Mazowiecki Park Krajobrazowy

Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wróciłam z pierwszego sprawdzianu pływackiego zadowolona. Myślę, że Luiza, która pływała ze mną na torze, też (byłyśmy jedynymi kobietami w grupie :)). Nigdy w życiu do tej pory nie przepłynęłam 1 km bez zatrzymywania się. Nawet to było fajne uczucie tak długo płynąć :).
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
henley
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski

Nieprzeczytany post

Kto biega jutro w Marysi i o której?
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
Gerard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 15 lis 2007, 09:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Gocławek

Nieprzeczytany post

Umawialiśmy się na 8.00. Zamierzam być - jak wstanę. :bum:
-----------------------------------------------------
Pozdrawiam,
Gerard
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzięki Gerard za pomoc w obsłudze tego piekielnego urządzenia. A oto efekty dzisiejszych śladów, które ciągnęliśmy za sobą, ryjąc te kolorowe linie w naszym lesie (dobrze, że było trochę błota to lżej szło :oczko: ):

Obrazek - pomiar wykazał 8 km i 30 m.

Obrazek - do 5 km zabrakło jakieś 30 m.

Czyli tu się odejmie, a tam doda i jest idealnie :)


B&B gratulacje kabackiej życiówki ! Już się boję co to się będzie działo w nowym cyklu :lalala: :ojoj: .

A i jeszcze na deser artykuł Decka o miodzie :).
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
henley
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski

Nieprzeczytany post

Renata pisze: A i jeszcze na deser artykuł Decka o miodzie :).
Dzięki!!!!! :hej:
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Renata pisze:
Deck pisze:chyba nie ta roślinka :oczko:
Sugerujesz bardziej postrzępione liście :lalala: .
określenie "Szalona Maryśka" kojarzy mi się jednoznacznie, no może teraz dwuznacznie :oczko:

a sam znaczek fajny :hej:
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wracając do trasy pofałdowanej to chyba jednak trzeba będzie ja wydłużyć, choćby po to aby końcówka pokrywała się na ostatniej prostej z piątką. Inaczej nie ma ścigania się na ostatnich metrach z najszybszymi zawodnikami i upada idea eSMSiowania. Nie wiem jak to się stało, ale umknęło mi to wczoraj, a nikt mnie nie poprawił :(.

Henley potwierdzasz wtorkowe bieganie w Maryśce? Może byśmy przetestowali dłuższą opcję wydmowej trasy?
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Deck pisze:a sam znaczek fajny :hej:
ale z którą roślinką :oczko: ? tą elektryzującą, czy tą łagodną z wyglądu?

Pamiętaj Deck, że obydwie nie są obojętne dla organizmu człowieka. Wypicie wody z wazonu z konwaliami może być śmiertelne w skutkach :lalala: :bum: .
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Renata pisze:
Deck pisze:Pamiętaj Deck, że obydwie nie są obojętne dla organizmu człowieka. Wypicie wody z wazonu z konwaliami może być śmiertelne w skutkach :lalala: :bum: .
TERAZ MI DOPIERO MÓWISZ.... :trup:
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
henley
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski

Nieprzeczytany post

Renata pisze: Henley potwierdzasz wtorkowe bieganie w Maryśce? Może byśmy przetestowali dłuższą opcję wydmowej trasy?
Potwierdzam. Nie wiem tylko czy po ciemku dobrze jest rozpoznawać nowe trasy? :hej:
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rozpoznanie nastąpiło, nawet żadne sztuczne światła nie były potrzebne. Księżyc stanął na wysokości zadania i było po prostu pięknie. Co prawda czasem wpadaliśmy w kałuże, ale potem ostrzeganie było bardziej precyzyjne :hej: .
Na koniec trwała burza czterech mózgów i już widać, że pewne modyfikacje końcówki trasy powinny przybrać ostateczny kształt.
Piotrek, cieszymy się że już wróciłeś do biegania :).


Deck dobrze się czujesz? Wypiłeś całą wodę? Odezwij się, :ojoj: .
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Deck pisze:TERAZ MI DOPIERO MÓWISZ.... :trup:
Renata pisze:Deck dobrze się czujesz? Wypiłeś całą wodę? Odezwij się, :ojoj: .
Niezła impreza musiała być u Deck'a... :)

Super było znowu poganiać z Wami po Marysi. Dobrze, że się w końcu zmobilizowałem, bo przez awarię nogi mógłbym mieć jeszcze długo wymówki, a dodatkowo koniec roku w pracy jeszcze pogarsza sytuację z wolnym czasem i zebrać się ciężko...

Strasznie jestem ciekaw ostatecznego kształtu trasy.
Wpadł mi jeszcze jeden pomysł na rozbudowanie dłuższej trasy do 10 km. Skręcenie na pierwszym skrzyżowaniu do rezerwatu, dalej w lewo i przebieg przez wydmę , jeszcze raz w lewo i wybiega się prosto na ścieżkę zdrowia. Biegaliście tam kiedyś? - fajna traska, a wydma najbardziej stroma ze wszystkich w okolicy, ale krótka.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze:
Deck pisze:TERAZ MI DOPIERO MÓWISZ.... :trup:
Renata pisze:Deck dobrze się czujesz? Wypiłeś całą wodę? Odezwij się, :ojoj: .
Niezła impreza musiała być u Deck'a... :)
Ż Y J E :bleble:

pewnie to była jakaś chińska konwalia, obok naszej nawet nie leżała, sam plastik, melamina i clenbuterol :oczko:
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6505
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Deck pisze:clenbuterol :oczko:
No to chyba musimy z Panem porozmawiać.
Znam się już nie tylko na konwaliach (polskich) ;).
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze:Strasznie jestem ciekaw ostatecznego kształtu trasy.
Wpadł mi jeszcze jeden pomysł na rozbudowanie dłuższej trasy do 10 km. Skręcenie na pierwszym skrzyżowaniu do rezerwatu, dalej w lewo i przebieg przez wydmę , jeszcze raz w lewo i wybiega się prosto na ścieżkę zdrowia. Biegaliście tam kiedyś? - fajna traska, a wydma najbardziej stroma ze wszystkich w okolicy, ale krótka.
W lewo, w prawo, w lewo, wbieg, zbieg. Może dziś jeszcze pokombinujemy. Będzie ktoś jeszcze wieczorem?

Deck, Ty już nie pij dziś nic więcej :oczko: . Lepiej pobiegaj, szybciej Ci się zmetabolizuje :).
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
ODPOWIEDZ