wiec XXIX Półmaraton w Wiązownej już za nami. Mi się super podobało, biegło już nie do końca ale i tak udany debiut (2:07), mimo czucia biodra przez 2/3 dystansu. świetna pogoda, piękny medal, pyszny bigos, super-zaangażowana organizacja.
zapisy, opłaty, odbiory i szatnie przeszliśmy bez kolejek, start punktualnie, wszyscy mili i życzliwi, świetny pomysł z dziećmi oddelegowanymi do wręczania medali i podawania napojów
trasa fajna, urozmaicona, świetne było to, ze mijała nas wracająca od nawrotu czołówka a potem już cały peleton. pozdrawiania i uśmiechów nie było końca
do tego mieszkańcy gminy Wiązowna podglądająca biegaczy - fajnie, widać gmina żyje półmaratonem. kierowcy jacyś bardziej tolerancyjni niż w Warszawie
brakowało trochę prysznica - albo ja nie potrafiłem go znaleźć i wody od razu za metą. dostatek jadła i popitki był w szkole, jednak czasami trzeba było trosze na swoją kolej poczekać.
za rok obowiązkowo się pojawię na 30 edycji tej przesympatycznej imprezy!
podziękowania dla hatka za wspólny bieg
link do wyników:
http://www.maratonczyk.pl/content/view/989/52/