"Debiutanci" po debiucie

[Dzidka]

Witam wszystkich w nowym wątku
Z wczorajszego biegania nic mi nie wyszło, Jak wróciliśmy z córką od ortopedy (kolano-przewlekłe-kilka razy stłuczone-0 sportów przez 2 m-ce ), to padłam jak mops i zasnęłam na kanapie. Dziś pobiegam (jeśli mąż zawiezie dziecko na muzykę), ale tylko truchcik, bo jeszcze czuję prawe kolano.
Przeczytałam jeszcze raz plan amerykański, i co najważniejsze .... wydrukowałam CAŁOŚĆ (tak to jest jak się coś czyta na szybko przed snem bez ładu i składu i coś jakby brakuje w treści, ale nie wiadomo co, a potem.........się już śpi ;-/) i myślę, że to będzie mój plan na najbliższe tygodnie, oczywiście z "okrojeniem" ilości treningów/tydz. Jak będę tak latać i latać codzień, to mnie rodzina wydziedziczy, zarośnie brudem, zemrze z głodu, dziecko odpuści szkołę itp..... Muszę trzymać rękę na pulsie (czyt.: dbać o rodzinę) i na pulsometrze
Doba dla mnie jest za krótka!!

[piter82]

Rapacihno ja z Krakowa też zbyt dumny nie jestem, w sumie nie dziwie się nie zależało mi na wyniku, większośc trasy po 30 stym km przegadałem i pomaszerowałem z paroma osobami dla towarzystwa, na maratonie nie powinno się dyskutować jeśli komuś zależy na wyniku, każda dyskusja to zabranie tlenu mięśniom i przy zbytnich dyskusjach może przerodzić się to na pogorszenie wyniku, w Poznaniu praktycznie poza wodopojami przebiegłem w debiucie całą trasę, w Dębnie na końcu 3 razy pomaszerowałem koło 40 km po 10-15 sek i zrobiłem kilka głębszych wdechów ale za to nie zatrzymywałem się wogóle na wodopojach, podnosiłem rękę i napój lądował w ręce myśle że to przez to słońce bo waliło że szok ogólnie bieg maratoński powinno się przebiec, są osoby które nie uznają np gallowaya za właściwy sposób pokonania biegu maratońskiego np JS i paru innych trenerów, ale nie tylko oni np na forum biegajznami.pl niedawno jeszcze toczyła się dość zaciekła dyskusja na ten temat i pogląd ten miał i zwolenników i przeciwników, mi to obojętne jak kto pokonuje ten dystans i jak się potem z tym czuje, ja jednak wole go pokonywać biegiem mimo wszytsko

[Sinister]

Witam was w nowym wątku.

Na pewno będę regularnie go odwiedzać

Wiecie co południowcy ? Zazdroszczę wam że tyle biegów macie tam u was. U mnie tu koło Białegostoku to bardzo mało jest biegów, no , jest półmaraton Hajnowski. myślę ze za rok fajnie by było go pobiec, tylko nie wiem czy nie będzie problemem wiek, bo maj 2010 to będzie miesiąc przed moją 18stką.

[piter82]

zdaje się ze półmaratony nie są od 18, ale za zgodą rodziców czy coś, poczytaj regulamin

[Kapitan Bomba!]

oglądam wyniki drużynówki i jestem z nas dumny! Po pierwsze, że w ogóle ukończylismy, po drugie, że jesteśmy przedostatni!
Co do nowego wątku to trudno mi się przyzwyczaić do niego, od razy odruchowo klikam na "zacznij biegać"... może się przyzwyczaję

[Rapacinho]

Z półmaratonami to różnie bywa, w regulaminach niektórych jest że mogą brać w nim udział osoby które mają 18 lat, a w niektórych że wystarczy 16 i zgoda rodziców.

Rzeczywiście fajnie jest tu na południu Teraz w sezonie to praktycznie co tydzień znajdzie się jakiś fajny bieg. Ja się cieszę że blisko mam na Śląsk bo coraz więcej super biegów się tam organizuje. W Małopolsce też sporo biegów, ale jakoś tak brakuje mi (szczególnie w Krakowie, poza CM) takiej jakieś dużej fajnej imprezy na przykład na dystansie półmaratonu. Ale myślę że niedługo to się zmieni

[ssokolow]

szukamy jeszcze przynajmniej 2 osób do drużyny na Półmaraton Jurajski ? kto chętny (wątek w dziale imprezy) - rapacinho nie ukrywam że po cichu na Ciebie liczę ... bo nie wiem kto jeszcze z debiutantów się tam wybiera.

[Rapacinho]

szukamy jeszcze przynajmniej 2 osób do drużyny na Półmaraton Jurajski ? kto chętny (wątek w dziale imprezy) - rapacinho nie ukrywam że po cichu na Ciebie liczę ... bo nie wiem kto jeszcze z debiutantów się tam wybiera.

Z tego co pamiętam to chyba jakąś nazwę drużyny przy zgłoszeniu podałem... I jeśli się nie mylę to będzie to słynny klub Wojownik Światła Kraków Ale myślę że można to jeszcze jakoś zmienić, pewnie wystarczy e-mail do organizatorów i będzie załatwione . Gorzej wygląda sprawa że ten start jest trochę niepewny w moim wykonaniu... Cały czas 50/50... więcej pewnie wyjaśni się w ciągu najbliższych 2 tygodni.

[jakub738]

No jak Panie i Panowie wybieracie się dzisiaj na jakiś bieg w ramach akcji "Cała Polska biega"?

[piter82]

No jak Panie i Panowie wybieracie się dzisiaj na jakiś bieg w ramach akcji "Cała Polska biega"?

a są jakieś w nasze okolicy? Jutro lece biegu Magórki, trzeba troche po górach polatać dają nieźle w płuco

[Bartess]

No ja mam swoją akcję „Cała Polska biega” - wczoraj pół dnia latałem z gruzem z łazienki do śmietnika . Po tym kuciu udarem to mi do nocy w uszach piszczało, a po sztafecie „gruzowej” to dziś jestem ze 3x bardziej zmęczony niż w poniedziałek po maratonie. Na szczęście dziś już tylko końcówka kucia i hydraulika do zrobienia.
Po niedzieli coś mnie wielki paluch w prawej nodze pobolewa, a wczoraj zauważyłem, że zaczyna mi pod paznokciem coś sinieć. Wczoraj mi nic na nogę raczej nie spadło, więc nie wiem co to może być. Oj nie wiem kiedy do biegania powrócę... Na szczęście ten smutek łagodzi świadomość, że po treningu będę mógł wskoczyć do wanny i leeeżeć .

[jakub738]

Już wróciłem co prawda to nie to to samo w czym uczestniczy Tomek87 ale liczy się każdy uczestnik. Przebiegłem sobie 4 km nawet nie wiem w jakim czasie.Pozdrawiam

[Jakub Osina]

ja jutro biegnę w Lublinie na 12 km - ciągle waham się jak szybko pobiec, ale z racji, że od maratonu minął tylko tydzień wszystko na co mnie stać to pewnie będzie ok. 4:20 min/km
dziś 6 km truchtu + 6 x 100/150 m

[Kapitan Bomba!]

ja dzisiaj 10 km, biegło się wyjątkowo fajnie, po jakieś 4:40/km, na koniec dosyć dużo rozciągania.
Jutro w ramach Polska Biega Rybnik - 5 km, w zeszłym roku też tam byłem i przywiozłem pierwszy w życiu medal.

[Jakub Osina]

Bieg w ramach akcji Polska Biega - ok. 10,5 km bez oznaczeń trasy (zgubiłem się z 2-3 razy) i klasyfikacji ale zameldowałem się na mecie w pierwszej 5tce (chyba 3ci) z czasem ok. 44 min. Cieszy mnie, że tydzień po maratonie mogę pobiec w miarę przyzwoitym tempem zawody.