z tego co słyszę i widzę... to wszystkie buty są przewidziane na MAX 1000 km... - więc dawanie im gwarancji na 2 lata jest trochę zabawne (moje nb mają 2 letnią gwarancję... i co mi po niej jak i tak wiem że jeszcze 500 km i będzie "po bucie")
Debiut w maratonie w 2009
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
wuj - to napisz co wyjdzie z twojej reklamacji...
z tego co słyszę i widzę... to wszystkie buty są przewidziane na MAX 1000 km... - więc dawanie im gwarancji na 2 lata jest trochę zabawne (moje nb mają 2 letnią gwarancję... i co mi po niej jak i tak wiem że jeszcze 500 km i będzie "po bucie")
z tego co słyszę i widzę... to wszystkie buty są przewidziane na MAX 1000 km... - więc dawanie im gwarancji na 2 lata jest trochę zabawne (moje nb mają 2 letnią gwarancję... i co mi po niej jak i tak wiem że jeszcze 500 km i będzie "po bucie")
-
Rapacinho
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
W sumie to rzeczywiście ponad 1000km to dużo i myślę, że tyle przynajmniej powinny buty wytrzymać. Ale jeśli popsuły się nie z winy ilości przebiegniętych kilometrów tylko z jakiejś wady, którą miały od nowości to reklamację powinni przyjąć, bo przecież nikt nie udowodni ile ktoś w nich przebiegł. Ja miałem Asics Cumulus, po ok.120km pękła niteczka, po około 200km zaczął się odrywać pewien element od buta, co było spowodowane pęknięciem tej niteczki, po ok.230km dałem buty do reklamacji i została ona przyjęta a kasę oddali, tak więc musiała to być wada wrodzona buta
Czy po 1200km jest sens reklamacji? Ja bym chyba już nie reklamował, bo buty już swój przebieg mają, ale w sumie można dać je do reklamacji bo nic się na tym nie traci, może naprawią usterkę i buty będą nadawać się np. do chodzenia.
-
Wuj Phyll
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 347
- Rejestracja: 04 paź 2008, 15:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zdam relację a tymczasem nowe buty ochrzczone, biega się całkiem dobrze:-)
Fakt faktem, że 1200 km, to już coś, ale wada pokazała się wcześniej. Nie sądziłem jednak, że po okresie spokoju (puściły raptem dwa oczka, nie wyglądało to wcale źle) pewnego dnia siateczka po prostu się rozleci. Znajomy ma te same buty i na liczniku 1000km a siateczki są w stanie bardzo dobrym.
Fakt faktem, że 1200 km, to już coś, ale wada pokazała się wcześniej. Nie sądziłem jednak, że po okresie spokoju (puściły raptem dwa oczka, nie wyglądało to wcale źle) pewnego dnia siateczka po prostu się rozleci. Znajomy ma te same buty i na liczniku 1000km a siateczki są w stanie bardzo dobrym.
-
Rapacinho
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
To u mnie było podobnie, najpierw tak jak pisałem puściła tylko niteczka i nie sądziłem, że to będzie coś poważnego, ale dalej było już tylko gorzej i buty poszły do reklamacji. Ogólnie ostatnio nie mam jakoś szczęścia do butów biegowych, Adidasy, które mają niecałe 2 miesiące, przebiegłem w nich dopiero 250-300km a już widzę, że powoli zaczynają puszczać, tak więc pewnie poczekam jeszcze aż wada będzie bardziej widoczna i znowu do reklamacji...
A w pudełku na lepszą pogodę czekają Asics Blackhawk z którymi mam nadzieję nie będzie żadnych problemów.
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Jak już tak o butach... we wrześniu 2007 kupiłem sobie na allegro pierwsze buty o biegania Woolf Xcross czy Cross - jakoś tak. po 8 miesiącach i 780 km pękł mi kawałek materiału (jakby skóry) między podeszwą a materiałem zewnętrznym na wewnętrznej stronie buta, na zgięciu palców. Niby nic poważnego, ale zrobiłem fotki i posłałem gościowi czy to się w ogóle nadaje na reklamację gwarancyjną. Napisał, że nie jest pewien, ale mogę posłać - wyśle do producenta. Z konieczności musiałem coś kupić i znalazłem na allegro okazję - Asics Mojave. Fakt, że różnica o klasę między Woolfem a Asicsem, ale cenowo różnica 2 klas
. W Mojave biegało mi się super więc o Woolfach prawie zapomniałem więc tym większe było moje zaskoczenie jak po chyba 2 tygodniach dostałem nóweczkę parę Woolfow
. Myślałem je sprzedać na allegro, ale je sobie zostawiłem i biegam teraz i w Woolfach i w Asicsach. Zmieniam buty wedle uznania, albo jak np coś mnie stopa zaczyna ugniatać w jednych. Asicsa nie trzeba chyba zachwalać za to Woolfa moim zdaniem warto - są w miarę dobre i są w bardzo dobrej cenie jak dla kogoś kto zaczyna bieganie a szkoda mu 3 stów na jakiś wypas. Jak te Woolfy zajadę, to pewnie też kupię ze względu na cęnę i jakość jak i obsługuę. Chociaż kto wie - Brooks to coś nowego i ponoć solidnego za rozsądną cenę.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
Skoro o butach - moje Ascisy Gel Stratuss 2 spisują się super. Ok. 350 km już mają, a oprócz brudu są jak nowe. Biega się w nich świetnie - znaczy odczuwalnie lepiej niż w NB 768 które miałem poprzednio.
Ale myślę nad startówkami, żeby PMW i SM już pobiec w nich. Macie jakieś wiadomości, przemyślenia, doświadczenia? Planujecie zakup? (może właśnie Wolf ma jakieś fajne startówki)
Ale myślę nad startówkami, żeby PMW i SM już pobiec w nich. Macie jakieś wiadomości, przemyślenia, doświadczenia? Planujecie zakup? (może właśnie Wolf ma jakieś fajne startówki)
- piter82
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
jeśli chodzi o buty to moje Asicsy Cumulusy 9 maja już ponad 1200 km i poza przykurzeniem nie widać żadnych oznak zużycia, teraz w lutym planuje kupic Brooksy, kolega tym handluje i troche taniej mnie to wyjdzie, pozatym wrzuci moje dane do kompa i on dobierze dla mnie odpowiednie buty, podobno jakas nowa technika dobierania butów czy cos, mam mu tylko wysłac odcisk stopy i jakas ankiete wypełnic
dzis robie 14 km
dzis robie 14 km
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Dobrze myslisz. Wygląd nie ma tu ŻADNEGO ZNACZENIA. Napisałem dużymi literami bo jest to ważne. Buty z przebiegiem 1000 (inne źródła podają, że 1500, skrajne, że 2000) km nawet gdy wyglądają jak nowe, to jest to tylko bardzo mylący pozór. But jest tak skonstruowany, by amortyzował każdy krok, a mortyzacja polega na uginaniu się warstwy amortyzującej łagodząc przez to skutek zderzenia z podłożem. Skoro coś się tysiące razy ugina to następuje zmeczenie materialu, odkształcenie od pierwotnego ksztaltu, zbicie elementu amortyzującego. I co? A no to, że but może wyglądać ładnie, ale może być poprostu zużyty i można sobie zrobić więcej szkody niż np. pozorna oszczędność przez odłozenie zakupu nowych butów o 3 miesiące.Rapacinho pisze:W sumie to rzeczywiście ponad 1000km to dużo i myślę(...)
Reklamować zawsze możesz, jak masz czas i chęci za tym chodzić - spróbować nie zaszkodzi. Może dostaniesz nówki jak jaRapacinho pisze:Czy po 1200km jest sens reklamacji?
Josina wpisz na allegro „woolf” i skontaktuj się z gościem z Nowego Targu, często jest na GG i konkretnie Ci poradzi, ma też modele których np. akurat nie wystawia na aukcjach.
Fanx i tak Ci nie wierzę
Pozdrawiam[/b]
- piter82
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
no wiadomo bartess dlatego kupuje nowe, te będa w rezerwie i do chodzenia, do jakis innych sportów do tenisa, "skłosza" lun na krótkie wybiegi itd
jak mówi JS i wielu biegaczy, na czym jak na czym ale na butach biegowych oszczędzać nie można
jak mówi JS i wielu biegaczy, na czym jak na czym ale na butach biegowych oszczędzać nie można
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
-
Rapacinho
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Według mnie po 1200km trzeba już zmienić buty nawet jak wyglądają dobrze, buty dla biegacza są najważniejsze i lepiej wcześniej zmienić na nowe niż za późno. Ja po ostatnich przygodach z butami, stwierdziłem, że trzeba mieć dwie pary, bo gdy w jednej pojawi się jakaś usterka i trzeba będzie oddać je do reklamacji to w czymś biegać trzeba. Teraz mam Adidasy i Asicsy, w tych pierwszych biegam obecnie, a drugie czekają na lepszą pogodę i raczej je szykuję na sezon startowy. To będzie drugie podejście do Asicsów, mam nadzieję, że tym razem udane.
A dziś wreszcie powróciłem do biegania, spokojne, luźne bieganko 9km w 50 minut, czułem że nogi chciałby szybciej, ale się nie dałem
Do tego super pogoda, ciepło, słońce, śnieg już tylko po bokach mojej trasy, tak więc biega się ok
Jutro w planie jest szybsze bieganie, ale nie wiem co z tego wyjdzie.
A dziś wreszcie powróciłem do biegania, spokojne, luźne bieganko 9km w 50 minut, czułem że nogi chciałby szybciej, ale się nie dałem
- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
Ja dziś 10 km w pierwszym zakresie (5:20) + 10 x 100m/100m a do tego jeszcze dodałem sporo gimnastyki w domu (brzuch, plecy, ramiona).
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
buty - asics gel 1130, żadnych zastrzeżeń, zrobione już koło 1.000 km, myslę, że za jakieś dwa miesiące trzeba będzie kupić nowe. Biega się dobrze ale podejrzewam, że są już dosyć zużyte, gdybym teraz "przesiadł się" na nowe na pewno poczułbym różnicę, a tak ciągle w nich biegając zużycia nie odczuwam.
dzisiaj 10 km, w tym 6 km w 32 minuty (1 zakres), potem 10 minut rozciągania, potem moje "ulubione" (i Twoje Bartess też
) skipy i wieloskoki - 10 x 50 metrów skipu i 50 metrów wieloskoku/100 metrów truchtu. Potem jeszcze 2 km truchtu, rozciąganie i w domu gimnastyka siłowa.
dzisiaj 10 km, w tym 6 km w 32 minuty (1 zakres), potem 10 minut rozciągania, potem moje "ulubione" (i Twoje Bartess też
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
-
Rapacinho
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Jak tak w sumie patrzę na to co mam w planie a to co robię, to w ostatnich 3 tygodniach nie wykonałem nigdy planu w 100%, ale co tam
Doszedłem do wniosku, że plan który sobie ułożyłem ma mi pomagać utrzymać się w rytmie treningowym, żeby sobie nie odpuszczać i podpowiadać co robić, ale tak naprawdę to sam organizm wie czego mu trzeba
Jutro teoretycznie powinno być szybsze bieganie, ale czy będzie? To się dopiero okaże 





