Debiut w maratonie w 2009

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Jacuś - miałem długą drogę hamowania ;-). Jakies 150m przed metą zobaczyłem przed sobą gościa, który był do "złapania". Jakieś 50-100m przed metą już go prawie dogoniłem, ale w tym momencie koleś się obudził i zaczął przyspieszać. Do samej mety walczyliśmy ostro jakby co najmniej o pudło chodziło ;-). Nie będę się chwalił kto tą walkę wygrał :bum:. Niestety medalu dla mnie już zabrakło :-(.

Fanx widzę że ostro trenujesz. Niezłe dystanse sobie już robisz i to w całkiem niezłym tempie. Z tegco tu piszemy, to wygląda na to, że to Ty jesteś najbiżej maratonu... 30 km dla mnie, przynajmniej jak na razie, jest poza zasięgiem (przynajmniej tym psychologicznym) i w tym roku raczej nie będę próbował.

Wracając do Biegu Barbórki. Wg mnie impreza zorganizowana bardzo dobrze, jedno koło, a nie jakieś tam pętle, bardzo ładna trasa, połączenie biegu miejskiego z akcentem przyrodniczym :-). Jak dla mnie jedynym minusem jest brak wystarczającej liczy medali oraz brak koszulek. Dla takiego powolniaka jak ja medalu już zabrakło i z tego biegu nic materialnego na pamiatkę nie mam :-(. Może za rok będą mieć chojniejszych sponsorów.

Pozdrawiam.
Ps.: Po 4energy w poniedzałek ledwo żyłem ,a dziś mnie już nosi :-).
PKO
Awatar użytkownika
Jakub Osina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Nieprzeczytany post

bartess butu gratulacje życiówek! To jest to - że trenujemy sobie i rzeczywiście są wyniki.

Co do długich wybiegań na treningach to u mnie najdłuższe - podczas przygotowań do półmaratonu było 23 km z czasem 2 godz. 3 min - i rzeczywiście już trzeba pomyśleć o tym, żeby parę razy powyżej 30stu nabiec tej zimy.
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

josina pisze:bartess butu gratulacje życiówek! To jest to - że trenujemy sobie i rzeczywiście są wyniki.

Co do długich wybiegań na treningach to u mnie najdłuższe - podczas przygotowań do półmaratonu było 23 km z czasem 2 godz. 3 min - i rzeczywiście już trzeba pomyśleć o tym, żeby parę razy powyżej 30stu nabiec tej zimy.
dłuższe wybieganka przeważnie sie wrzuca na 8 tyg przed maratonem ostatnia 30 powinna byc na 2 tyg przed :-) ale treningi do 25 spokojnie mozna co tydzien trzepac w niedziele :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

Bartess - jakąś pamiątkę materialną z biegu jednak będziesz miał - piękne zdjęcia! :hahaha:
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Wow 30km... :) Ja takich dystansów na pewno przed debiutem w maratonie nie będę biegał. Przygotowuję się do biegów na 10km i 21km, a maraton mam zamiar pokonać truchtem i siłą woli :)
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Dzięki Koledzy za gratulacje :-).
Tak się zastanawiam ile byłem jeszcze w stanie wczoraj urwać czasu, gdybym pobiegł mniej asekuracyjnie. Teraz to już i tak "po ptokach", ale nowe doświadczenie jest i jest na czym się oprzeć. Chyba muszę bardziej uwierzyć w siebie :-). (Do pamiątkowego medalu zabrakło mi niecałe 3').

Josina - no zdałoby się przed maratonem kilka "trzydziestek" zaliczyć (piszę o dystansie ;-)). Ale tak jak przy "dziesiątce", "piętnastce", "połówce"... zawsze jest ten pierwsy raz :-). 10 i 15 km to bardziej kwestia przygotowania fizycznego. Przebiegnięcie 21,097 km, a tym bardziej 30 km, o maratonie nie wspominając, to prócz formy budowanej podczas setek kilometrów przebieganych na treningach, wraz z dystansem, z jakim przyjdzie się zmierzyć, rośnie znaczenie "pierwiastka psycholoicznego". Wiecie o co mi chodzi? ;-). Pewnie większość z nas te 30 km juz teraz byłaby w stanie przebiec, ale czy jesteśmy w stanie w to uwierzyć???

Ja np. wczoraj przez większość dystansu spoglądając na pulsometr powtarzałem sobie "stary nie dasz rady!!!". I co? Nie zwolniłem i dałem radę a nawet końcówkę przyspieszyłem i został mi niewykorzystany zapas... (2. połowę dystansu zrobiłem o 2,5' szybciej niż pierwszą, ale do 5 km był pnad kilometrowy podbieg).

Rapacinho poczytaj akapit wyżej, o to Ci chodzi? ;-).

Pozdrawiam.
dar70
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 12 wrz 2008, 12:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bełchatów

Nieprzeczytany post

bartess ja również gratuluje znacznego poprawienia rekordu na "10".
Ja w poprzednim tygodniu przebiegłem 4x7,5 km w tym dwa razy robiłem przebieżki 5x ok 70 m. Było całkiem niezle.
POZDRAWIAM DAREK
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

niezłe wyniki !! też gratuluję... Dużo ostatnio tych biegów na śląsku... w Kraku dopiero sylwestrowy się szykuje ;-) jeszcze nie wiem jakie plany będą... ale jak będę w Krakowie to postaram się na nim pobiec. Wybiera się ktoś może?
Szymon
Obrazek
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja się wybieram na Bieg Sylwestrowy w Krakowie, ale czy wystartuję to jeszcze nie wiem. Jest limit 200 zawodników więc trzeba się spieszyć, bo jest już 90 zgłoszonych. Ja się zgłosiłem, ale jeszcze kasy nie wpłacilem, jak wpłacę to wystartuję na 100% :) Pewnie w tym tygodniu się zdecyduję, fajnie byłoby jakoś biegowo ten rok zakończyć :) Ogólnie miałem zamiar nie startować w tym biegu, bo słyszałem, że organizacja jest taka sobie, ale widzę, że w KKB Dystans zmienia się dużo rzeczy na lepsze i uważam, że ten bieg może być ciekawy.
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

widzisz dobrze że piszesz ... bo ja to planowałem się w ostatniej chwili zgłosić jak coś... a tu jakieś limity i miejsc braknie ;-) CO TO SIĘ POROBIŁO ;-) na tym świecie...
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
Jakub Osina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Nieprzeczytany post

dziś znów pierwszy zakres - 11 km ze średnim HR 142 i średnią prędkością 5:41 min/km a więc lekko szybciej niż biegałem w tamtą środę - trening jednak przynosi efekty ;-)
fanx
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 05 paź 2008, 10:42

Nieprzeczytany post

po dlugim niedzielnym wybieganiu dałem sobie dwa dni luzu...wczoraj postanowiłem zacząć tydzień treningowy.....zamiar...ja...pies...bieżnia i 10km...miało być lużno zrobiło sie startowo....suka gnała przede mną jak wicher kłapiąc ucholami bo skubana wiedziała ze zabrałem dla niej dwie parówki które otrzyma w nagrode po biegu.Ja za nią też gnałem tak że z lekkiego biegu zrobiła sie niezła gonitwa....wybiegaliśmy 10km...w 47min..nie powiem nawet przyjemnie było....malutki mrozik bieżnia choć żużlowa sucha,księżyc nam pięknie świecił....można świat gonić....pozdrawiam
...........................................
Obrazek
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

A mnie tak ciągnęło żeby sobie wreszcie w nogę pograć i wreszcie poszedłem we wtorek po 3 miesiącach przerwy od piłki. Było super, ale na następny dzień ledwo z łóżka wstałem... :) Wszystkie mięśnie mnie bolały, więc mogłem tylko zrobić rozbieganie. Mam nadzieję, że jutro będzie już ok, bo dziś jest dobrze :)
fanx
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 05 paź 2008, 10:42

Nieprzeczytany post

Rapacinho....ależ mi apetytu narobiłeś....piłka noża to mój koronny sport...ale ze względu na strach przed kontuzją nie mogę sobie pozwolic...a warunki sa naprawde wspaniałe...sztuczna nawierzchnia przy oswietleniu lub pełnowymiarowa hala...jutro bede w niej ale na gali bokserskiej...Kostecki bedzie walczył o pasik i Wlodarczyk sparował pokazowo...dobrze ze Goloty nie ma bo strach by bylo wychodzic do toalety......pozdrawiam
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja też kocham piłkę nożną, zresztą kocham też siatkówkę i jeszcze kilka dyscyplin które lubię by się znalazło :) Mi już dziś biegało się dobrze, a nawet bardzo dobrze :) Pewnie jeszcze przed świętami wybiorę się znowu poganiać za piłką :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ