Grubasy - tylko dla Was
-
- Stary Wyga
- Posty: 221
- Rejestracja: 28 cze 2007, 11:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Ruch - wielkie GRATULACJE
Co ty na to aby co roku w tym wątku rozdawać oscara roku za najlepszy "zrzut" smalcu ,może powinien się nazywać "GRUBAS" zamiast oscar
and "GRUBAS" goes to - RUCH CHORZÓW( standing ovations)
Serdecznie pozdrawiam i idę biegać
Co ty na to aby co roku w tym wątku rozdawać oscara roku za najlepszy "zrzut" smalcu ,może powinien się nazywać "GRUBAS" zamiast oscar
and "GRUBAS" goes to - RUCH CHORZÓW( standing ovations)
Serdecznie pozdrawiam i idę biegać
- JarStary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
Tak trzymaj ruh hożuf - G R A T U L A C J E
To teraz muszę Cię gonić
Pozdrawiam chudnąc
To teraz muszę Cię gonić

Pozdrawiam chudnąc
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 03 lis 2008, 10:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Opole
Witam wszystkich!Dzieki za wsparcie i cenne rady!Naprawde potrzebuje tego.Dzisiaj ruszam w trase..kolejny tydzien(8min bieg-2 min marsz,razy3)..To jest własciwie mój trzeci tydzien biegania i przyznam sie,ze czuje sie duzo lepiej niz 3 tyg temu.(np.kiedy chodzilem dluzej jak 45min bolał mnie kregosłup!Dzisiaj juz tak nie jest!Wagowo wiem ze tez drgneło,ale sprawdze sie po miesiącu:)Wiec do boju!:)Pozdrawiam!Trzymam kciuki za wszystkich początkujących i za tych starych wyjadaczy!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 11 paź 2008, 11:54
Ja wczoraj skończyłem pierwszy tydzień cyklu dwunasotygodniowego.
Jednak zaniepokoił mnie masakryczny ból prawej łydki po około 12 minutach. Co chwilę musiałem przystawać i sprawdzać co się z nią dzieje bo rwało niesamowicie.
Nie wiecie co mogło być przyczyna tego bólu?
A apropo biegania to za cel atawiam sobie -20 kg do wakacji AMEN !
Jednak zaniepokoił mnie masakryczny ból prawej łydki po około 12 minutach. Co chwilę musiałem przystawać i sprawdzać co się z nią dzieje bo rwało niesamowicie.
Nie wiecie co mogło być przyczyna tego bólu?
A apropo biegania to za cel atawiam sobie -20 kg do wakacji AMEN !
- JarStary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
Dzięki Leo!!! Też Pozdrawiam Cię serdecznie.
Wczoraj pobiegałem w Skierniewicach nad zalewem w Biegu Niepodległości. Powiem tylko, że bardzo fajnie jest znowu poczuć atmosferę imprezy biegowej. Było nas niewiele tylko 24 osoby, ja przybiegłem przedostatni z czasem 52:20 zakładałem treningowo czas w okolicy godzinki, ale atmosfera mnie poniosła.
Dobrze jest pobiegać w grupie mimo, że po dwóch kilometrach już było nas tylko dwóch
na końcu stawki.
Pozdrawiam zadowolony
Wczoraj pobiegałem w Skierniewicach nad zalewem w Biegu Niepodległości. Powiem tylko, że bardzo fajnie jest znowu poczuć atmosferę imprezy biegowej. Było nas niewiele tylko 24 osoby, ja przybiegłem przedostatni z czasem 52:20 zakładałem treningowo czas w okolicy godzinki, ale atmosfera mnie poniosła.
Dobrze jest pobiegać w grupie mimo, że po dwóch kilometrach już było nas tylko dwóch

Pozdrawiam zadowolony
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 710
- Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za gratulacje.ksiegowy pisze:Ruch - wielkie GRATULACJE
Co ty na to aby co roku w tym wątku rozdawać oscara roku za najlepszy "zrzut" smalcu ,może powinien się nazywać "GRUBAS" zamiast oscar
and "GRUBAS" goes to - RUCH CHORZÓW( standing ovations)
Serdecznie pozdrawiam i idę biegać
Oskar oskarem, ale może by w porozumieniu z redakcją aktywować "Klub dwóch cyferek" . Kandydatem mógłby zostać każdy posiadacz trzycyfrowej wagi (np. ja

No i można by członkostwo stopniować - zwykły: schudł ze 101 do 99, nadzwyczajny 110-90, master 120-90, superhipermasterspecjal: 130 i więcej na <90




No i oczywiście klub byłby elitarny


-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wrocław
hehe
każdy sposób jest dobry do tego żeby sie motywować do biegu
ja niestety z racji na zawodowe obowiązki będę mógł biegać tylklo w weekendy i tylko przez 2 dni pod rząd (w soboty i niedziele) ale myślę że to wystarczy jak na razie żeby za bardzo z formy nie wypaść...
a w tygodniu planuję siłownię ze 2 razy zamiast biegania - no cóż jakoś trzeba sobie radzić kiedy okoliczności nie pozwalają na regularne bieganie....
ma nadzieję że to wystarczy..
a może ktoś z was miał podobne doświadczenia i może się podzielić spostrzeżeniami? czy taki niezbyt regularny terning przez miesiąc czasu mocno wpływa na spadek formy??

każdy sposób jest dobry do tego żeby sie motywować do biegu

ja niestety z racji na zawodowe obowiązki będę mógł biegać tylklo w weekendy i tylko przez 2 dni pod rząd (w soboty i niedziele) ale myślę że to wystarczy jak na razie żeby za bardzo z formy nie wypaść...
a w tygodniu planuję siłownię ze 2 razy zamiast biegania - no cóż jakoś trzeba sobie radzić kiedy okoliczności nie pozwalają na regularne bieganie....
ma nadzieję że to wystarczy..
a może ktoś z was miał podobne doświadczenia i może się podzielić spostrzeżeniami? czy taki niezbyt regularny terning przez miesiąc czasu mocno wpływa na spadek formy??
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
minął roczek ;-)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 16 lis 2008, 12:40
- Życiówka na 10k: 49'59"
- Życiówka w maratonie: 3h17'01"
- Kontakt:
Mogę dołączyć, ale ja już skończyłem. Co więcej - przesadziłem i musiałem sobie troszkę kg dołożyć...ruh hożuf pisze:Dawno nikt nowy nie dołączył. Czyżby skończyła się moda na piękną sylwetkę???
W październiku 2007 było 101kg, w marcu 2008 - 73kg, od lipca br stabilne 78. Więcej tutaj:
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=12580
Michał "Butik" Buciak
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=13&code=11346
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=13&code=11346
-
- Stary Wyga
- Posty: 214
- Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Marki
Dawno mnie tu nie było. Ale prawda jest taka, że nie chciało mi się - ani regularnie biegać, ani codziennie uruchamiać rowerku, nie wspominając już o domowej siłowni.
Nawet przytyło mi się ze 2, 3 kg.
Ale tak cudownie mi się dzisiaj biegało, że aż straaach
Nawet na rowerze pojeździłam
co prawda teraz zaliczyłam imieniny - ale myślę już z przyjemnością o jutrzejszym treningu
bo mam wielką nadzieję, że to już koniec mojego roztrenowania - bardzo chciałabym wystartować w M.W. 2009
Nawet przytyło mi się ze 2, 3 kg.
Ale tak cudownie mi się dzisiaj biegało, że aż straaach

Nawet na rowerze pojeździłam
co prawda teraz zaliczyłam imieniny - ale myślę już z przyjemnością o jutrzejszym treningu
bo mam wielką nadzieję, że to już koniec mojego roztrenowania - bardzo chciałabym wystartować w M.W. 2009
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 710
- Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć Butik - super wynik - gratulacje, ja walczę i powoli zbliżam się do magicznych jak dla mnie narazie- dwóch cyferek.
Księgowy -> sam już nie wiem co mnie bardziej nakręca, spalony smalec czy takie widoki, ale dochodzę do wniosku, że jedno i drugie razem.
Księgowy -> sam już nie wiem co mnie bardziej nakręca, spalony smalec czy takie widoki, ale dochodzę do wniosku, że jedno i drugie razem.
-
- Dyskutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 31 paź 2008, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rzeszów
Powiedzmy, że ja dołączyłem, ale dotąd się nie ujawniałem. Podczytywałem forum w wolnych chwilach, ale jakoś nie miałem odwagi wcześniej się ujawnić.ruh hożuf pisze:Dawno nikt nowy nie dołączył. Czyżby skończyła się moda na piękną sylwetkę???
Biegam od połowy marca tego roku, wtedy ważyłem chyba na oko 125 kg, obecnie zbiłem do ok. 105 przy wzroście 180cm. Chcę zbić jeszcze 20. Zaczynałem chyba tak jak wszyscy: najpierw plan 10-tygodniowy, obecnie 3-4 razy w tygodniu po 5km. Powiem, że moja "życiówka" na 5km to obecnie 27:15.
Dzisiaj zacząłem plan treningowy do 10km. Docelowo chciałbym biegać 30 km/tydzień, a w 2009 może wystartować w jakimś biegu ulicznym na 10k.