Czechowice-Dziedzice nie są wiele większe. No może bardziej rozległe. Po przełączeniu na zdjęcia satelitarne widzę, że 1/4 miasta to ogródki działkowe

. Fajną masz okolicę, jeszcze na Mazurach nie byłem.
Dziś miałem mieć przymusową przerwę, ale jednak tak się wszystko ułożyło że mogłem sobie pobiegać. Czułem się jakoś niezbyt (przejedzony, ospały) i stwierdziłem, że sobie przynajmniej 1:15 pobiegam, no może 1:30 jak dobrze pójdzie. Okazało się po drodze, że biegnie mi się rewelacyjnie, trasę wydłużyłem, zahaczyłem o nowe, nieobiegane jeszcze tereny, a na koniec tak mnie jeszcze nosiło, że zawinąłęm jeszcze pętlę po ulicach zanim do domu wróciłem. Zatrzymałem czas przed blokiem: 1:59:59

. Z tego co mniej więcej pomierzyłem to zrobiłem sobie jakieś 18,8 km i do domu wróciłem nienasycony (nie chciałem, by żonka zaczęła się martwić, bo powiedziałem że max 1,5h). Poprostu mnie nosiło dzisiaj

.
I w piątek, i dziś biegałem po miejscach, do których wcześniej jeszcze nie dobiegałem (sądziłem, że to dla mnie z adaleko). W związku z tym naszła mnie taka mała refleksja... Trzy lata temu w te miejsca jeździłem sobie rowerem a do domu wracałem zmęczony czasami bardziej niż teraz, gdy tam zabiegłem. Gdyby wtedy mi ktoś powiedział, że będę te traski z buta darł to bym go chyba zabił śmiechem. A tu masz ci los...

.
Jak już się tak chwalę, to napiszę, że od 6 tygodni nie opuściłem ani jednego treningu

. Jednak ta pogoda jest łaskawa. Oby tak dalej.
31. października pisałem m.in., że zostało mi 245 km by nabiegać w 2008r. 1500 km. Na dzień dzisiejszy z tych 245 km uszknąłem już 72

.
Aha - nadal biegam tak jak opisałem w w.w. poście - bez planu, na czuja: jest dobrze to sobie biegam tyle ile chcę, jest bardzo dobrze to wplatam w to jeszcze jakiś akcent, a jest niezbyt to zwijam się z trasy w dom i się nie stresuję, że "olaboga, planu nie wykonałem, co to będzie, co to będzie"

. Negatywnych skutków nie widzę a czy są pozytywne? Po dzisiejszym treningu stwierdzam, że są

. Następny tydzień robię odpoczynkowy (tyle, że tak mówiłem już 3 tygodnie temu

).
Pozdrawiam i trzymajcie się.