Grubasy - tylko dla Was

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
kkamil13
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 18 kwie 2009, 23:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zduńska wola

Nieprzeczytany post

Rene - sprawdziłem ten pulsometr. Ja bym Ci go nie polecał.
Nie posiada nadajnika z paskiem na klatkę piersiową i nie będziesz mogła mierzyć pulsu online.
Mierzenie w nim wygląda tak że przykładasz dwa palce na 10-15s i wtedy na jakieś 5-10s pokazuje Ci puls. Jeśli chcesz biegać to nie nadaje się.

Ten krokomierz ma prawdopodobnie w ten sam sposób mierzony puls...

Zastanów się czy pulsometr jest Ci potrzebny jeśli tak to polecam:
http://allegro.pl/item610018024_pulsome ... ja_pl.html
Sam ten mam i jestem bardzo zadowolony w stosunku jakość/cena
New Balance but biegowy
Smokun
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 22 paź 2007, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Nieprzeczytany post

Ja osobiście używam pulsometru Sigma Onyx Pro i sobie chwalę. Mój brat biega z takim samym i też jest zadowolony.

Tu można popatrzeć na ceny
Sigma Onyx Pro
Krzysiek
Ciągle wracam do biegania
Rene79
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 03 kwie 2009, 21:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa-Bemowo

Nieprzeczytany post

Dzięki Koledzy,
myślalam, żeby przeznaczyć na niego max 100zł
tak więc zakupiłam na Allegro (tak mi się wydaje, bo to mój pierwszy zakup) ten tańszy - przekonała mnie funkcja zoom :) baardzo przydatna

a na nadal chora,,,, ale nie będę demoblizować innych i spadam :echech:
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

Jak tam Grubasy?

Wszyscy gotowi do sezonu?

A teraz mała WIELKA prośba:

Czy kolega Leo mógłby się odezwać?



Pozdrawiam zniecierpliwiony
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
Awatar użytkownika
andrzej332
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 26 wrz 2007, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

illy pisze: [...] już dwa razy udało mi się wstać przed pracą, żeby pójść potruchtać... [...]
I tak trzymaj. Zobaczysz, że inaczej dzień wygląda po takim rannym rozruchu. Ja preferuję właśnie takie wczesno ranne bieganie co drugi dzień.
Gorzej jest tylko w późną jesienią lub zimą, bo czołówka (latarka :hej: ) jest konieczna jeśli biega się po ciemnych alejkach (już parę razy się "wyglebiłem" na korzeniach drzew po ciemku).


pzdr
illy
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 24 lip 2007, 20:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

andrzej :)
No na mnie niestety nie ma co liczyć żebym wstawała po ciemku, żeby pójść biegać... ale... może i to się z czasem zmieni :)

Dziś jestem wściekle zadowolona: siódme moje truchtanie po półtora roku przerwy i... 30 minut ciurkiem. Yiiippiii!
Wprawdzie tempo beznadziejne, bo przez te 30 minut zrobiłam zaledwie parę kroków ponad 3 km :bum:
Ale teraz mogę spokojnie pracować nad tętnem, a potem nad tempem :)
Cel na najbliższe tygodnie: 5 km w 40 minut! O!

(nie ma to jak być mało ambitną :hahaha: ale mądre książki mówią, że cele powinny być takie, żeby je można było w miarę sprawnie osiągać, bo inaczej motywacja spada ;) jak osiągniemy pierwszy cel - wymyślimy kolejny)
Jeszcze nie ma się czym chwalić.... JESZCZE!
darusk
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 25 kwie 2009, 08:38

Nieprzeczytany post

Ja jeszcze w sprawie pulsometru.
Znalazłem na allegro coś takiego http://allegro.pl/item610473165_zegarek ... chrom.html
Jestem ciekawy jak wg Was naprawdę wygląda dokładność pomiaru w takich pulsometrach bez paska zakładanego w okolicach serca (i czy jest to pomiar online).
Leo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 06 cze 2006, 14:49

Nieprzeczytany post

JarStary pisze:Jak tam Grubasy?

Wszyscy gotowi do sezonu?

A teraz mała WIELKA prośba:

Czy kolega Leo mógłby się odezwać?



Pozdrawiam zniecierpliwiony
No to się odzywam Jar :-)
Czym mogę służyć?
:-)
ruh hożuf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 710
Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

darusk pisze:Ja jeszcze w sprawie pulsometru.
Znalazłem na allegro coś takiego http://allegro.pl/item610473165_zegarek ... chrom.html
Jestem ciekawy jak wg Was naprawdę wygląda dokładność pomiaru w takich pulsometrach bez paska zakładanego w okolicach serca (i czy jest to pomiar online).
Ja bym na cuda nie liczył - raz kupiłem Mediona za 39,99 i generalnie działał spoko, tyle że na mojej żonie. Na mnie nie, bo na końcu instrukcji można było "bez trudu" znaleźć za pomocą lupy informację, że nie działa na ludziach otyłych.
Kiedyś ktoś mówił, że tanie rzeczy są dla bogatych ludzi - kupić, przekonać się kolejny raz, że nie ma nic za darmo, wyrzucić i kupic porządne.
Awatar użytkownika
andrzej332
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 26 wrz 2007, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

illy pisze: [...] No na mnie niestety nie ma co liczyć żebym wstawała po ciemku[...]
To tylko kwestia przyzwyczajenia. Tez kiedyś tak miałem. Co więcej,
jak już byłem trochę przyzwyczajony do rannego biegania, to dalej szukałem wymówek żeby "..dzisiaj nieeee..." :oczko:
Warto jednak się do tego przymusić (to raczej długi proces), ale później i satysfakcja i dobre samopoczucie przez cały dzień z nawiązką wynagrodzą te poświęcenia. :hejhej:

Warto spróbować.


pzdr
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

Leo pisze:
No to się odzywam Jar :-)
Czym mogę służyć?
:-)
No to się nagadałeś :hahaha:

Co porabiasz, jakie plany startowe i czemu nie mogę się dodzwonić do Ciebie?




Pozdrawiam samymi pytaniami
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

:hej:
Ello, dawno mnie tu nie było - ale i bieganie takie nieregularne.
Sezon zimowy, to dla mnie przede wszystkim rower. Późna wiosna, lato i jesień - wtedy bieganie wychodzi na pierwszy plan ::)
Oczywiście Pozdrawiam Wszyskich Grubasków
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

a ja miałem "Donnay" sa 39 czy 29 PLN (ale to było wieki temu) - teraz w nim jeszcze czasem biega moja dziewczyna i do dzisiaj dobrze się spisuje. Menu Miał koszmarne - trzeba się było z instrukcja nauczyć na pamięć go obsługiwać bo jak się gdzieś "weszło" (w jakieś opcje) to wcale nie było łatwo "wyjść" - jak człowiek zapomniał co naciskać... to można było stracić 10 minut na przyciskaniu przycisków ;-)

ale podstawowe zadanie spełniał - pikał zgodnie z ustawionymi strefami, a nawet mierzył czas poniżej, w, i powyżej

A w ogóle taka mała motywacja... - maj 2008 - 93,5kg i bmi 29,02;
maj 2009 - świeżo po pierwszym maratonie... a dziś rano 80,5kg bmi 24,98 ;-) o "włos" ale pierwszy raz jestem w normalnej wadze. .... pierwszy raz od 8 ? lat ? a przecież nie jestem wcale taki stary!!

tak że pozdrawiam i powoli wypisuję się z wątku ;-)
Szymon
Obrazek
illy
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 24 lip 2007, 20:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ssokolow.... Chylę czoło i czapki z głów!

Motywacja zadziałała - przynajmniej na mnie.
I to nawet nie tyle w kwestii spadku wagi - ale tego maratonu...
Ja na razie mam aspiracje na 10 km późnym latem. Boję się myśleć na razie o dłuższych dystansach, ale jak widać na Twoim przykładzie... hm... jest to w zasięgu "biegowego buta" ;)

A z wątku się nie wypisuj, tylko zaglądaj częściej i motywuj!
Jeszcze nie ma się czym chwalić.... JESZCZE!
Leo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 06 cze 2006, 14:49

Nieprzeczytany post

Ssokolow - no właśnie - nie jesteśmy starzy wiekiem, a zaczynamy być starcami biologicznymi jeśli za dużo pochłaniamy żarcia i nie ruszamy się!
Proste? A tak trudne do zrozumienia ...

Illy i Cleo - życzę, aby na późną jesień i zimę nie przestawały być biegaczkami. Biegaczem się jest albo nie ...
Jeśli ktoś ma skłonności do nadwagi to jakość spożywanego jedzenia kontroluje już do końca swego życia. Taka jest prawda. I uprawia ruch do końca swego życia ...
Nie ma drogi na skróty. Nie ma cudownych suplementów.
Albo się bierzecie za siebie. Albo fizycznie i mentalnie zostajecie "babami z grubymi tyłkami" :hejhej: (a faceci "chłopami z wielkimi brzuchami")

Jar, zmieniłem nr - podam w najbliższym czasie.
Planuję Maraton Bydzia-Toruń - 7.06.09 :-)
ODPOWIEDZ