Adam Klein - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
kubako83
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 897
Rejestracja: 08 wrz 2009, 08:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

71,4 :-)
Kuba -----> [url=http://www.kuba-pichci.pl]jesteś głodny? zjedz coś![/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15372]mój blog[/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/posting.php?mode=reply&f=28&t=15605]skomentuj[/url]
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
cafe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 587
Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
Życiówka na 10k: 00:58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)

Nieprzeczytany post

Witam :-)

to może lepiej zrobić konkurs : kto więcej schudnie :-)
Będzie lepsza motywacja :-)

Co do diety, zdecydowanie mniej węglowodanów, a więcej białka, no i 4-5 posiłków dziennie. Najlepiej dieta MM czyli Montignaca, zaleca spożywanie produktów o niskim IG. Naprawdę skuteczna, a przy tym mało restrykcyjna.

http://dietamm.com/
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

74,5
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tak, znam Montigniaca i wiem że jest ok.
Ale to też trzeba czegoś "pilnować" - a mi się jakoś nie chce. :)

Do tego cała rodzina jest chora i ja też jakąś grypę chyba od nich złapałem i narazie przerwa w bieganiu.
Awatar użytkownika
cafe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 587
Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
Życiówka na 10k: 00:58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)

Nieprzeczytany post

W zeszłym tygodniu u mnie wszyscy leżeli pokotem, powaleni grypą żołądkową ... współczuję.

Dieta to kwestia przyzwyczajenia ;-) Tak samo jak codzienne wychodzenie na treningi :-) Jedno i drugie wymaga pilnowania i samozaparcia.
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Pozwolę sobie wyrazić dość kontrowersyjny pogląd na temat diety.Najlepiej jest, jak się jej nie pilnuje. Przy pełnej akceptacji siebie, łagodności, ale i zdrowej samodyscyplinie oraz regularnym treningu, pozwalając sobie na jedzenie wszystkiego na co się ma ochotę, ale jednocześnie próbując się wsłuchać w organizm czego on potrzebuje, po jakimś czasie organizm sam ustawi sobie optymalną dietę. Nawet jeśli czasem, szczególnie na początku, będziemy odżywiać się umiarkowanie zdrowo, pozwalając sobie na różne szaleństwa, szybko nam się to znudzi... Na ścisłej diecie każdemu również zdarzają się chwile słabości i wyrzuty sumienia... i następne chwile słabości, a psychiczna cena odchudzania jest duża i odbija się to na całej rodzinie, bo zachowujemy się jak naczynia połączone. Wiem, że ta droga jest dłuższa, może nawet paradoksalnie trudniejsza-bo nie łatwo słuchać siebie, ale skuteczniejsza, bo na trwałe kształtuje nawyki żywieniowe.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No - to jest jakieś wyjście.
Ja narazie słucham siebie na treningach. :)
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

kapan pisze:Przy pełnej akceptacji siebie, łagodności, ale i zdrowej samodyscyplinie oraz regularnym treningu, pozwalając sobie na jedzenie wszystkiego na co się ma ochotę, ale jednocześnie próbując się wsłuchać w organizm czego on potrzebuje, po jakimś czasie organizm sam ustawi sobie optymalną dietę.
Kapan - to mi się podoba i też tego sie trzymam :) Pozdro
Awatar użytkownika
cafe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 587
Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
Życiówka na 10k: 00:58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)

Nieprzeczytany post

Ależ ja nie mówię o diecie, która narzuca nam konkretne jedzenie, o konkretnej porze. To na ogół diety cud, które niestety nie są ani zdrowe ani skuteczne.

Dieta MM to sposób na życie, przy zapamiętaniu pewnych zasad można jeść w dowolnych ilościach, bez reżimu.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Stosujesz ją ?
Awatar użytkownika
cafe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 587
Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
Życiówka na 10k: 00:58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)

Nieprzeczytany post

Staram się od wczoraj ;-))

Dwa lata temu sumiennie stosowałam się do jej zasad, nie chodziłam głodna, w miesiąc schudłam 6 kg. Zam osobiście inne osoby, które ją stosowały i dawało to podobne efekty. Co najwazniejsze , nie działał później efekt jojo.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ja wiem że to dobra dieta.
Stosowałaś ją ale przestałaś.
Dlaczego?
Awatar użytkownika
cafe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 587
Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
Życiówka na 10k: 00:58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)

Nieprzeczytany post

Uwielbiam zieminiaki w każdej postaci, buraki, banany, kukurydzę - wszystko z bardzo wysokim IG. Nie wystarczyło mi samozaparcia ? a moze po prostu osiagnęłam zamierzony efekt i wróciłam do starych przyzwyczajeń.

Poza tym w pewnym momencie okazało się, że muszę przygotowywać 3 rodzaje obiadów :-(

Teraz też na pewno będą odstępstwa, jak na przykład banany, z których nie chcę rezygnować. Wszystko w granicach rozsądku. Po tak drastycznej huśtawce wagowej, jaką zafundowałam sobie w tym roku muszę wyciszyć organizm.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No czyli nie jest tak łatwo.
Awatar użytkownika
cafe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 587
Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
Życiówka na 10k: 00:58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)

Nieprzeczytany post

samodyscyplina nie jest łatwa

ale zdecydowanie podnosi samoocenę ;-)

warto o to powalczyć :-)
ODPOWIEDZ