Maryśka ma ok. 10 km? :-)
Jeśli o mnie chodzi to preferuję bieganie o wschodzie słońca... Jakoś tak mi bardziej pasuje :-)
Co nie oznacza, że nie spróbuję kiedyś dołączyć do grupy popołudniowej :-)
Pozdrówki
Przemek_Docent
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

Witaj Przemku!

Zaraz zdeszyfrujemy, co trzeba. Maryśka w wersji szybkiej wygląda, rzekłbym, kwadratowo:

http://bazza.pl/maryska/szybka_maryska.jpg

A Maryśka wybrana nie tylko dla orłów jest bardziej powabna i potrafi zaprezentować się w ten oto sposób:

http://bazza.pl/maryska/nie_tylko_dla_orlow.jpg

Trzeba bez ogródek przyznać, iż Maryśka weszła ostatnio w stan przekwitania, ale parę postów wyżej omawiany był plan rewitalizacji. Więcej wypowiadać się nie chciałbym, żeby jej biologiczni opiekunowie - tu obecni - skóry mi nie złoili.
Renata pisze:Obrazek

Czy pamiętacie gdzie kto stał?
Ja pamiętam, byłem na lewo od tego pokrowca na garnitur z zamkiem błyskawicznym.

Raz jeszcze dzięki za miłe spotkano.
Z ciekawości spytam, ile ta wczorajsza pętelka miała + dobieg? To nie była dokładnie trasa "nie tylko dla orłów", zwłaszcza w rejonie, gdzie żegnaliśmy Gerarda.
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przemek_Docent pisze:50 minut biegania, czyli, zgaduję, Szalona Maryśka ma ok. 10 km? :-)
Trochę mniej. Kliknij na konwalię, tam są mapki. Zwykle biegamy tę trasę przez wydmę, ale nie czasem też coś modyfikujemy żeby było ciekawiej. Czyli jak widzisz tempo dostojne, aby oddechu starczyło na rozmowy. Poza tym po ciemku nie ma co tak gnać, bo można łatwo sie potknąc o korzeń, czy wpaść w dołek - jednak to trasa terenowa, a nie asfalt.
Przemek_Docent pisze:Jeśli o mnie chodzi to preferuję bieganie o wschodzie słońca... Jakoś tak mi bardziej pasuje :-)
Co nie oznacza, że nie spróbuję kiedyś dołączyć do grupy popołudniowej :-)
Zapraszamy. Nawet jak nie masz lampki. Zwykle jest ktos kto ma taki reflektor przeciwlotniczy, że pół lasu oświetla, nie tylko te dwa metry drogi pod nogami. Biegamy tez w soboty rano, np. od 9.00. Wtedy jest już jasno :).
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
ODPOWIEDZ