Potrawy makaronowe
- sredniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 359
- Rejestracja: 21 mar 2008, 12:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zabrze
- Kontakt:
penne to rodzaj makaronu czyli takie rureczki, ale spagetti tez moze byc, ja uzywam penne lubelli ale pełnoziarniste, takie ciemne.jest drozsze ale zdrowsze
run your way
www.sklepbiegacza.pl - polecam
www.sklepbiegacza.pl - polecam
- dr_tayson
- Wyga
- Posty: 71
- Rejestracja: 27 kwie 2008, 12:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
no chodzi mi o firme konkretną własnie ;]
Bo z tych co testowałem to lubella wychodzi najlepiej, jednak jak jest w sprzezady cos wartego sprobowania to otwieram sie na to ;]
Bo z tych co testowałem to lubella wychodzi najlepiej, jednak jak jest w sprzezady cos wartego sprobowania to otwieram sie na to ;]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 559
- Rejestracja: 26 sty 2008, 23:33
nie wiem, czy akurat tego typy makarony Cię interesują, ale to co mogę zasugerować, to penne z mąki pełnoziarnistej davert i makaron razowy z pszenicy durum Castagno. Sprobuj jeszcze zamiast pesto suszonych pomidorów, z zielonym pieprzem i zblanszowanymi szparagami. Super jak dla mnie.dr_tayson pisze:no chodzi mi o firme konkretną własnie ;]
Bo z tych co testowałem to lubella wychodzi najlepiej, jednak jak jest w sprzezady cos wartego sprobowania to otwieram sie na to ;]
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 31 paź 2008, 00:13
witajcie.
To mój pierwszy post (jestem b. początkujący ale przeczytałem chyba całe forum). Ponieważ wasze posty w pozostałych działach rozwiewają moje wszelkie wątpliwości (oraz, nie ukrywam, dlatego że lubie jeść co najmniej tak samo jak biegać) postanowiłem że mój pierwszy post będzie tutaj
No więc jedziemy.
Co nam będzei potrzebne:
- makaron (ja tu akurat używam pełnoziarnistego lub razowego)
- odrobina oliwy
- kilogramy, tony lub jeszcze więcej czosnku
- puszeczka z tuńczykiem (u mnie akurat w oleju)
- pieprz
- cały las pietruszki
No i doroboty:
Makaron wiadomo do gara (nie piszę, żeby był aldente, bo to akurat najmniej ważne, ugotuj sobie tak jak lubisz).
Na małą patelenkę wylej ciutkę oliwy.
Czosnek kroję w cieniusie ale spore plasterki i wrzucam na oliwę (uwaga proponuję wrzucać czosnek na zimną oliwę, wrzucony bezpośrednio na gorący tłusz może zrobić się gorzki i stracić dużo z aromatu)
Jak już czosnek się ładnie zrumieni wywalamy na tą patelenkę tunaka i mieszamy. Jak tylko tunak się rozgrzeje sćiągamy wszystko z ognia.
Na talerzyk wysypujemy makaron, polewamy sosikiem, opruszamy pieprzem i posypujemy (chociaż w mooim przypadku bardziej by pasowało słowo "zasypujemy") pietruchą.
No i teraz możemy zacząć właściwy proces konsumpcji..... hmmm rozmarzyłem się...
p.s.
dobra kluska nie jest zła
To mój pierwszy post (jestem b. początkujący ale przeczytałem chyba całe forum). Ponieważ wasze posty w pozostałych działach rozwiewają moje wszelkie wątpliwości (oraz, nie ukrywam, dlatego że lubie jeść co najmniej tak samo jak biegać) postanowiłem że mój pierwszy post będzie tutaj

No więc jedziemy.
Co nam będzei potrzebne:
- makaron (ja tu akurat używam pełnoziarnistego lub razowego)
- odrobina oliwy
- kilogramy, tony lub jeszcze więcej czosnku

- puszeczka z tuńczykiem (u mnie akurat w oleju)
- pieprz
- cały las pietruszki
No i doroboty:
Makaron wiadomo do gara (nie piszę, żeby był aldente, bo to akurat najmniej ważne, ugotuj sobie tak jak lubisz).
Na małą patelenkę wylej ciutkę oliwy.
Czosnek kroję w cieniusie ale spore plasterki i wrzucam na oliwę (uwaga proponuję wrzucać czosnek na zimną oliwę, wrzucony bezpośrednio na gorący tłusz może zrobić się gorzki i stracić dużo z aromatu)
Jak już czosnek się ładnie zrumieni wywalamy na tą patelenkę tunaka i mieszamy. Jak tylko tunak się rozgrzeje sćiągamy wszystko z ognia.
Na talerzyk wysypujemy makaron, polewamy sosikiem, opruszamy pieprzem i posypujemy (chociaż w mooim przypadku bardziej by pasowało słowo "zasypujemy") pietruchą.
No i teraz możemy zacząć właściwy proces konsumpcji..... hmmm rozmarzyłem się...
p.s.
dobra kluska nie jest zła
