9.20 na 3000m
-
- Wyga
- Posty: 52
- Rejestracja: 07 maja 2009, 16:14
Witam. Mam pytanie. Wruciłem właśnie z obozu Który odbył sie w Miedzyzdrojach. W ciągu 10 dni zrobiłem ponad 200km. Biegam tam rówiniez tempo 5 x 800m po 2.23. Jednak w niedziele miałem biegac ciągły 10km po 3.55. Po 4km zrzedłem z powodu strasznego bólu brzucha. Zastanawiam sie czy przez ten ciągły nie uda mi sie zrobić 9.20 na 3000m. Wydaje mi sie ze gdyby nie ból brzucha powinienem dac ady przebiec ten ciagly popniewaz kolega który reprezentuje ten sam poziom dał rade(chociaz go nic w czasie biegu nie bolało). Dlatego czy z samego tempa dam rade zrobic 9.20 na 3000m??
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 28 lis 2008, 15:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie chcę być bardzo krytyczny, ale jeśli biegasz ciągły po 3:55 (zakładając to prawdziwy ciągły) to 9:20 na 3km będzie ciężko. 2:23 na 800 to chyba też nie gwarantuje takiego wyniku.
Ja zastanawiam się nad łamaniem 9:00, a biegam ciągłego lekko po 3:35, a tempo po 3:15. Ostatnio robiłem 3x600, 400, 200 (1:32-1:36 ; 59-60 ; 26-27).
Wiem, że ja biegam wolno zawody w stosunku do treningu, ale chyba nie aż tak wolno.
Tak mi się przynajmniej wydaje. Ach, chcę napisać, że nie jestem zajechany tym treningiem.
Wciąż życzę Ci powodzenia.
Ja zastanawiam się nad łamaniem 9:00, a biegam ciągłego lekko po 3:35, a tempo po 3:15. Ostatnio robiłem 3x600, 400, 200 (1:32-1:36 ; 59-60 ; 26-27).
Wiem, że ja biegam wolno zawody w stosunku do treningu, ale chyba nie aż tak wolno.
Tak mi się przynajmniej wydaje. Ach, chcę napisać, że nie jestem zajechany tym treningiem.
Wciąż życzę Ci powodzenia.
- kamil9998
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 319
- Rejestracja: 30 gru 2008, 10:40
- Życiówka na 10k: 44:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łask
A mi sie wydaje ze dasz rade spokojnie
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Może po prostu organizm daje ci znać bólem że potrzebuje więcej czasu na kompensacje po ciezkim obozie niż organizm twojego kolegi. Może po prostu potrzebuje jeszcze paru dni by nastapiła kopmpensacja.gipson10 pisze:Witam. Mam pytanie. Wruciłem właśnie z obozu Który odbył sie w Miedzyzdrojach. W ciągu 10 dni zrobiłem ponad 200km. Biegam tam rówiniez tempo 5 x 800m po 2.23. Jednak w niedziele miałem biegac ciągły 10km po 3.55. Po 4km zrzedłem z powodu strasznego bólu brzucha. Zastanawiam sie czy przez ten ciągły nie uda mi sie zrobić 9.20 na 3000m. Wydaje mi sie ze gdyby nie ból brzucha powinienem dac ady przebiec ten ciagly popniewaz kolega który reprezentuje ten sam poziom dał rade(chociaz go nic w czasie biegu nie bolało). Dlatego czy z samego tempa dam rade zrobic 9.20 na 3000m??
Tompoz
Tompoz
- lubusz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:20:14
- Lokalizacja: lubuskie
Rozumiem ,że ten ciągły po 3.35 biegasz 10 km.Wojtek87 pisze:Nie chcę być bardzo krytyczny, ale jeśli biegasz ciągły po 3:55 (zakładając to prawdziwy ciągły) to 9:20 na 3km będzie ciężko. 2:23 na 800 to chyba też nie gwarantuje takiego wyniku.
Ja zastanawiam się nad łamaniem 9:00, a biegam ciągłego lekko po 3:35, a tempo po 3:15. Ostatnio robiłem 3x600, 400, 200 (1:32-1:36 ; 59-60 ; 26-27).
Wiem, że ja biegam wolno zawody w stosunku do treningu, ale chyba nie aż tak wolno.
Tak mi się przynajmniej wydaje. Ach, chcę napisać, że nie jestem zajechany tym treningiem.
Wciąż życzę Ci powodzenia.
Zastanawiałeś sie po ile bedzieasz musiał go biegać aby złamać 8.30 ?
- lubusz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:20:14
- Lokalizacja: lubuskie
Gipson
Czym mniej i wolniej biegasz treningi, a czasy na zawodach są lepsze niż z tego wynikają, tym lepiej to wróży na przyszłośc dla Ciebie.
Minimum wysiłku, maksimum efektów !
Tego sie trzymaj.
Czym mniej i wolniej biegasz treningi, a czasy na zawodach są lepsze niż z tego wynikają, tym lepiej to wróży na przyszłośc dla Ciebie.
Minimum wysiłku, maksimum efektów !
Tego sie trzymaj.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
chłopie co ty za bzdury gadasz on jest zawodnikiem zawodowcem a nie amatorem co ma biegać WB 1. Pomysl za czym coś powiesz.lubusz pisze:Gipson
Czym mniej i wolniej biegasz treningi, a czasy na zawodach są lepsze niż z tego wynikają, tym lepiej to wróży na przyszłośc dla Ciebie.
Minimum wysiłku, maksimum efektów !
Tego sie trzymaj.
Tompoz
Tompoz
- kamil9998
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 319
- Rejestracja: 30 gru 2008, 10:40
- Życiówka na 10k: 44:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łask
Ja sie zgadzam z lubuszem wez sobie tompoz pobiegaj po 3.35 10km zobaczymy...u mnie chlopaki w klubie biegaja w granicach 9-9.30 na 3km a napewno nie biegaja w takim tempie, a tak w ogole to 10km takiego tempa pod dystans 3km to chyba troszke za duzo nie uwazacie...
- kamil9998
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 319
- Rejestracja: 30 gru 2008, 10:40
- Życiówka na 10k: 44:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łask
Lubusz daj sobie spokoj nie czytales planow tompoza na forum...maraton poniezej 2h gwarantowany lol